Microsoft może być zadowolony, bowiem w ubiegłym miesiącu z najnowszej wersji korzystało 74% użytkowników. Skok jest zatem dość spory.

Pierwsza wersja Windowsa 10, która zadebiutowała w 2015 roku, jest zainstalowana na zaledwie 1% wszystkich komputerów z Dziesiątką na pokładzie. Oprócz Fall Creators Update, zauważalny jest też odsetek Creators Update (8,1%) oraz Anniversary Update (5,1%).

Popularność poszczególnych wersji Windows 10 według AdDuplex

AdDuplex w swoich statystykach uwzględnia też przyszłe wersje testowe systemu. Z Redstone 4 w ramach programu Windows Insider korzysta 0,4% wszystkich użytkowników Windowsa 10.

Tymczasem Microsoft przygotowuje się do udostępnienia kolejnej dużej aktualizacji systemu, która najprawdopodobniej zostanie nazwana jako Spring Creators Update. Jej debiutu – zgodnie z nazwą – można się spodziewać w okresie wiosennym.

Źródło: AdDuplex, Instalki

Przypomnijmy, iż aktualizacja została udostępniona nieco ponad tydzień temu, a jej obecność jest ograniczana przez Microsoft, który chce mieć pewność, że nie wystąpią żadne problemy techniczne.

Mimo wszystko Fall Creators Update radzi sobie lepiej niż poprzednia aktualizacja (Creators Update) w analogicznym okresie od premiery.

Popularność poszczególnych wersji Windows 10

Obecnie najpopularniejszą wersją Windows 10 jest Creators Update, która stanowi 74,6% całości. Zaraz za nią jest Rocznicowa Aktualizacja, czyli pierwsze duże uaktualnienie dla systemu, oznaczone numerem 1607. Jest ona zainstalowana na 17,3% komputerów.

Fall Creators Update w przeciągu następnych kilku miesięcy z pewnością przeskoczy Creators Update i stanie się najczęściej używaną wersją systemu Windows 10. Microsoft potrzebuje jednak nieco czasu na udostępnienie plików wszystkim zainteresowanym.

Źródło: Softpedia via Instalki

W odpowiedzi na liczne przypadki aktualizacji, w wyniku których komputery stawały się bezużyteczne, Microsoft wydał poprawkę aktualizacji, rozwiązującą problem z zapętlającymi się BSOD-ami. Przypomnijmy, sprawa dotyczy zbiorczych aktualizacji dla Windows 10 build 1703 (KB4041676) i build 1607 (KB4041691) oraz dla Windows Server 2016 (KB4041691). 

Niestety Microsoft nie przedstawił dokładnych przyczyn leżących u podstaw ostatnich incydentów. Firma ograniczyła się jedynie do stwierdzenia, że należy niezłocznie przeprowadzić aktualizację eliminującą problem.

Źródło: Instalki

Gigant z Redmond chwali się, że wzrósł także czas pracy na baterii. W porównaniu do Anniversary Update mowa o oszczędnościach rzędu 5% w przypadku oglądania filmów offline w aplikacji Filmy i TV.

Lepiej z oszczędzaniem energii radzi sobie także Microsoft Edge (17% dłuższy czas pracy) oraz aplikacja Poczta, która w porównaniu do wersji z Aktualizacji Listopadowej, pozwala na 40% dłuższy czas pracy na baterii.

Szybszy start systemu

Przyspieszono też start systemu. W porównaniu do Anniversary Update Windows 10 uruchamia się teraz o 13% szybciej, a zalogowanie trwa o 18% szybciej.

O 53% przyspieszył także Microsoft Edge, a o 30% poprawiła się prędkość odblokowywania ekranu za pomocą funkcji Windows Hello. Zoptymalizowano również szybkość otwierania Menu Start i działania systemowej wyszukiwarki.

Większa niezawodność

W porównaniu do poprzednich wersji Creators Update jest także bardziej stabilny. Microsoft odnotowuje o 39% mniej problemów z działaniem systemu.

Przekłada się to także na zmniejszającą się liczbę zgłoszeń do pomocy technicznej, zarówno w postaci telefonów, jak i zapytań online. Wraz z kolejnymi aktualizacjami wartość ta regularnie spada, pomimo wciąż rosnącej liczby użytkowników Windows 10.

Przeinstalowanie sterowników czy chociażby wyłączenie trybu gry w Windows 10 nie przynosi żadnych efektów. Problemy występują nawet na maszynach, które z powodzeniem można zaliczyć do górnej półki cenowej.

Po kilku miesiącach narzekań Microsoft w końcu odniósł się do problemu. Jeden z inżynierów firmy wyjaśnił, że jego zespół analizował poszczególne przypadki graczy i rozpoznał przynajmniej kilka usterek, które mogą powodować spadki płynności w grach.

Jedna z nich została już załatana w wersji testowej systemu Windows 10, znajdującej się obecnie w szybkim kręgu aktualizacji. Jej zainstalowanie może być zatem tymczasowym rozwiązaniem przynajmniej części problemów.

Kiedy dokładnie udostępniona zostanie reszta łatek? Tego obecnie nie wiadomo. Warto jednak zadbać, by system Windows 10 był aktualny.

Zobacz: jak włączyć tryb gry w Windows 10?

Źródło: Instalki

Creators Update pierwotnie ukazało się na początku kwietnia bieżącego roku. Aktualizacja była jednak udostępniana partiami, by zapewnić pełną zgodność z ogromną ilością różnorodnych urządzeń.

Ten okres został już jednak zakończony. Wybiórcza dostępność ustępuje miejsca globalnej premierze. W przeciągu najbliższych dni wszystkie osoby, które wciąż nie otrzymały Creators Update, powinny zobaczyć komunikat o dostępności aktualizacji.

Microsoft przypomina również, że przeszedł na wydawanie dużych aktualizacji dwa razy do roku. Dotyczy to nie tylko systemu Windows 10, ale również Office 365. Uaktualnienia będą się pojawiać w marcu i we wrześniu. Każda aktualizacja będzie wspierana przez 18 miesięcy od momentu premiery.

Firma zachęca do zainstalowania Creators Update, tłumacząc, że jest to najlepiej zabezpieczona wersja systemu. Powinny tak postąpić przede wszystkim przedsiębiorstwa pracujące na Windows 10.

Źródło: Microsoft, Instalki

Jak się okazuje, nie wszystkie urządzenia są kompatybilne z najnowszą aktualizacją. Brak obsługi dotyczy między innymi czterech układów Intel Atom bazujących na architekturze Clover Trail. Mowa o Atomie Z2760, Z2520, Z2560 oraz Z2580.

Firma Acer, której komputery 2w1 bazują na tych układach, wyjaśnia, że pracuje z Microsoftem nad ewentualnym dodaniem wsparcia dla nieobsługiwanych procesorów.

Co ciekawe, posiadacze urządzeń z tymi układami mogli bezproblemowo pobrać aktualizację. Uruchomienie instalacji nie było jednak możliwe.

Urządzenia z Intel Atom Clover Trail były szczególnie popularne w latach 2013-2015, podczas gdy na rynku najnowszym systemem był Windows 8.1. Nie są to jednak aż tak stare urządzenia, by nie mogły otrzymać aktualizacji. Być może Acer będzie w stanie coś wskórać i ostatecznie Creators Update zostanie dla tych sprzętów udostępnione.

Źródło: Instalki

Te będą się pokazywać wszystkim użytkownikom, którzy nie przeprowadzili jeszcze uaktualnienia do Creators Update, czyli najnowszej dużej aktualizacji Windows 10. Specjalne okienko będzie się pojawiać maksymalnie pięć razy, prosząc jednocześnie o przejrzenie ustawień prywatności.

Microsoft będzie przypominać o dużej aktualizacji

Microsoft tłumaczy, że wraz z każdą dużą aktualizacją systemu wprowadzane są kolejny formy zabezpieczeń, chroniące przed złośliwym oprogramowaniem i groźnymi atakami hakerskimi. Właśnie dlatego warto zaktualizować Windows 10 do najnowszej wersji.

Jednocześnie firma przypomina, że pierwotna wersja Windows 10, która ukazała się w 2015 roku, nie jest już wspierana. Osoby, które nie wykonały aktualizacji do Anniversary Update, nie otrzymają już miesięcznych uaktualnień związanych z zabezpieczeniami. Warto zatem zainstalować najnowszą wersję. Można tego dokonać z poziomu Windows Update.

Źródło: Microsoft, Instalki

Firma analityczna AdDuplex udostępniła statystyki, z których wynika, że Creators Update jest zainstalowany na zaledwie 18% wszystkich urządzeń z Windows 10. Według analityków to normalny wynik, który pokrywa się z rezultatem, jaki w podobnym czasie osiągnęło Anniversary Update.

Największa część użytkowników, bo aż 75,4%, wciąż pracuje na Windows 10 z rocznicową aktualizacją, która została wydana w ubiegłym roku.

Instalacje poszczególnych wersji Windows 10 według AdDuplex

Dlaczego adopcja najnowszej wersji jest tak wolna? To celowy zabieg Microsoftu, mający na celu uniknięcie problemów. W pierwszej kolejności aktualizacja jest udostępniana na nowych urządzeniach, na których istnieje najmniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia komplikacji.

Microsoft obiecuje, że w najbliższych tygodniach Creators Update zostanie masowo udostępniony na większej liczbie urządzeń, włącznie ze smartfonami z Windows Phone.

Niecierpliwe osoby mogą przeprowadzić manualną instalację Creators Update za pomocą specjalnego narzędzia, o którym piszemy w tym miejscu.

Źródło: Neowin via Instalki

Aktualizacja zadebiutuje na rynku jesienią, do czego zresztą odwołuje się nazwa. Można się jej spodziewać prawdopodobnie we wrześniu.

Kolejne duże uaktualnienie przyniesie sporo nowości. Użytkownicy mogą się przede wszystkim spodziewać odświeżonego interfejsu systemu. Dotychczas był on znany pod nazwą Project Neon, jednak Microsoft w trakcie konferencji ujawnił, że oficjalnie mowa o Fluent Design Language.

Będzie też funkcja, która ułatwi pracę pomiędzy kilkoma urządzeniami jednocześnie. Dzięki temu użytkownik będzie mógł kontynuować swoje zadanie dokładnie tam, gdzie skończył je na innym urządzeniu.

Microsoft zapowiada, że Fall Creators Update trafi nie tylko na desktopy, ale również na Windows 10 Mobile. W przypadku tego ostatniego nie należy jednak liczyć na premierę równocześnie z komputerami.

Źródło: Microsoft, Instalki

W pierwszej kolejności aktualizacja została udostępniona nowym urządzeniom, na których nie powinny występować żadne błędy. Microsoft analizuje sytuację i pracuje nad ewentualnymi usterkami, dopuszczając przy okazji kolejne modele do instalacji.

Gigant z Redmond wyjaśnia także, że w przypadku wykrycia poważnych błędów (jak np. ten z modułem Bluetooth) decyduje się na blokadę aktualizacji dla konkretnego modelu komputera do czasu, aż problem zostanie rozwiązany.

Właśnie z tego względu Microsoft odradza manualną instalację aktualizacji za pomocą asystenta aktualizacji systemu Windows 10. Firma wyjaśnia, że jest to funkcja dla zaawansowanych użytkowników, którzy są w stanie manualnie rozwiązać ewentualnie problemy.

Źródło: Microsoft, INSTALKI

Mowa o dłuższym łączeniu się z komputerem, a także o losowym rozłączaniu się po pewnym czasie nieaktywności.

Microsoft potwierdził już, że jest świadomy problemu i pracuje nad jego rozwiązaniem. Firma wyjaśnia jedynie, że ma to związek z modułami Bluetooth dostarczanymi przez Realteka i Broadcoma.

Gigant z Redmont sugeruje, by w przypadku problemów z połączeniem Bluetooth w pierwszej kolejności przejść do:

 Ustawienia → Aktualizacja i zabezpieczenia → Rozwiązywanie problemów.

Z tego miejsca należy wskazać na kłopoty z Bluetooth. Moduł powinien przywrócić połączenie np. z myszką, jednak podczas następnej nieaktywności systemu usterka może powrócić.

Microsoft informuje, że poprawki zostaną udostępnione wraz z kolejną aktualizacją sterowników. Do tego czasu pozostaje uzbroić się w cierpliwość.

Źródło: Instalki

Dzięki aktualizacji użytkownicy mogą korzystać m.in. z wbudowanej funkcji transmitowania (streamingu) rozgrywki na żywo w interaktywnej aplikacji Beam, usprawnień wydajności systemu w Trybie Gry (Game Mode) oraz ustawień systemowych dedykowanych dla gier.

Transmitowanie rozgrywki w aplikacji Beam

Wraz z aktualizacją Creators Update udostępniona zostaje wbudowana w system aplikacja Beam, służąca do intereaktywnego transmitowania rozgrywki z poziomu Windows 10. Aplikację można uruchomić wywołując w trakcie rozgrywki Pasek narzędzi Gry (skrótem klawiszowym Windows + G) i wybierając ikonę Beam.

Streaming w aplikacji Beam nie wymaga dodatkowego oprogramowania, ani urządzeń peryferyjnych. Dzięki interaktywnym funkcjom wbudowanym w aplikację, Beam stanowi wygodne i proste w obsłudze narzędzie do transmitowania gry, a dzięki technologii małego opóźnienia transmisji (poniżej jednej sekundy), kontakt widzów z prowadzącym, jak i możliwość interakcji z widownia, odbywają się niemal w czasie rzeczywistym. Technologia ta pozwala na wprowadzanie bezpośrednio do rozgrywki elementów interaktywnych, jak animacje i wskazówki dźwiękowe.

Zakładka Gry w ustawieniach systemowych Windows 10

Wśród ustawień systemowych Windows pojawiła się nowa zakładka Gry, oznaczona logotypem Xbox. Nowa sekcja grupuje w jednym miejscu wszystkie ustawienia systemu Windows 10 dedykowane dla graczy. W aktualizacji Creators Update dostępne są cztery główne kategorie ustawień: Pasek narzędzi Gry, GameDVR, transmitowanie oraz Tryb Gry. Tryb Gry (Game Mode) można też w łatwy sposób włączyć i wyłączyć z poziomu Paska narzędzi Gry (skrótem klawiszowym Windows + G).

Zakładka Gry w ustawieniach systemowych Windows 10

Tryb Gry

Zadaniem opcji Tryb Gry jest dostosowanie wydajności Windows 10, udostępniając więcej zasobów systemowych dla gier. Tryb Gry działa zarówno dla gier Win32 jak i UWP (Universal Windows Platform). Aby uruchomić Tryb Gry w trakcie rozgrywki należy wywołać Pasek narzędzi Gry (skrótem klawiszowym Windows + G) i wybrać ikonę Ustawień, przełączając uruchomioną grę w Tryb Gry.

Rozszerzone wsparcie dla gier w Pasku narzędzi Gry

Aktualizacja systemowa Windows 10 Creators Update rozszerza wparcie dla obługi Paska narzędzi Gry w trybie pełnoekranowym dla ponad 80 najpopularniejszych tytułów PC. Funkcję można również obsługiwać w zakładce Gry w ustawieniach systemowych Windows 10.

Zobacz również:

Źródło: Microsoft

Koniec wsparcia oznacza, że wspomniany system nie otrzyma już żadnych aktualizacji przygotowanych przez Microsoft. Programiści nie załatają znanych luk w zabezpieczeniach, przez co korzystanie z tej platformy będzie się wiązało z ryzykiem.

Microsoft zachęca oczywiście do przesiadki na nowsze rozwiązanie – najlepiej Windows 10. Warto jednak zaznaczyć, że system będzie działać jak dotychczas. Nie będzie po prostu aktualizowany.

Zakończenie wsparcia to normalny krok w polityce Microsoftu. Trzy lata temu ta sama sytuacja dotyczyła Windowsa XP. Nie ulega jednak wątpliwości, że ten cieszy się nieco większą popularnością, niż Vista.

Według Net Market Share Windows Vista jest zainstalowany na zaledwie 0,72% komputerów na całym świecie, co czyni go jednym z najmniej popularnych systemów operacyjnych. Dla porównania niewspierany od trzech lat Windows XP wciąż jest zainstalowany na 7,44% urządzeń.

Źródło: INSTALKI

Chcąc ocieplić nieco wizerunek systemu, amerykańskie przedsiębiorstwo postanowiło po raz pierwszy wymienić wszystkie dane, jakie są zbierane przez Windows 10. Dotyczy to poziomu podstawowego telemetrii. Pełną listę elementów można znaleźć w tym miejscu.

Microsoft publikuje również szczegółowe podsumowanie danych zbieranych zarówno na podstawowym, jak i pełnym poziomie diagnostycznym. Jest w nich mowa o wersji systemu, ID użytkownika, ID urządzenia, rodzaju urządzenia, nazwie producenta sprzętu, wielkości dysku twardego, baterii, wersji firmware BIOS-u i wielu innych zagadnieniach. Pełna rozpiska jest dostępna do analizy na stronie firmy.

Wraz z Creators Update Microsoft oddaje w ręce użytkowników możliwość decyzji o ilości zbieranych danych. Osoby korzystające z Windows 10 będą mogły wybrać podstawową lub pełną diagnostykę. Ta pierwsza dotyczy wyłącznie zbierania informacji o elementach krytycznych do poprawnego funkcjonowania systemu.

Microsoft obiecuje również dalsze prace nad przejrzystością zbierania danych przez system.

„Naszym celem jest zapewnienie użytkownikom dostępu do jeszcze szerszego zakresu informacji oraz umożliwienie weryfikacji i usuwania zebranych danych” – zapewnia Marisa Rogers, pełnomocnik ds. prywatności Grupy Windows and Devices.

Źródło: INSTALKI

W międzyczasie firma poinformowała, że aktualizacja pojawi się u wszystkich użytkowników 11 kwietnia, a zniecierpliwione osoby będą mogły manualnie pobrać instalator od 5 kwietnia.

Zgodnie z zapewnieniami ten ostatni został już udostępniony. Każdy zainteresowany może zatem przeprowadzić aktualizację systemu Windows 10, instalując Creators Update. Tym razem pliki nie powinny już zniknąć z serwerów Microsoftu.

Pobieranie Creators Update za pomocą dedykowanego narzędzia

Więcej na temat sposobu manualnej aktualizacji można znaleźć tutaj.

Asystenta aktualizacji systemu Windows 10 dostępny jest w tym miejscu.
Finalna wersja systemu Windows 10 z aktualizacją Creators Update jest oznaczona numerem 15063.

Źródło: Microsoft, Instalki