Spis treści

10. Pulpit zdalny Windows

Każdy użytkownik systemu Windows może skorzystać z darmowego narzędzia do zdalnej obsługi komputera wbudowanego w ten system. Narzędzie to nosi nazwę Pulpit zdalny Windows. Pozwala ono na uzyskanie zdalnego dostępu tylko do komputera z systemem Windows w wersji Pro, Enterprise lub Ultimate, a przed użyciem go trzeba go odpowiednio skonfigurować. Na szczęście Microsoft objaśnia, jak to zrobić, na swojej stronie internetowej Pomocy technicznej systemu Windows.

9. Pulpit zdalny Chrome

Tak, inny komputer można kontrolować zdalnie nawet za pośrednictwem przeglądarki Google Chrome, zainstalowanej na innym komputerze lub urządzeniu z Androidem. Aby funkcję aktywować, trzeba zainstalować na komputerze, który ma być kontrolowany, przeglądarkę Chrome, a w niej rozszerzenie Pulpit zdalny Chrome. W rozszerzeniu tym trzeba następnie stworzyć PIN przypisany urządzeniu, który należy wpisać na innym komputerze na stronie internetowej usługi lub w aplikacji mobilnej w celu uzyskania zdalnego dostępu. Czym jeszcze Pulpit zdalny Chrome się charakteryzuje? Najważniejsze jest to, że można w nim przenosić pliki, ale nie skontaktujemy się za jego pośrednictwem z innym użytkownikiem.

8. DWService

DWService jest usługą wieloplatformową, która wymaga instalacji aplikacji DWAgent na urządzeniu, które ma być zdalnie kontrolowane. Dostęp do tego urządzenia można jednak uzyskać za pośrednictwem dowolnej przeglądarki internetowej lub aplikacji mobilnej DWService. DWService nie zawiera wbudowanego czatu, ale pozwala na przesyłanie i udostępnianie plików – także bez dzielenia się widokiem ekranu.

7. NoMachine

W darmowym wydaniu NoMachine możemy uzyskać połączenie tylko z jednym innym urządzeniem na raz. Jest to jednak usługa międzyplatformowa, którą możemy zainstalować zarówno na komputerach z Windows, macOS, Linux, jak i urządzeniach mobilnych z Androidem oraz iOS. NoMachine jest też programem bardzo prostym w obsłudze, ale pozwala on między innymi na przenoszenie plików czy obsługę wielu monitorów.

6. RustDesk

RustDesk to kolejny program, który działa na komputerach z macOS, Windows i Linux oraz na urządzeniach z Androidem i iOS. Jego ogromną zaletą jest to, że możemy utworzyć w nim własny serwer, jeżeli nie mamy ochoty korzystać z tego publicznego. Poza tym RustDesk oferuje szyfrowanie end-to-end, wbudowany czat i opcję przenoszenia plików, a ponadto zawiera przyjazny w obsłudze, nowoczesny interfejs.

5. AeroAdmin

Jeśli szukasz programu do zdalnej kontroli, który będzie gotowy do użycia zaraz po pobraniu, to powinieneś zainteresować się narzędziem AeroAdmin. Nie wymaga ono instalacji ani konfiguracji. Wystarczy je pobrać na komputer z Windows, Linux lub macOS i uruchomić. AeroAdmin zapewnia stabilne połączenia tranzytowe NAT niezależnie od tego czy komputery znajdują się w jednej, czy w różnych sieciach LAN, a ponadto oferuje bardzo elastyczny system uwierzytelniania 3-składnikowego. Warto też wspomnieć, że może działać w dwóch trybach – jeden pozwala tylko na podgląd zawartości drugiego komputera, a drugi na bezpośrednią ingerencję w system i pliki.

4. AnyViewer

Wbudowany czat, szyfrowanie ECC (ang. Elliptic Curve Cryptography) i prosty w obsłudze interfejs to tylko z niektórych zalet programu AnyViewer. AnyViewer pozwala kontrolować komputer z systemem Windows zarówno z innego komputera z systemem Windows, jak i urządzenia z Androidem lub iOS. W darmowej wersji programu możemy poza tym przypisać do swojego konta aż trzy urządzenia. Jednocześnie możemy obsługiwać zdalnie dwa z nich.

3. Distant Desktop

Distant Desktop jest programem do zdalnego pulpitu, który nie dość że również nie wymaga rejestracji, ani instalacji na dysku, to jest w pełni darmowy zarówno do użytku domowego, jak i komercyjnego. Posiada również wbudowany czat tekstowy i pozwala rzecz jasna na transferowanie plików. Można w nim też nawiązywać połączenia z wieloma komputerami jednocześnie. Distant Desktop został opracowany tylko z myślą o komputerach Windows, ale można kontrolować je też z aplikacji przeznaczonej na urządzenia z Androidem.

2. AnyDesk

Za pośrednictwem desktopowej lub mobilnej aplikacji AnyDesk uzyskamy dostęp do komputera nie tylko z systemem Windows, ale też Linux lub macOS. AnyDesk to również czytelny i przyjazny dla użytkownika interfejs i możliwość przenoszenia plików między urządzeniami, a nawet współdzielenia zawartości schowka. Usługa ta oferuje również 256-bitowe szyfrowanie transmisji oraz uwierzytelnianie dwuskładnikowe. W jej bezpłatnej wersji możemy połączyć się z maksymalnie trzema urządzeniami.

1. TeamViewer

Nie bez powodu TeamViewer jest jednym z najpopularniejszych programów do zdalnej obsługi komputera. Ten nie dość że działa na wielu platformach, to oferuje całe mnóstwo przydatnych funkcji. Za jego pośrednictwem utworzymy zdalny pulpit komputera z Windows, Linux lub macOS, a pulpit ten obsłużymy za pośrednictwem innego komputera lub urządzenia z Androidem czy iOS. Spośród funkcji programu TeamViewer warto wymienić możliwość zdalnego drukowania, prowadzenia rozmów na czacie, wyświetlania obrazu w rozdzielczości 4K, przesyłania plików, a także tworzenia kanałów VPN. TeamViewer jest darmowy wyłącznie do użytku niekomercyjnego i ma nawet mechanizm wykrywający komercyjne użycie programu, ograniczający długość sesji do 5 minut.

Zdalne zarządzanie – podsumowanie

Z którego programu do zdalnego zarządzania komputerem zamierzasz skorzystać? Każda wymienionych w tym zestawieniu aplikacji ma do zaoferowania użyteczne funkcje. Jednak zapewne dopiero po ich przetestowaniu przekonasz się, która usługa najbardziej Ci odpowiada. Co jak co, ale zdalne zarządzanie komputerem zdecydowanie przyczynia się do oszczędności czasu i trudno jest obecnie obejść się bez tego typu narzędzi.

Zobacz również: Microsoft Teams wzbogaci się o szyfrowanie end-to-end

Źródło: oprac. własne, fot. tyt. Canva

“Microsoft ogłasza dostępność Windows 11 od 5 października 2021 r. Od tego dnia, nowy system operacyjny będzie osiągalny w ramach aktualizacji na kwalifikujących się komputerach osobistych z Windows 10. Będzie on również preinstalowany na nowych komputerach dostępnych w sprzedaży.” – czytamy w oficjalnym komunikacie prasowym.

Jednocześnie Microsoft podziękował społeczności Windows Insider. Producent podkreśla, że od momentu udostępnienia w czerwcu pierwszej wersji Insider Preview Build, zaangażowanie i opinie insiderów były bezcenne.

Bezpłatna aktualizacja Windows 11

Bezpłatna aktualizacja do Windows 11 rozpocznie się 5 października i będzie prowadzona etapami. Producent twierdzi, że wyciągnął wnioski z wprowadzenia na rynek Windows 10, i tym razem chce mieć pewność, że zapewni użytkownikom najlepsze możliwe doświadczenia.

W pierwszej kolejności aktualizację otrzymają nowe, kwalifikujące się do tego urządzenia. Następnie, w oparciu o modele analityczne, które uwzględniają kwalifikowalność sprzętu, wskaźniki niezawodności, wiek urządzenia i inne czynniki wpływające na proces aktualizacji, będzie ona stopniowo wprowadzana na komputerach znajdujących się już na rynku.

Microsoft przewiduje, że wszystkie kwalifikujące się urządzenia otrzymają bezpłatną aktualizację do systemu Windows 11 do połowy 2022 roku.

Czy komputer spełnia minimalne wymagania Windows 11?

Jak sprawdzić, czy komputer kwalifikuje się do aktualizacji? Usługa Windows Update wyświetli odpowiedni komunikat. Możesz również sprawdzić, czy system Windows 11 jest gotowy dla danego urządzenia, wchodząc w Ustawienia -> Windows Update i wybierając opcję “Sprawdź aktualizacje”.

Microsoft wkrótce ponownie zaoferuje aplikację PC Health Check, dzięki której można sprawdzić, czy dany sprzęt kwalifikuje się do aktualizacji.

Źródło: Microsoft, Instalki.pl

Aby zainstalować aktualizację KB5005188 wystarczy odwiedzić Windows Update. Jeśli jeszcze nie korzystasz z Windows 11, a Twój komputer spełnia minimalne wymagania tego systemu, możesz sprawdzić jak go zainstalować np. w tym miejscu.

Co nowego znajdziemy w Windows 11 Build 22000.120?

Windows 11 KB5005188 to ulepszenia przede wszystkim dla użytkowników komputerów stacjonarnych. Firma Microsoft zaktualizowała akcję prawego przycisku myszy w Eksploratorze Plików (menu kontekstowe). Od teraz wywołuje ona ładny, kompaktowy interfejs listy, który do tej pory sprawiał wrażenie zbyt mocno rozwleczonego i niezbyt estetycznego.

W menu Widżetów, znanym jako Wiadomości i zainteresowania w Windows 10, zagościł nowy widżet “rodzinny”. Powiązany jest ściśle z kontem Microsoft i dostępny we wszystkich językach i we wszystkich regionach. Po przypięciu go do tablicy z informacjami, można na nim prześledzić ostatnią aktywność wszystkich członków grupy rodzinnej w Windows 11.

Microsoft ulepszył też przycisk “Nowy” w Eksploratorze Plików, integrując z nim menu rozwijane, wywoływane lewym przyciskiem myszy. Przedstawiciele firmy z Redmond obiecują też, że niezależnie od czasu spędzonego w rozwijanych menu kontekstowych, działanie Eksploratora plików nie będzie z czasem traciło swej płynności. Uskarżała się na to część użytkowników.

Oprócz tego wyeliminowano błędy związane z nieprawidłowym działaniem procesu explorer.exe, pasek poleceń Eksploratora Plików zużywa mniej zasobów i wyświetla prawidłowy pasek przewijania w trybie ciemnym. W dzienniku zmian widnieje też komunikat o usunięciu problemu z migotaniem menu kontekstowego.

Źródło: Instalki.pl

Windows 11 vs Windows 10 – benchmark

Windows 11 deklasuje Windows 10 jeśli chodzi o wydajność. To tym bardziej zaskakujące informacje, że zestawiono ze sobą build testowy do buildu stabilnego. Ben Anonymous na swoim materiale wideo zestawił ze sobą działanie Windows 11 Pro Build 21996.1 i Windows 10 Pro Build 19043. Nowszy OS wczytał się na przykład aż o 18,75% szybciej od konkurenta – w ciągu zaledwie 13 sekund, w porównaniu do 16 sekund.

Benchmark Geekbench 5 wykazał wyższość Windows 11. Wyniki dla pojedynczego rdzenia wynosiły 1251 dla Windows 11 oraz 1138 dla Windows 10. W przypadku testu wielordzeniowego było to 7444 dla Windows 11 i 6284 dla Windows 10. Co ciekawe, w pierwszym wypadku procesor działał z taktowaniem 4,9 GHz i temperaturą 93 stopni Celsjusza, a w drugim – 4,8 GHz i… 97 stopni Celsjusza. Czyżby nowszy OS został naprawdę dobrze zoptymalizowany?

Co ciekawe, w przypadku 3Dmark06 w Windows 11 uzyskano 9,74% lepszy wynik przy 2,05% wyższym taktowaniu zegarka, ale odbyło się to kosztem wyższej aż o 7,08% temperatury pracy procesora.

Różnice były także w zakresie prędkości działania dysków SSD:

• Windows 11: odczyt 3,448 MB/s, zapis 3,336 MB/s
• Windows 10: odczyt 2,930 MB/s, zapis 3,189 MB/s

Więcej szczegółów znajduje się w poniższym materiale wideo.

Źródło: YouTube via Instalki

Plik ISO Windows 11 Build 21996.1 w sieci

Aktualizacja Windows 21H2, znana pod nazwą Sun Valley, to najpewniej tak duża i znacząca aktualizacja systemu Windows 10, że Microsoft zdecydował się nazywać ją wewnętrznie “zupełnie nowym Windowsem”, czyli Windows 11. Wszystko to za sprawą zastosowania w niej wielu innowacji i elementów UI z porzuconego systemu Windows 10X. Teraz build 21996.1 tego OS-u trafił do sieci.

Windows 11 build 21996.1 wyciekł do sieci, umożliwiając zainteresowanym samodzielne przyjrzenie się nadchodzącemu systemowi operacyjnemu. Instalator potwierdza nazwę systemu Windows 11 i sugeruje, że Microsoft będzie trzymał się SKU Home i Pro. Wygląda na to, że kompilacja została ostatnio zaktualizowana 30 maja, więc możliwe jest, że od tego czasu w systemie operacyjnym wprowadzono więcej zmian.

Windows 11 zawiera także zupełnie nowe OOBE (ekran instalacyjny + ekrany z komunikatami po instalacji), które przypomina Windows 10X. Warto jednak zauważyć, że istnieją w nim elementy konfiguracji, pamiętające czasy Windows 8. Menu Start w Windows 11 jest teraz wyśrodkowane (jak w Windows 10X), a żywe kafelki dezaktywowane.

Zapowiedź Windows 11

24 czerwca Microsoft organizuje wirtualne wydarzenie, podczas którego najpewniej oficjalnie zapowie Windows 11. Członkowie programu Windows Insider będą pierwszymi, którzy przetestują “nowy” system operacyjny, zanim zostanie on upubliczniony powszechnie jesienią tego roku. Chociaż kompilacja oferuje wgląd w zmiany, wciąż istnieje wiele niewiadomych. Czy pojawi się wersja Windows 10 21H2, czy będzie to po prostu Windows 11?

Źródło: Instalki.pl

Ustawienia przejmują funkcje Panelu sterowania

Aplikacja Ustawienia to rozwiązanie o tyle dziwne, że ta przejęła wiele funkcji Panelu sterowania, który w systemach Microsoft występuje od Windowsa w wersji 1.0. Słowo „wiele” jest kluczowe, bowiem Panel sterowania wciąż ma swoje zadania i jest częścią Windowsa 10.

Gdy aplikacja Ustawienia zadebiutowała, Microsoft zapowiedział, że Panel sterowania będzie częścią jego oprogramowania, dopóki “aplikacja Ustawienia nie zostanie rozwinięta”. Jednak zamiast przenieść wiele funkcji z Panelu sterowania do Ustawień na raz, w jednej aktualizacji, firma przenosiła po kilka funkcji rok po roku.

Chociaż wciąż nie wiemy, co stanie się z Panelem sterowania w aktualizacji Sun Valley, wygląda na to, że aplikacja Ustawienia zostanie w niej przeprojektowana. Ta ma zyskać między innymi nowe, kolorowe ikony, a także udoskonalony tryb ciemny (nie czarny).

Aplikacja Ustawienia

Jak donosi Windows Latest, nowa aplikacja Ustawienia nie będzie radykalnie różnić się od swojej obecnej wersji, jednak jej układ ma być lepiej zorganizowany, a wygląd urozmaicony wspomnianymi kolorowymi ikonami. Aplikacja Ustawienia ma otrzymać menu nawigacyjne przypominające to z Panelu sterowania, zawierające odnośniki do najistotniejszych ustawień, związanych z aktualizacjami i bezpieczeństwem, personalizacją, Bluetooth i nie tylko. Opcje te będą widoczne podczas przemieszczania się między różnymi sekcjami aplikacji Ustawienia.

Aplikacja Ustawienia ma też zostać wzbogacona o nowe opcje, które ułatwią zarządzanie systemem operacyjnym. Microsoft pracuje na przykład nad stronami ustawień, które pozwolą spersonalizować klawiaturę ekranową czy ustawienia związane z wielozadaniowością i Widokiem zadań. Co ciekawe, kilka dni temu do sieci wyciekł zrzut ekranu z kanału deweloperskiego, który zdaje się przedstawiać właśnie wszystkie opisywane przez Windows Latest opisywane zmiany.

Aktualizacja Sun Valley (21H2) ma zadebiutować pod koniec 2021 roku, prawdopodobnie w październiku. Dzięki niej system Windows 10 doczeka się nowego Menu Start, nowych ikon, nowych animacji i innych usprawnień. Mamy nadzieję, że nie wprowadzi ona przy okazji przytłaczającej liczby błędów.

Źródło: Windows Latest, Instalki

Windows 11, czyli Windows 10?

Jak zapewne wiecie, na przełom października i listopada bieżącego roku planowana jest premiera aktualizacji o nazwie kodowej Sun Valley. Ma ona przynieść daleko idące zmiany w zakresie interfejsu systemu, ale także jego warstwy funkcjonalnej. Coś, co do tej pory nazywane było po prostu mianem aktualizacji Windows 10 21H2 nagle stało się systemem Windows 11. Dlaczego? Wszystko przez poniższą grafikę towarzyszącą zaproszeniu na wzmiankowany event i dziwny (nierealistycznie wyglądający) cień, rzucany przez okno, tworzący rzekomo liczbę 11.

Szefostwo Microsoftu mogło uznać, że aktualizacja Sun Valley jest tak znacząca, że Windows 10 zasługuje na rebranding. Windows 11 byłby de facto gruntownie odświeżonym systemem Windows 10, a nie zupełnie nowym systemem. Przypominam, że aktualizacja Windows 11 ma zawierać liczne elementy z porzuconego Windows 10X i producent bardzo chciałby pokazać coś pozornie nowego, co przysporzy firmie kolejnych klientów. Efekt nowości działa na konsumentów – niemal zawsze pozytywnie.

Po ogłoszeniu wydarzenia online szef Microsoftu Yusuf Mehdi powiedział, że “nie był tak podekscytowany nową wersją systemu Windows od czasu Windows 95”.

To właśnie wtedy po raz pierwszy przeczytaliśmy, że Microsoft wspomina o “nowej wersji” systemu Windows. Nie jest to jednak dowód na zupełnie nowego Windowsa, bo można wypowiedź rozumieć równie dobrze jako zapowiedź nowej wersji dziesiątki – i tak najpewniej właśnie się stanie.

Windows 11 jako nowy OS od MS?

Jeżeli coś się zmieni, to w głównej mierze będą to wizualia. Oczywiście Windows 11 może być aktualizacją “odchudzającą” Windowsa 10, z czego bardzo byśmy się cieszyli – w końcu Windows 10X miał być lżejszym Windowsem 10 dla urządzeń o mniejszej mocy obliczeniowej. Zastosowanie w Windows 11 części rozwiązań z 10X wydaje się świetnym pomysłem. Kwestie związane z nazewnictwem traktowałbym natomiast jako coś drugoplanowego. Czy bowiem jest jakakolwiek różnica pomiędzy Windows 10 21H2, Windows 11 lub Windows 10 Sun Valley, jeśli Microsoft nie każe nikomu płacić drugi raz w gruncie rzeczy za ten sam system?

Istnieje oczywiście szansa na to, że Microsoft zaprezentuje Windows 11, traktując Windows 10 jako osobny OS, jednak szanse na to są bardzo małe.

Źródło: Instalki.pl

Problem z Wi-Fi oraz BSOD w Windows 10

Aktualizacja firmy Intel z czerwca 2021 roku dla systemu Windows 10 rozwiązuje uciążliwy błąd niebieskiego ekranu śmierci, spowodowany przez sterowniki Wi-Fi. Równolegle wydano aktualizację sterowników Bluetooth, mającą za zadanie wyeliminować błędy w Menedżerze Urządzeń, goszczące w OS-ie po próbie sparowania klawiatury lub słuchawek Bluetooth.

Obie poprawki należy zainstalować za pośrednictwem narzędzia Intel Driver & Support Assistant. Po rozpoczęciu procedury wyszukiwania aktualizacji, te zostaną odnalezione automatycznie. Jeśli trapią Was obecnie problemy, od ich rozwiązania dzieli Was kilka kliknięć myszą. Oprócz krytycznych poprawek błędów firma Intel twierdzi, że rozwiązała również problemy z bezpieczeństwem, dotyczące niektórych konfiguracji i kart w systemie Windows 10 – to miła wartość dodana.

Nowe aktualizacje są dostępne dla następujących kart bezprzewodowych dla urządzeń z systemem Windows 10:

• Ver. 22.50.1.1 dla Wi-Fi 6E AX210, AX201, AX200, Wireless-AC 9560, 9461/ 9462, 9260.
• Ver. 20.70.23.1 dla Intel dual-band wireless-AC 8265 i 8260,
• Ver. 19.51.35.2 dla dual-band wireless-AC 3165, 3168, i rodziny 7265.

W aktualnych sterownikach nie ma nowych funkcji do wypróbowania, a użytkownicy nie zauważą z pewnością żadnej poprawy w zakresie łączności lub wydajności. Warto pamiętać o tym, że takie aktualizacje powinny być instalowane tylko wtedy, gdy naprawdę ich potrzebujesz lub masz problemy z aktualnymi sterownikami.

Źródło: Microsoft, Instalki.pl

Microsoft Edge 91 – rozwiązanie problemów

Internauci chwalą przeglądarkę Edge 91 za jej szybkie działanie na starszym sprzęcie, ale wytykają także mankamenty. Użytkownicy aplikacji zgłaszają, że denerwują ich wyskakujące okienka typu pop-up, a zdefiniowane ustawienia nie chcą się zapisywać.

W pierwszym przypadku chodzi o komunikat z zapytaniem o to, czy użytkownik chce, aby Edge 91 został uruchomiony z rekomendowanymi ustawieniami. Pomimo jego zamknięcia lub nie wyrażenia zgody na zastosowanie domyślnych ustawień, pop-up pojawia się ponownie przy okazji kolejnego uruchomienia programu. Błąd można łatwo odtworzyć na swoim urządzeniu – jest zależny od wybranego dostawcy wyszukiwania. Problem objawia się w sytuacji, gdy Bing nie jest domyślną wyszukiwarką.

Niektórzy użytkownicy Edge 91 twierdzą również, że przeglądarka nie akceptuje zapisanej uprzednio konfiguracji strony startowej i często otwiera zamiast tego stronę Nowa karta. Można to zmienić, ręcznie przełączając zasady grupy “Zarządzaj wyszukiwarką” z “Włączone” na “Nieskonfigurowane” lub “Wyłączone”.

Wśród innych błędów internauci wymieniają sporadycznie brak symbolu “+”, umożliwiającego otworzenie nowej karty lub brak możliwości wykorzystania trzeciego przycisku myszy (kółka) do otwierania elementów w folderze Ulubione.

Źródło: Instalki.pl

Microsoft Edge 91 z nowymi funkcjami

Ulepszona funkcja Sleeping Tabs automatycznie przełącza karty w tryb uśpienia po tym, jak karta spędzi pewien czas w tle, zwalniając tym samym część zasobów. Ponowne kliknięcie karty spowoduje szybkie załadowanie jej z powrotem do pamięci. Teoretycznie pozwala to użytkownikom urządzeń z małą ilością pamięci RAM na płynniejsze przeglądanie sieci. Internauta w opcjach programu może określić jak szybko usypiane będą karty.

Startup Boost to z kolei funkcja, która umożliwia szybsze uruchamianie Edge’a dzięki wcześniejszemu uruchomieniu zestawu podstawowych procesów Edge w tle. Przyspieszone uruchamianie Microsoft Edge 91 wynika z faktu uprzedniego wczytania części procesów, niezbędnych do rozruchu aplikacji na komputerze z systemem Windows 10. Te zostają załadowane wraz ze startem systemu.

Microsoft podaje, że firma dokonała ponad 5300 commitów lub zmian w otwarto-źródłowym projekcie Chromium, na którym opiera się nowy Microsoft Edge. Ma to być gwarancją dopracowania nowego wydania nieustannie zyskującego na popularności narzędzia.

Microsoft Edge 91 gotowy do pobrania

Najnowsze wydanie przeglądarki internetowej Microsoft Edge dla systemu Windows można pobrać np. w tym miejscu.

Ewentualnie, aby zaktualizować przeglądarkę do najnowszej wersji należy przejść do Menu -> Ustawienia a następnie Microsoft Edge Informacje. Oprogramowanie automatycznie sprawdzi i pobierze najnowszą wersję Microsoft Edge.

Źródło: Instalki.pl

Interfejs użytkownika Windows 10 – nowości

Pomimo iż rozwój systemu Windows 10X został najprawdopodobniej wstrzymany na dobre, to niektóre prezentowane w nim pomysły na design interfejsu użytkownika zostaną wykorzystane w aktualizacji 21H1. Wygląda na to, że Microsoft rozpoczął już teraz testowanie niektórych funkcji UI z Windows 10X dla Centrum Akcji w Windows 10 w wersjach preview. Zrzuty ekranu z wersji zapoznawczej pokazują, że interfejs Centrum Akcji nadal prezentuje się znajomo, jednakże wprowadzono w nim kilka ulepszeń znanych, kojarzonych wcześniej wyłącznie z Windows 10X.

Nowością na przykład jest nowy “chwytak” (ikona do wysuwania i chowania szybkich akcji), który został po raz pierwszy wprowadzony w systemie Windows 10X. Na urządzeniach z ekranami dotykowymi użytkownicy będą mogli przesuwać palcem od dolnej krawędzi ku górze ekranu, aby otworzyć szybkie ustawienia Centrum akcji, jak pokazano na poniższym GIF-ie. Analogiczna sytuacja miała miejsce w Windows 10X.

To, co widzicie powyżej nie jest jeszcze dostępne powszechnie dla członków programu Windows Insider. Modyfikacje ukryte są za eksperymentalnymi flagami. Na sposób ich aktywacji wpadły osoby ze znajomością zaawansowanej obsługi debugowania w Visual Studio, którzy przyjrzeli się flagom dla WindowsShellExperienceHost.exe.

Inną nowością dostępną po aktywowaniu flag w nowych buildach są lewitujące listy (już z zaokrąglonymi rogami). Zostaną one prawdopodobnie wdrożone także w obrębie Centrum Akcji.

Wcześniej w swoim poście na blogu dla programistów firma Microsoft przypadkowo opublikowała zrzut ekranu okna dialogowego jednej z aplikacji systemu Windows z zaokrąglonymi narożnikami.

Teraz pozostaje nam czekać na konferencję Build 2021, na której z pewnością zostanie zaprezentowana garść spośród wszystkich usprawnień.

Źródło: Instalki, Windows Latest

Te wersje Windows 10 straciły wsparcie

Wsparcie zostało zakończone dla następujących wersji OS’u.

• Windows 10 1909
• Windows 10 1809
• Windows 10 1803

Według najnowszych, kwietniowych danych udostępnianych przez AdDuplex, z wydania 1909 wciąż korzysta 11,1% użytkowników Windows 10. Znacznie lepiej wygląda sytuacja w przypadku wersji 1809 (1%) oraz 1803 (1,4%). Wymienione tu warianty systemu operacyjnego Microsoftu otrzymały majowe poprawki bezpieczeństwa, będące zarazem ostatnimi.

“Po 11 maja 2021 r. te wydania nie będą już otrzymywać comiesięcznych aktualizacji zabezpieczeń i jakości, które zawierają ochronę przed najnowszymi zagrożeniami. Aby nadal otrzymywać aktualizacje zabezpieczeń i jakości, firma Microsoft zaleca aktualizację do najnowszej wersji systemu Windows 10” – czytamy w oficjalnym komunikacie. Najnowszym wydaniem jest Windows 10 21H1, który pojawia się w Windows Update na rosnącej liczbie urządzeń.

Jak sprawdzić wersję Windows 10?

Jeśli nie jesteś pewny, jaka wersja Windows 10 jest zainstalowana na Twoim komputerze, istnieje łatwy sposób, aby to zweryfikować. Wystarczy kliknąć prawym przyciskiem myszy na Menu Start i wybrać System. Następnie z listy po lewej wybrać Informacje i odczytać po prawej wersję w sekcji Specyfikacja systemu Windows.

Alternatywnie, można skorzystać z wyszukiwarki (lupa obok Menu Start), wpisać winver i nacisnąć Enter.

System zaktualizujesz za pomocą menu Aktualizacja i zabezpieczenia w menu Ustawienia (widoczne po kliknięciu PPM na Menu Start).

Źródło: Instalki.pl, AdDuplex

Flash Player będzie usuwany z Windows 10 etapami

W 2020 roku przedstawiciele Microsoftu zapowiedzieli, że Flash Player będzie usuwany z Windows 10 etapami. Firma najpierw zakończyła obsługę Adobe Flash Playera w swoich przeglądarkach internetowych (Edge i Internet Explorer). W lutym Microsoft opublikował opcjonalną aktualizację KB4577586 w Windows Update i Windows Server Update Services, dzięki której każdy mógł i nadal może pozbyć się Flasha samodzielnie.

27 kwietnia Microsoft bez większego rozgłosu zaktualizował pierwszy komunikat dotyczący Flasha o nowe zmiany, które wejdą w życie w czerwcu i lipcu. Zgodnie ze zaktualizowaną mapą drogową, oddzielna aktualizacja nie będzie już wymagana do usunięcia Flash Playera. Aktualizacja udostępniona w lipcu w ramach cyklu Patch Tuesday (aktualizacje zbiorcze publikowane w drugi wtorek każdego miesiąca), usunie przestarzałą technologii na dobre, w sposób automatyczny.

Windows 10 21H1, czyli system po tak zwanej aktualizacji majowej, stanie się tym samym pierwszym wydaniem, dostarczanym bez wsparcia dla Adobe Flash Player. Warto pamiętać o tym, że Microsoft usunie tylko składniki Flash Player automatycznie dołączone do systemu Windows. W dalszym ciągu będzie się dało zainstalować je manualnie, od innego dostawcy oprogramowania.

Źródło: Instalki.pl

Lewitujące elementy UI w Windows 10

Firma Microsoft nieustannie testuje nowe funkcje interfejsu użytkownika dla systemu Windows 10, z których korzystać mogą już teraz uczestnicy programu Windows Insider w kanale deweloperskim. Jedną z ciekawszych stanowią “lewitujące” składniki UI, wśród których wkrótce znaleźć się powinno także menu start. Pisząc “lewitujące” mamy na myśli odseparowane od pozostałych elementów interfejsu – w taki sposób:

Nowy interfejs użytkownika dla list szybkiego dostępu na pasku zadań (menu dostępne po kliknięciu prawym przyciskiem myszy), umieszcza menu w wydzielonym polu. Funkcję da się obecnie aktywować poprzez eksperymentalną flagę JumpListRestyledAcrylic, za pośrednictwem debugowania ShellExperienceHost.exe w programie Visual Studio, ustawiając jej wartość na “visible“.

Menu otwierane prawym przyciskiem myszy dla przypiętych i otwartych aplikacji oraz menu wysuwane będą unosić się nad paskiem zadań, pozostawiając widoczną lukę. Ten sam pływający projekt pojawia się również w Centrum akcji, menu wysuwanym zegara, menu wysuwanym głośności i menu wysuwanym Wi-Fi. W tej chwili projekt jest dostępny tylko dla menu szybkiego dostępu.

Źródło: Windows Latest via Instalki.pl

Windows 10 – aktualizacja zbiorcza KB5001330

Aktualizacja zbiorcza dla Windowsa 10 wersji 2004 (20H2), która usuwa z systemu przeglądarkę Edge Legacy to KB5001330. Ta wprowadza też rzecz jasna pewne poprawki związane z bezpieczeństwem i nie tylko.

Jeżeli zainstalujesz poprawkę na swoim komputerze, ta usunie z niego Edge’a Legacy, o ile ten wciąż był na nim obecny, i zastąpi go nową wersją przeglądarki Edge, tą bazującą na silniku Chromium, chyba że zainstalowałeś ją wcześniej. Co istotne, wszystkie dane z oryginalnej przeglądarki, takie jak zakładki, historia przeglądania i hasła, zostaną automatycznie przeniesione do Edge’a opartego na Chromium.

Nowy Edge na silniku Chromium

Pierwotny Edge, czyli Edge Legacy zadebiutował w 29 lipca 2015 roku, czyli blisko 6 lat temu, wraz z systemem Windows 10. Bazował on na silniku EdgeHTML opracowanym przez Microsoft, będącym fokiem silnika Trident.

15 stycznia 2020 roku Microsoft udostępnił użytkownikom systemu Windows 10 nową przeglądarkę Edge, bazującą na silniku Chromium. Wtedy nazwę poprzedniej wersji zmieniono na Edge Legacy. W czerwcu gigant zaczął automatycznie instalować nowego Edge’a na komputerach z Windows 10, natomiast dwa miesiące później ogłosił, że zakończy wsparcie techniczne dla Edge’a Legacy 9 marca 2021 roku.

Rzecz jasna, zapewne znajdą się osoby, które po instalacji aktualizacji zbiorczej KB5001330 ponownie zainstalują na swoim komputerze Edge’a Legacy. Radzimy jednak tego nie robić. Jako że przeglądarka ta nie otrzymuje już żadnych poprawek, stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa Twoich danych. Naprawdę warto przesiąść się na Edge’a “Chromium” bądź inną wspierana przeglądarkę.

Źródło: Microsoft, Instalki.pl

Personalizacja sekcji Nowości i zainteresowania

W najnowszej aktualizacji kanału informacyjnego paska zadań systemu Windows 10 firma Microsoft wprowadziła panel personalizacji. Aby uzyskać dostęp do nowego menu, należy kliknąć przycisk “Zarządzaj zainteresowaniami” (ang. manage interests), który uruchamia przeglądarkę internetową Microsoft Edge i pomaga wybrać interesujące ich tematy. Niestety, moduł “Nowości i zainteresowania” pobiera dane z przeglądarki Microsoft Edge i aby działał ta musi być obecna w systemie.

Jeśli użytkownik wybierze interesujący go temat i kliknie przycisk “Obserwuj” (ikona +), zobaczy więcej artykułów na dany temat. Jeśli jakiś wpis się nie spodoba, można go ukryć, klikając na nim prawym przyciskiem myszy.

Nowością jest też strona “Moje zainteresowania”, która została zaprojektowana w celu dostrojenia kanału informacyjnego poprzez dodanie ulubionych wydawców z sieci informacyjnej Microsoft. Wśród wydawców wyróżnionych są Bloomberg, CNN, Fox News i nie tylko. Jestem ciekaw czy w Polsce pojawią się lokalni wydawcy.

Opisywana tu nowość pojawi się w systemie Windows 10 na przełomie października i listopada 2021 roku. Możesz przetestować ją już teraz, o ile zdecydujesz się dołączyć do programu Windows Insider, a później w ustawieniach aktualizacji zmienisz domyślny kanał beta na kanał deweloperski.

Źródło: WindowsLatest via Instalki