PowerToys 0.19 to ponad 100 poprawek

Programiści odpowiedzialny za rozwój PowerToys poinformowali na GitHubie, że najnowsza wersja lubianego programu wprowadza ponad 100 poprawek związanych z drobnymi błędami oraz bezpieczeństwem. Najważniejsze korekty wprowadzono w menadżerze skrótów, który pozwala od teraz poprawnie zmieniać działanie skrótu Alt + Tab i Win + Spacja oraz PowerToys Run, wyświetlającym w końcu poprawnie wszystkie ikony.

W PowerToys 0.19 usunięto również irytujący błąd, który nie pozwalał usunąć aplikacji z poziomu Panelu Sterowania i sekcji “Programy i funkcje”.

“Naszym głównym celem w wydaniu 0.19 były poprawki związane z jakością i stabilnością działania programu. Dokonaliśmy ok. 100 drobnych zmian we wszystkich narzędziach wchodzących w skład pakietu. Poprawiliśmy nieco działanie instalatora, które zostanie dodatkowo usprawnione w wersji 0.20. W tej wersji po raz ostatni podczas aktualizacji doświadczycie efektu migania Eksploratora Windows. W wersji 0.20 instalacja .NET Core zadziała znacznie płynniej”, czytamy w komunikacie.

Program PowerToys w najnowszej wersji można pobrać np. z tego miejsca.

Źródło: GitHub via Instalki.pl

Gigant z Redmond nad nowym launcherem pracuje od początku poprzedniego tygodnia i można być w zasadzie pewnym tego, że jego wersja beta zostanie udostępniona już w maju. W początkowej fazie będzie obsługiwała ona wyłącznie podstawowe polecenia, które obsługuje również funkcja wyszukiwarki w menu Start. Plany są jednak ambitne i docelowo launcher wchodzący w skład PowerToys ma mieć funkcjonalność zbliżoną do Alfreda z macOS i zdecydowanie większą niż Spotlight.

Oczywiście dla większości użytkowników Windowsa 10 obecny launcher okaże się wystarczający. Ma być on dedykowany przede wszystkim poweruserom, którzy zrobią użytek z zapowiadanych pluginów, snippetów, wyszukiwania w sieci i kilku innych użytecznych opcji, które Microsoft planuje dodać w swojej mikroaplikacji.

W chwili obecnej Microsoft prosi społeczność o pomoc w nazwaniu swojego nowego praktycznego narzędzia, które wejdzie w skład PowerToys. Możecie pomóc firmie i wziąć udział w głosowaniu, które odbywa się aktualnie na Twitterze. Proponowane nazwy to:

• PowerToys Run
• PowerToys Engage
• PowerToys Init
• Inna zaproponowana przez społeczność nazwaniu

Więcej informacji na temat najnowszej wersji narzędzi PowerToys można znaleźć w tym miejscu.

Źródło: GitHub, Instalki

Szybka zmiana rozmiaru zdjęć i grafik w Windows 10 z Image Resizer

Pierwsze z nich jest dokładnie tym, na co wskazuje nazwa. Image Resizer to rozszerzenie Windows Shell, które integrowane jest z systemem w taki sposób, że umożliwia łatwą i szybką zmianę rozmiaru wielu plików graficznych po ich zaznaczeniu i wywołaniu menu kontekstowego. Koniec z koniecznością stosowania dodatkowych programów. Teraz zmiana rozdzielczości zdjęcia lub innej grafiki jest znacznie przyjemniejsza.

Window Walker, czyli alternatywa dla interfejsu zmiany okien

Window Walker służyć ma jako alternatywa dla interfejsu przełączania się pomiędzy aktywnymi oknami, wywoływanego poprzez kombinację klawiszy Alt + Tab. Za sprawą Window Walker przełączyć się można na inny działający program poprzez wpisanie jego nazwy w okienku wyszukiwania. W trakcie pracy na wielu aktywnych oknach powinno to zajmować mniej czasu, niż przeskakiwanie pomiędzy nimi za pośrednictwem Alt + Tab.

“Naszym głównym założeniem w trakcie opracowania aktualizacji 0.16 było dodanie nowych funkcji oraz dążenie do poprawienia jakości i stabilności pracy już istniejących. Pracujemy też nad znalezieniem sposobu na automatyczną aktualizację PowerToys i mamy na to dobry plan. Chcemy podziękować społeczności za szybkie zidentyfikowanie kilku błędów w PowerToys 0.15 i umożliwienie nam szybkiego wydania wersji 0.15.1 i 0.15.2”, czytamy w komunikacie Microsoftu.

Jeśli tego jeszcze nie wiecie, PowerToys to mikronarzędzia systemowe, które pamiętają jeszcze czasy Windowsa 95 i Windowsa XP. Od jakiegoś czasu są dostępne także dla “zwykłych śmiertelników”, w postaci niewielkiego (3,7 MB) programu dla systemu Windows 10. Warto go zainstalować, by przekonać się jak bardzo są funkcjonalne.

Dla zainteresowanych; PowerToys w wersji 0.16 można pobrać np. tutaj.

Źródło: Instalki.pl, GitHub

PowerToys w wersji 0.15 to blisko 100 poprawek różnych drobnych błędów. Microsoft wypuścił już nawet wersję 0.15.1, usuwającą buga prowadzącego do niestabilnej pracy narzędzi. Aktualizacja przyspieszyła pracę elementów .NET Framework z generatorem obrazu natywnego (Native Image Generator). Choć trudno w to uwierzyć. PowerToys dopiero teraz dostały funkcję automatycznych powiadomień o aktualizacjach z poziomu apki, a program w końcu nie musi być uruchamiany w trybie administratora.

Podobnie jak w poprzednich aktualizacjach doszlifowano apkę FancyZones umożliwiającą wygodne aranżowanie okien uruchomionych wcześniej programów. Użytkownik może zdecydować się na korzystanie na któryś z gotowych schematów lub stworzyć od podstaw własny. W najnowszej łatce poprawiono kompatybilność FancyZones z innymi programami.

Wkrótce PowerToys mają trafić do Microsoft Store, by stać się jeszcze popularniejszym narzędziem wśród użytkowników dziesiątki. PowerToys w wersji 1.0 dostarczane będą z mikroapkami Shortcut Guide, FancyZones i PowerRename. W drodze jest znacznie, znacznie więcej. Zerknijcie na GitHuba, aby dowiedzieć się o projekcie i brać aktywny udział w jego rozwoju.

Najnowszą wersję narzędzi Microsoft PowerToys można pobrać między innymi w tym miejscu. Warto to zrobić, by przekonać się jak bardzo przydatne bywają niektóre z tych niewielkich programów.

Źródło: Instalki.pl

PowerLauncher, bo tak brzmi nazwa launchera, ma działać wyłącznie w Windows 10 i na podobnej zasadzie, co wbudowana w macOS aplikacja Spotlight. Użytkownicy oprogramowania będą mogli go włączyć, korzystając ze skrótu klawiszowego Windows + Spacja.

Jak widać na poniższych zrzutach ekranu, po użyciu wspomnianego skrótu PowerLauncher ma pojawić się na ekranie w postaci prostej wyszukiwarki. Tę wyszukiwarkę będzie można dostosować do swoich preferencji, włączając lub wyłączając dodatkowe wbudowane funkcje.

Jedną z takich funkcji ma być menu kontekstowe, które pozwoli na uruchamianie konkretnych aplikacji jako administrator, otwieranie lokalizacji plików, i nie tylko. Pozostałe to chociażby automatyczne uzupełnianie czy historia wyszukiwania.

Do elementów, które będzie można zmodyfikować, mają należeć również między innymi skrót klawiszowy uruchamiający launcher, rodzaj wyszukiwania, sposób sortowania wyników wyszukiwania, liczba wyświetlanych wyników wyszukiwania czy domyślny terminal. Narzędzie pozwoli również na zmapowanie skrótów Win + R oraz Win + S, tak aby zamiast polecenia Uruchom i systemowej wyszukiwarki te otwierały właśnie PowerLauncher.

Póki co prace nad PowerLauncherem nadal trwają. Nie wiadomo, kiedy dokładnie narzędzie zadebiutuje, ale możliwe, iż nastąpi to już w ciągu kilku tygodni. Należy mieć jednak na uwadze, iż do tego czasu pewne opisane tutaj cechy launchera mogą ulec zmianom.

Źródło: GitHub, via Instalki.pl

W PowerToys 0.14 znacząco poprawiono działanie FancyZones, dopracowując działanie najważniejszych jej funkcji. Apka ma teraz ustawienie pozwalające wyłączyć ją w zdefiniowanych przez użytkownika aplikacjach. Microsoft poprawił także błąd pozwalający jej przejmować kontrolę nad klawiszami numerycznymi.

Zmiany nie ominęły także mikronarzędzia PowerRename, pozwalającego w mgnieniu oka zmienić nazwy wielu plików jednocześnie. Okno dialogowe można zmieniać, choć Microsoft zapowiada dalsze poprawki w aspekcie DPI. W programie pojawiły się także funkcje autouzupełniania i autopodpowiedzi.

Trudno nazwać nową wersję aplikacji PowerToys wielką aktualizacją, ale warto o niej napisać choćby po to, aby część z Was zapoznała się z tą aplikacją.

W skład PowerToys wchodzi wiele przydatnych niewielkich narzędzi, które ułatwiają m.in. pracę na wielu pulpitach, pełnią funkcję menadżera skrótów klawiaturowych, nadzorują pracę akumulatora, czy też pozwalają wygodniej przeglądać treść wielu dokumentów.

Źródło: Microsoft, YouTube, Instalki.pl

Oryginalne PowerToys były niewielkimi aplikacjami, z których programiści mogli korzystać za darmo i na własne ryzyko. Za ich pomocą można było tworzyć skróty do wiersza poleceń w zadanym folderze, używać menadżera pulpitów wirtualnych, czy też eksperymentować z ukrytymi funkcjami systemu, które pomijano w informacjach o danym wydaniu systemu.
Narzędzia PowerToys dla Windows 10 trafią w formie kodu źródłowego do serwisu GitHub jeszcze tego lata. Początkowo firma Microsoft udostępni wyłącznie dwa narzędzia, z czasem zwiększając ich zasób.

Pierwszym z drobnych dodatków systemowych ma być MTND, czyli widżet tworzenia nowego, zmaksymalizowanego pulpitu wirtualnego – rozwiązanie na wzór tego, które znamy z komputerów Mac. Opcja utworzenia pulpitu będzie pojawiała się po przytrzymaniu kursora nad ikoną maksymalizacji okna systemowego.

Drugi „ułatwiacz” to ściąga z najpopularniejszymi skrótami klawiszowymi dostępnymi w aktywnym w danym momencie oknie. Do jej aktywowania wystarczyło będzie przytrzymać przycisk “Windows” przez co najmniej dwie sekundy.

Microsoft będzie na bieżąco badać zainteresowanie dodawaniem kolejnych funkcji do nowego PowerTools. Już teraz na liście opublikowanej na GitHub znajduje się dziesięć propozycji, na które głosować mogą użytkownicy tego serwisu. Większość pozycji na liście to gadżety, które mogą okazać się przydatne dla wielu użytkowników, choćby wbudowane narzędzie do masowej zmiany nazwy plików lub widżet szybkiej zmiany rozdzielczości.
Wiele z rozwiązań dostępnych w Windowsie 95 wyłącznie dla użytkowników zaawansowanych umieszczono w Windows 10 domyślnie. Gigant z Redmond liczy także na kreatywność programistów, rozwijanie kodu i tworzenie propozycji własnych ciekawych rozwiązań. 

Warto pamiętać, że Microsoft w marcu udostępnił na GitHubie kod źródłowy aplikacji kalkulatora. Społeczność zaprezentowała już 30 rozwiązań, które producent obiecał zrealizować. Pierwszym jest stworzenie interfejsu graficznego pozwalającego użytkownikowi tworzyć wykresy na podstawie wyliczeń dokonywanych w kalkulatorze.

Źródło: GitHub, Instalki.pl