Problem z połączeniem sieciowym

Aktualizacja Windows 10 May 2020 Update oraz poprawka zbiorcza udostępniona w maju tego roku zdestabilizowały działanie łączności internetowej w co najmniej dwóch przypadkach. Przede wszystkim, pewna grupa osób donosi o połączeniu zrywanym w momencie aktywowania VPN. Problemy pojawiają się również w trakcie uruchamiania aplikacji pobieranych w Microsoft Store, które po włączeniu nie są w stanie przejść w tryb online – jako przykłady wymienia się m.in. pakiet biurowy Office oraz Spotify.

Do tej pory winy doszukiwano się w usterce tkwiącej w systemie NCSI (Network Connectivity Status Indicator) jednak wygląda na to, że przyczyna może leżeć gdzieś indziej.

Dowiedzieliśmy się, że patch jest już przygotowywany i powinien zostać udostępniony w drugi wtorek listopada, przy okazji tzw. “Patch Tuesday”.

Menu Start i popsute kafelki

W swoim najnowszym komunikacie dotyczącym systemu Windows 10 w wersji preview build 20211 przedstawiciele firmy z Redmond przyznali, że wiedzą o istnieniu irytującego błędu w Menu Start w stabilnej wersji “dziesiątki”. Niektórzy użytkownicy systemu doświadczają sytuacji, w której niektóre kafelki są nieaktywne, a widniejący na nich napis informuje o rzekomej aktualizacji, która tak naprawdę nie ma miejsca. Co ciekawe, błąd został naprawiony we wrześniowym buildzie preview, ale łatka wciąż nie pojawiła się w stabilnym wydaniu.

Źródło: Microsoft via Instalki.pl

Co zmieni się w menu Start?

Według obecnej koncepcji, nowością są przede wszystkim przeprojektowane kafelki, korzystające z wyśrodkowanych ikon Fluent Design, znajdujących się na ich pierwszym planie. Tło za sprawą gradientu dopasowuje się kolorystycznie do wyglądu pozostałej części Menu Start. Na liście “ostatnio dodane” widnieje teraz ikona aplikacji pozbawiona ramki, naklejona na jasne lub ciemne tło. To właśnie ten wygląd da się aktywować z pomocą naszych podpowiedzi.

Najnowszy koncept dynamicznych kafelków

Na swoim najnowszym wideo umieszczonym w serwisie YouTube firma Microsoft chwali się wyglądem nowych ikon systemowych. Te wyglądają doprawdy schludnie i trudno mieć do nich jakieś większe zastrzeżenia. Nareszcie ich projekt został zunifikowany i chyba to właśnie jest kwestią najważniejszą. Problem pojawia się, gdy w pewnym momencie materiału Microsoft prezentuje to, jak wyglądają nowe dynamiczne kafelki (Live Tiles). Wielu internautów oceniło ten projekt graficzny jako zupełnie bezpłciowy.

Być może Live Tiles w takim kształcie zadebiutują wyłącznie w systemie Windows 10X. Wydaje się, że Microsoft dopracował już wygląd nowego menu Start w “zwykłym” Windowsie 10 i przynajmniej przez jakiś czas nie będzie chciał go zmieniać.

Źródło: Microsoft via Instalki.pl

Nowe Menu Start

Poniższa animacja w doskonały sposób obrazuje różnice pomiędzy obecnym a nowym, udostępnionym już testerom interfejsem.

Co dokładnie się zmieniło? Nowością są choćby przeprojektowane kafelki z wyśrodkowanymi ikonami Fluent Design. Ich tło dopasowano kolorystycznie do reszty przestrzeni Menu Start. Zmiany nie ominęły listy “Ostatnio dodane”, na której ikony tracą w końcu nieestetyczne ramki. Oceńcie sami.

Zmiany funkcji Alt+Tab

Nie wiem jak często używacie kombinacji Alt+Tab do przełączania się pomiędzy okienkami, ale musicie wiedzieć, że i tutaj nadchodzą zmiany. Od najnowszego build Preview systemu Windows 10, wszystkie zakładki otwarte w przeglądarce Microsoft Edge będą wyświetlane w widoku Alt+Tab, a nie tylko aplikacja jako taka.

Bardziej spersonalizowany pasek zadań

Tej zmiany nie odczujecie, o ile nie postanowicie utworzyć sobie nowego konta w obrębie systemu. Widok domyślny będzie spersonalizowany w inny sposób dla osób z podpiętym kontem Xbox Live, a w jeszcze inny dla użytkowników aplikacji Twój telefon. Przykłady można zobaczyć poniżej.

Jak szybko niniejsze zmiany trafią do stabilnej wersji Windows 10? Menu Start pojawi się w nim prawdopodobnie dopiero w 2021 roku. Czy pozostałe funkcje trafią w ogóle do stabilnego buildu? Trudno powiedzieć, bowiem Microsoft często serwuje Insiderom nowinki, które po jakimś czasie porzuca. Czas pokaże jak będzie w tym przypadku.

Źródło: Microsoft via Instalki.pl

Tym razem swoją pracą pochwalił się zespół Microsoft Design, którego przedstawiciele umieścili na Twitterze krótką animację z nowym UI. Trwający zaledwie 5 sekund materiał rozwiewa w zasadzie wszystkie wątpliwości związane z wyglądem nowego menu Start.

Osoby korzystające obecnie z Windowsa 10 w mig zobaczą wszelkie modyfikacje, zapowiadane we wcześniejszych przeciekach.

Zaimplementowany zostanie zarówno jasny, jak i ciemny tryb, a “żywe kafelki” (live tiles) zostaną domyślnie wyłączone. Po jakimś czasie znikną zapewne z systemu na zawsze. Wszystkie pozycje na liście aplikacji będą miały takie samo tło, zależne od wybranego motywu.

Wygląda na to, że ten element interfejsu w końcu zacznie prezentować się schludnie. Lepiej późno niż wcale.

Źródło: Twitter, Instalki.pl

Okazuje się, że “żywe kafelki”, czyli Live Tiles ostatecznie nigdzie się nie wybierają. Microsoft wcale nie zrezygnuje z animowanych ikon w Menu Start w Windowsie 10, wbrew wcześniejszym spekulacją. Przedstawiciele giganta podjęli decyzję o usunięciu kolorowych obrazów tła kafelek i zastąpieniu ich dużo bardziej stonowaną kolorystyką. Faktycznie, menu wygląda dzięki temu schludniej – zarówno w ciemnej, jak i jasnej wersji.

Wielkiej rewolucji nie ma i wygląda na to, że takowa nie nastąpi na przestrzeni kolejnych miesięcy. W tej sprawie krótko i konkretnie wypowiedział się Brandon LeBlanc z Microsoftu: “Osoby, którym podobają się “żywe” kafelki będą mogły dalej się nimi zachwycać”, powiedział. Oczywiście nie oznacza to, że ten niezbyt popularny element interfejsu Windowsa zostanie z nami na zawsze, ale póki co raczej się go tak szybko nie pozbędziemy.

Źródło: Softpedia via Instalki

PowerLauncher, bo tak brzmi nazwa launchera, ma działać wyłącznie w Windows 10 i na podobnej zasadzie, co wbudowana w macOS aplikacja Spotlight. Użytkownicy oprogramowania będą mogli go włączyć, korzystając ze skrótu klawiszowego Windows + Spacja.

Jak widać na poniższych zrzutach ekranu, po użyciu wspomnianego skrótu PowerLauncher ma pojawić się na ekranie w postaci prostej wyszukiwarki. Tę wyszukiwarkę będzie można dostosować do swoich preferencji, włączając lub wyłączając dodatkowe wbudowane funkcje.

Jedną z takich funkcji ma być menu kontekstowe, które pozwoli na uruchamianie konkretnych aplikacji jako administrator, otwieranie lokalizacji plików, i nie tylko. Pozostałe to chociażby automatyczne uzupełnianie czy historia wyszukiwania.

Do elementów, które będzie można zmodyfikować, mają należeć również między innymi skrót klawiszowy uruchamiający launcher, rodzaj wyszukiwania, sposób sortowania wyników wyszukiwania, liczba wyświetlanych wyników wyszukiwania czy domyślny terminal. Narzędzie pozwoli również na zmapowanie skrótów Win + R oraz Win + S, tak aby zamiast polecenia Uruchom i systemowej wyszukiwarki te otwierały właśnie PowerLauncher.

Póki co prace nad PowerLauncherem nadal trwają. Nie wiadomo, kiedy dokładnie narzędzie zadebiutuje, ale możliwe, iż nastąpi to już w ciągu kilku tygodni. Należy mieć jednak na uwadze, iż do tego czasu pewne opisane tutaj cechy launchera mogą ulec zmianom.

Źródło: GitHub, via Instalki.pl

Jak często korzystacie z Menu Start w Windows 10?

Ekran Start w Windows 8 był dziwnym tworem, stworzonym głównie z myślą o rozkwitającym wtedy rynku urządzeń z ekranami dotykowymi. Interfejs miał być wygodniejszy, ładniejszy, czytelniejszy. Jak było? Oceńcie sami. Odpowiedzią na to pytanie niech będzie z resztą popularność tworzonych amatorsko rozwiązań pokroju Classic Shell, które przywracały starą funkcjonalność systemową.

Po długiej batalii Microsoft przyznał się do błędu, ale tylko częściowo. Wraz z Windowsem 8.1 do systemu wrócił przycisk Start. Niestety, gigant z Redmond wciąż twardo obstawiał przy rozwiązaniu w postaci znienawidzonego przez wielu ekranu. Firma szykowała wielki comeback lubianego elementu dopiero na moment premiery Windowsa 10. Trudno się dziwić: dla wielu osób powrót Menu Start było dostatecznym powodem do tego, aby kupić nowy system lub skorzystać z opcji bezpłatnej aktualizacji.

Menu Start w Windowsie 10 w końcu powróciło w formie mixu rozwiązań z “siódemki” i “ósemki”. Oprócz dobrze znanych elementów pojawiły się także przyjęte z umiarkowanym optymizmem kafelki zwane “live tiles”. Od czasu premiery najnowszej wersji systemu w lipcu 2015 roku zmieniło się relatywnie niewiele. Menu Start dalej jest…

Od premiery Windows 10 minęło kilka lat, a menu Start niezmiennie cieszy się popularnością. Niemniej jednak przy okazji warto wspomnieć o trzech komendach, które powinny przyspieszyć pracę w okienkach Microsoftu.

Win + X na klawiaturze otwiera ustawienia komputera,
Win + R uruchamianie wybranego programu,
Win + S uruchamianie wyszukiwarki (ikona znajduje się obok Menu Start).

Przypuszczam że kultowe Menu Start w najbliższym czasie nie zniknie z Windows 10. Chyba, że.. pojawi się takie rozwiązanie, które swoją funkcjonalnością przebije dotychczasową “ikonkę” znaną od wielu lat.

Zobacz również: Menu Start w nowym wydaniu

Źródło: Instalki.pl

Zainstalowanie poprawki KB4522355 powoduje podniesienie wersji buildu Windowsa 10 do 18362.449. Lista poprawek opiewa na łącznie kilkadziesiąt pozycji, co jest niezmiennie dobrą wiadomością.

Przede wszystkim, w końcu udało się zażegnać prawdopodobnie wszystkie błędy związane z Menu Start, które były wywołane przez dotychczasowe aktualizacje. Microsoft podaje także, że wyeliminowano problem niestabilnej pracy komputera, który występował czasem przy logowaniu do Windowsa 10. Poprawiono również logowanie przy wykorzystaniu Windows Hello for Business, podczas którego znikała czasem opcja logowania poprzez metodę podstawową.

Pełną listę zmian można znaleźć (w języku angielskim) w tym miejscu.

Musicie wiedzieć, że aktualizacja KB4522355 jest poprawką opcjonalną i jej instalację powinniście wymusić za pomocą manualnego sprawdzenia dostępności aktualizacji w sekcji Windows Update na swoim komputerze.

Źródło: Microsoft, Instalki.pl

Windows 10X, bo tak nazywa się nowe oprogramowanie, dysponuje przeprojektowanym Menu Start, z którego zniknęły Live Tiles, czyli ruchome kafelki. OS zadebiutuje na zaprezentowanym wczoraj Surface Neo, a z czasem trafi na kolejne urządzenia. Ma to być najdoskonalszy z systemów dostępnych na urządzenia dotykowe.

Take a look at Windows 10X. #MicrosoftEvent @windows @carmenzlateff pic.twitter.com/8FsIspI5ld

— Microsoft Surface (@surface) 2 października 2019

Na tę chwilę nie wiemy czy Windows 10X pozwala uruchamiać aplikacje inne niż instalowane w Windows Store. Było to zawsze poważnym ograniczeniem Windows RT i Windows 10 S.

Zastanawiamy się, czy nowe Menu Start trafi także do zwykłego Windowsa 10. Jakiś czas temu informowaliśmy Was, że identycznie wyglądający interfejs użytkownika zagościł w udostępnionej przez pomyłkę wewnętrznej wersji testowej systemu, zarezerwowanej dla pracowników Microsoftu.

Źródło: Microsoft, Instalki.pl

Przedstawiciele giganta poinformowali na przykład, że menu Start oraz wyszukiwarka nie zostały zepsute na niektórych komputerach przez tę łatkę. Co ciekawe, wcześniej Microsoft podawał, że to właśnie KB4515384 jest sprawczynią powyższych problemów.

W opublikowanym właśnie komunikacie firma z Redmond prosi poszkodowanych użytkowników Windowsa 10 o dostarczenie większej liczby informacji na temat ich kłopotów. Jednocześnie Microsoft nie wskazuje żadnej solucji, choćby tymczasowej. Za taką trudno jest uznać odesłanie do generycznej strony dotyczącej problemów z Windows Search.

“W tym momencie Microsoft nie znalazł żadnych problemów związanych z wyszukiwaniem lub menu Start, które mogłyby być powiązane z aktualizacją KB4515384.”, czytamy. “Jeśli doświadczacie problemów z którąś z wyżej wymienionych funkcji, zachęcamy do zgłaszania ich poprzez Centrum Opinii (Win + F) oraz skorzystanie z narzędzia do rozwiązywania problemów obecnego w menu Ustawień.”

Zdaniem wielu poszkodowanych problemy rozwiązuje usunięcie wzmiankowanej aktualizacji zbiorczej z 10 września (wbrew temu, co twierdzi Microsoft). Zrobicie to z poziomu menu “Ustawienia”, “Aktualizacja i zabezpieczenia”, “Wyświetl historię aktualizacji”, “Odinstaluj aktualizacje”.

Wydaje się, że błędy może zażegnać dopiero następna aktualizacja zbiorcza, która zostanie wydana w drugi wtorek października.

Źródło: Microsoft, Instalki.pl

Firma Microsoft przez przypadek udostępniła wewnętrzny build systemu Windows wszystkim członkom programu testowego Insider. Chodzi o Windowsa 10 build 18947 będący jedną z wypuszczanych dziennie wersji, do której dostęp mają tylko pracownicy firmy z Redmond. Domyślacie się zapewne, że Insiderzy rzucili się na najnowszą kompilację z nieskrywaną ciekawością. 

Największą ze zmian jest zmiana ikon i animacji w obrębie menu Start. Nowy układ wygląda bardzo świeżo, ale trzeba pamiętać o tym, że może nie być jeszcze ostatecznym. Rezygnacja z animowanych kafelek stanowi z pewnością spore ułatwienie dla deweloperów.

Poniżej można zapoznać się z materiałem wideo opublikowanych w sieci. Prezentuje ono także kilka innych drobnych zmian, m.in. w panelu emoji i.. wyszukiwarce GIFów.

Na filmie widać, że Microsoft pozostawia możliwość powrotu do klasycznego układu menu Start. Ciekawe czy w ostatecznej wersji również zagości taka opcja?

Źródło: Windows Central, Instalki.pl, YouTube, NTAuthority

Najwięcej osób zauważa niepoprawne działanie Menu Start. Użytkownicy skarżą się na brak możliwości wykonywania podstawowych czynności, takich jak przypinanie i odpinanie aplikacji.

Są też znacznie bardziej skomplikowane awarie. W przypadku użytkownika net4u z Menu Start całkowicie zniknęła część aplikacji. Jak jednak wyjaśnia, są one dostępne w systemie i można je uruchomić inną metodą – np. wyszukując je w sklepie z aplikacjami.

Obecnie nie wiadomo, co może być dokładną przyczyną problemu. Microsoft nie ustosunkował się jeszcze do sytuacji, jednak z pewnością bada usterkę.

Aktualizacja Fall Creators Update jest udostępniana stopniowo. W pierwszej kolejności otrzymują ją osoby, których urządzenia są w pełni kompatybilne. Istnieje też możliwość wymuszenia instalacji, jednak jak widać na powyższym, może to prowadzić do nieoczekiwanych błędów.

Źródło: Microsoft, Instalki

Sama kompilacja nie jest jednak związana z nadchodzącą aktualizacją Fall Creators Update, a kolejnym wydaniem Windows 10 oznaczonym, jako Redstone 4. Dopiero od przyszłego roku Microsoft będzie powoli zmieniał elementy w Windows 10, aby były one zgodne ze wspomnianym Fluent Design.

Fluent Design to filozofia, która ma przełożyć się na odświeżenie interfejsu Windows 10 oraz wprowadzenie do niego kilku istotnych zmian: wśród nich można wymienić chociażby efekt głębi, nowe sceny przejściowe czy animacje 3D wystepujące przy operowaniu użytkownika na wybranych programach.

Aktualizacja Fall Creators Update powinna zostać oficjalnie zaprezentowana w październiku tego roku. Na kolejne wydanie Windowsa 10 przyjdzie nam jednak poczekać do marca 2018.

Patrząc jednak na to, jak wygląda Fluent Design w Windows 10 to jestem pewien, że warto uzbroić się w cierpliwość.

Źródło: ZDNet via Instalki

Wczoraj informowaliśmy o wyglądzie aplikacji Filmy & TV, która otrzymała już interfejs nawiązujący do nowego stylu. Microsoft pracuje także nad nowym wyglądem menu Start z przezroczystym tłem interaktywnych kafli.

Jeden z konceptów, który jest rozważany wewnątrz firmy, przedostał się właśnie do sieci. Widzimy na nim dobrze znane menu Start. Niektóre kafle aplikacji są lekko przezroczyste, co może wskazywać na nowy trend w designie systemu.

To oczywiście wyłącznie jedna z rozważanych propozycji. Nie oznacza to, że Microsoft zdecyduje się dokładnie na takie rozwiązanie. Trzeba jednak przyznać, że powyższy przykład jest przyjemny dla oka.

Źródło: The Verge via Instalki / Foto: Tom Hounsell

Funkcja ta pierwotnie zadebiutowała wraz z mobilnym Windows Phone 8.1. Dotychczas nie pojawiła się jednak w Windows 10. Wraz z Creators Update Microsoft zamierza to zmienić.

Działanie tego rozwiązania będzie niezwykle proste. Wystarczy przeciągnąć jeden kafelek z aplikacją na drugi, by powstał folder. W taki sposób możliwe będzie posegregowanie oprogramowania według jego zastosowania.

Foldery będą od siebie oddzielone

Build 14997, który wyciekł do sieci, zawiera także inne funkcje Creators Update, o których informowaliśmy już wcześniej. Mowa między innymi o odświeżonym panelu ustawień, wsparciu dla motywów systemu, redukcji niebieskiego światła itp.

Źródło: Neowin via Instalki

Rąbka tajemnicy uchyla nam materiał stworzony przez ekipę odpowiedzialną za aplikację Actiongram. To specjalne oprogramowanie działające z goglami HoloLens, które umożliwia nakładanie holograficznych obiektów na rzeczywistość.

Przy okazji prezentacji samej aplikacji, dowiadujemy się nieco na temat systemowego menu HoloLens. Jak się okazuje, gogle zawierają nieco przemodelowaną wersję Menu Start znanego z Windows 10. Aplikacje są prezentowane w formie charakterystycznych kafli. U góry widzimy skrót przedstawiający Cortanę. Jest także dostęp do podstawowych opcji, takich jak dźwięk czy połączenie Wi-Fi.

Całość jest wyświetlana w formie niewielkiego panelu nakładanego na rzeczywistość. W taki bowiem sposób działają gogle HoloLens. Nawigacja po menu odbywa się za pomocą specjalnego celownika, którego kontrolujemy ruchami głowy. Wybór potwierdzamy skinieniem palca, choć można się domyślać, że gogle będą obsługiwać więcej gestów.

Według nieoficjalnych informacji Microsoft przygotowuje również specjalny kontroler z jednym przyciskiem, który ułatwi korzystanie z menu HoloLens.

Źródło: Instalki