Głównym usprawnieniem jest możliwość zapisania wiadomości w zakładkach. Klikając na tekst prawym przyciskiem myszy, pojawi się rozwijane okno z opcją „Dodaj do zakładek”. Po jej wybraniu, korespondencja pojawi się w sekcji Zakładki. Dzięki temu dostęp do ważnych tekstów, filmów czy zdjęć będzie o wiele łatwiejszy.

Microsoft postanowił wzbogacić swoją usługę o dosyć oczywistą funkcję, czyli podgląd zdjęć czy filmów jeszcze przed ich wysłaniem. Po wybraniu multimediów, które chcemy udostępnić, będą one teraz wyświetlane w panelu wiadomości. Dzięki temu już raczej nigdy nie zdarzy się sytuacja, kiedy wyślemy naszemu znajomemu inny plik, niż zamierzaliśmy.

Irytującym problemem Skype’a był brak opcji zapisania szkicu wiadomości. Microsoft nareszcie pomyślał o zaimplementowaniu zbawczej funkcji. Przed roboczą wersją wiadomości wyświetlać będzie się napis „szkic”. 

Nowa aktualizacja komunikatora, to także inne liczne usprawnienia, które mają na celu poprawę wrażeń płynących z użytkowania Skype’a. Warto też wspomnieć, że wszystkie powyżej opisane funkcjonalności obejmują program w wersji na Windows, Mac, Linux, Android oraz iOS.

Źródło: Blog.Skype.com, Instalki.pl

Najnowszy raport przygotowany przez serwis Motherboard wykazuje, że fragmenty rozmów prowadzonych przez użytkowników Skype przekazywane są kontraktorom Microsoftu. Specjaliści językowi giganta pracują nad materiałami zarejestrowanymi w sytuacji, gdy dany użytkownik korzystał z modułu tłumaczącego rozmowę na inny język.

W ręcę dziennikarzy Motherboard wpadły wewnętrzne dokumenty, zapisy rozmów oraz zrzuty ekranu. Skoro w ramach śledztwa dziennikarskiego takie rzeczy może uzyskać prasa, może je uzyskać ktokolwiek. Co więcej, serwis informuje, że posiada także pliki sugerujące, że kontraktorzy słuchają komend wygłaszanych w stronę asystenta głosowego – Cortany.

Współpracownik Microsoftu cytowany przez Motherboard mówi w zasadzie o tym samym, o czym mówili współpracownicy Apple i Google. Wśród próbek dźwiękowych znajdują się informacje poufne, prywatne rozmowy, a także odgłosy życia codziennego – w tym współżycia. W komendach rejestrowanych przez Cortanę nierzadko padają adresy domowe użytkowników. Kontraktor uważa, że firma nie robi dostatecznie wiele, by zadbać o odpowiednie środowisko dla badania tych próbek dźwięku. 

Dowiedzieliśmy się przy okazji, że zapisywane nagrania trwają przeważnie od 5 do 10 sekund, choć są wśród nich także dłuższe materiały. 

Microsoft w FAQ komunikatora Skype informuje, że aplikacja zbiera sample rozmów celem ulepszenia produktów firmy – nikt jednak nigdzie nie pisze, że te będą analizowane przez ludzi. Przedstawiciele Microsoftu zapewniają, że dane są bezpieczne w wewnętrznym serwisie firmy, a informacje pozwalające na identyfikację użytkownika są usuwane. Skoro jednak tak jest, to dlaczego Motherboard weszło w ich posiadanie?

Jeśli myślicie, że zjawisko związane z “podsłuchiwaniem” dotyczy tylko największych firm, to jesteście w błędzie. Twórcy każdej aplikacji, której udzielacie dostępu do mikrofonu w Waszym urządzeniu mogą w teorii odsłuchiwać rejestrowany przezeń dźwięk. Z dwojga złego lepiej zezwalać na przetwarzanie danych Google, Apple i Microsoftowi, niż zupełnie anonimowym deweloperom, prawda? A może najlepiej zupełnie odciąć się od tego typu aplikacji?

Źródło: Motherboard, Instalki.pl

Funkcja współdzielenia ekranu umożliwia udostępnienie rozmówcy nie tylko widoku z kamerki urządzenia, ale także podglądu na żywo, pokazującego pulpit i aplikacje. Jest to możliwość nieoceniona w przypadku, gdy jeden z rozmówców potrzebuje jakiejś formy wsparcia technicznego, chce w łatwy sposób pokazać zdjęcia ze swojej galerii lub uzyskać np. poradę zakupową. Możliwości jest cała masa.

Aby skorzystać z współdzielenia ekranu wystarczy kliknąć na ikonę nowego menu “…“, a następnie ikonę zaznaczoną na poniższej grafice i rozpocząć transmisję. Z poziomu tej zakładki można uzyskać dostęp także do innej lubianej funkcji – nagrywania rozmów.

Nowością jest możliwość ukrycia całego interfejsu z ekranu w trakcie rozmowy poprzez jedno tapnięcie w taki sposób, by widoczni byli jedynie rozmówcy lub widok udostępnianego ekranu. Jedno stuknięcie palcem w ekran chowa opcje rozmowy, podwójne tapnięcie – cały interfejs. Gdy całe UI jest schowane można go przywrócić pojedynczym dotknięciem wyświetlacza. 

Z nowej aplikacji Skype dla systemów mobilnych skorzystają posiadacze urządzeń z systemem Android oraz iOS w wersji 12 lub wyższej.

Źródło: Skype, Instalki.pl

Nadal jednak znajdą się osoby, które korzystają z niebieskiego komunikatora. Wśród nich spora część to osoby pracujące zdalnie, które wykorzystują ten program do wirtualnych spotkań ze swoim szefem. Jednak jeśli Microsoft szybko nie naprawi błędu w aplikacji na Androidzie, to także oni mogą odejść od tej platformy.

A błąd ten jest naprawdę poważny. Może on doprowadzić bowiem do naprawdę nieprzyjemnych sytuacji.

Użytkownicy Skype na Androida donoszą, że aplikacja samoczynnie odbiera nadchodzące połączenia. Pierwsze posty na ten temat pojawiły się już w styczniu, teraz jednak ich liczba znacząco rośnie. Może to mieć związek z ustawieniem, które pozwala włączyć taką opcję, jednak jego przełączenie w opcjach nie poprawia sytuacji.

W znacznej mierze ma to związek z urządzeniami takimi jak smart opaski czy smartwatche – wiele osób zgłasza, że problem nie występuje po rozłączeniu urządzenia ze smartfonem. Jednak nie wszyscy, których bug dotknął, używają wearables. Póki co nie znaleziono innych powiązań.

Po co jednak w ustawieniach w ogóle znalazła się opcja automatycznego odbierania połączeń? Microsoft wyjaśnia to możliwością wykorzystania Skype jako narzędzia do obserwowania zwierzęcia, bądź dziecka kiedy jesteśmy poza domem (chociaż naprawdę są do tego lepsze narzędzia). 

Jak widać ta funkcja nie dość, że mało użyteczna, okazała się być naprawdę niebezpieczna. Sposób, w jaki zagraża naszej prywatności, jest naprawdę karygodny. W końcu nikt nie chce, aby jego szef zadzwonił w trakcie przebierania czy kąpieli i od razu zobaczył co robimy, prawda?

Microsoft obecnie pracuje nad rozwiązaniem. Użytkownicy donoszą, że w większości przypadków problem nie występuje w Skype Preview.

Źródło: Android Police via Instalki

Użytkownicy Skype, którzy korzystali z Cortany, mogą otrzymywać powiadomienia o nadchodzącym końcu usługi. Poinformował o tym za pośrednictwem Twittera użytkownik Florian Beaubois.

Cortana est encore un peu plus morte aujourd'hui avec Microsoft qui la remplace par Axela dans Skype et me propose des crédits pour switcher. #Windowsinsiders #Skypinsiders pic.twitter.com/piaeytwRrz

— Florian B (@flobo09) 27 marca 2019

Udostępnił on także zrzuty ekranu pokazujące proces łączenia kont Skype i Amazon. Aby zachęcić użytkowników, Microsoft przygotował specjalną ofertę: każdy kto zdecyduje się na integrację z Alexą, dostanie 200 darmowych minut do wykorzystania w popularnym komunikatorze.

Jednak koniec bota Cortany nie ma żadnego wpływu na pozostałe boty Skype’a. Istniejące programy nadal będą działać tak jak do tej pory. Jeśli jesteście ciekawi co potrafią boty na Skype, sprawdźcie to sami na tej stronie.

Źródło: Twitter, Instalki

Jak mówi Microsoft, Skype będzie mógł być teraz minimalizowany do obszaru powiadomień. Jego ikona będzie tam wyświetlana w trakcie działania programu, a odpowiedni znaczek poinformuje o nieprzeczytanych wiadomościach. Nowość ta póki co testowana jest w wersji programu 8.36.76.38 dostępnej dla systemu Windows 10 Insider.

Firma dodała również parę ciekawych opcji związanych z wyświetlaniem informacji o aktywności użytkownika (czy jest on aktywny, czy nie, oraz kiedy był ostatnio dostępny). Te zmiany będą dotyczyć wszystkich platform, nie tylko systemu Windows 10. W przyszłych aktualizacjach mają być one dopracowywane – będzie można między innymi zarządzać wyświetlaniem informacji o swojej ostatniej aktywności.

Zmiany są dostępne w programie Windows Insider i zapewne w niedalekiej przyszłości trafią do stabilnej wersji programu.

Źródło: Softpedia via Instalki

Korporacja postanowiła jednak dalej stać przy swoim i właśnie podzieliła się nową informacją dotyczącą wyłączeniem starszego Skype’a. Osoby, które z niego korzystają otrzymają do końca października stosowną wiadomość mającą na celu zachęcić ich do zmiany oprogramowania. Od początku listopada aktualizacja będzie już jednak obowiązkowa.

Nie oznacza to oczywiście, że nagle wszyscy będą musieli w jednym momencie zrezygnować z klasycznej wersji komunikatora. Microsoft podkreśla, że cały proces może potrwać do kilku miesięcy.

Co więcej, firma poinformowała, że testerzy Windowsa 10 mogą cieszyć się już programem oznaczonym numerem 14, który bazuje na dostępnej dla wszystkich „ósemce” (która swoją drogą całkiem niedługo dostanie solidną aktualizację wprowadzającą m.in. zaawansowane ustawienia kamery). Obie te odsłony Skype’a mają być rozwijane równolegle i można bez żadnych przeszkód korzystać z obydwu wersji.

Źródło: Microsoft

Na razie nie mamy oczywiście połączenia w pełnej krasie, ale właśnie postawiono pierwszy krok – w najnowszej aktualizacji mobilnego Skype’a każdy z użytkowników tego komunikatora może skorzystać ze specjalnego dodatku integrującego Spotify, znajdującego się w menu okna konwersacji.
Ten dodatek pozwala na wyszukiwanie utworów, albumów, wykonawców czy playlist, jak również dzielić się muzyką czy też odsłuchać fragmenty wybranych piosenek. Na razie ta nowinka dostępna jest tylko dla użytkowników ze Stanów Zjednoczonych, ale na dniach funkcja zostanie udostępniona także reszcie świata.

To kolejna odsłona bardzo wzmożonej współpracy pomiędzy Microsoftem a Spotify. Po wyłączeniu usługi Groove Music gigant z Redmond rekomendował korzystanie właśnie ze Spotify w ramach zastępstwa, a popularna usługa streamingu muzyki jaka pierwsza opublikowała aplikację w formacie Win32 w Microsoft Store. Wygląda więc na to, że już wkrótce możemy spodziewać się kolejnych ruchów zbliżających do siebie obydwie firmy.

Źródło: neowin via Instalki

Najwyraźniej Microsoft chce pokazać, że słucha użytkowników swoich produktów. Nie podano dokładnego harmonogramu wsparcia dla klasycznego Skype, wiadomo jedynie, że będzie on wspierany “przez jakiś czas”.

Warto przypomnieć, że przez ostatnie tygodnie Microsoft agresywnie zachęcał użytkowników do przejścia na nową wersję oprogramowania. Jak widać, nie każdemu się to spodobało, a na forach powiło się mnóstwo negatywnych opinii osób, które wolałby pozostać z klasycznym wydaniem komunikatora.

Źródło: Instalki

Microsoft poinformował bowiem, że dziś do naszych rąk trafił Skype 8.0 – tym samym zakończyła się obsługa wersji 7.0 oraz program Skype Classic. Co więcej, konieczne będzie zaktualizowanie aplikacji do najnowszej wersji do 1 września 2018 roku.

Wydaje się jednak, ze decyzja o aktualizacji będzie bardzo sensowna, bowiem już pod koniec miesiąca wreszcie doczekamy się długo oczekiwanej funkcji, jaką będzie możliwość nagrywania rozmów prowadzonych za pośrednictwem Skype’a. Każdy rozmówca przed rozpoczęciem nagrywania jest o tym informowany, możliwe jest także zachowane obrazu z prowadzonej wideokonferencji.

To nie koniec ciekawych nowości – pojawią się bowiem szyfrowane, prywatne połączenia oraz informacje o tym, czy wszyscy adresaci odczytali wysłaną przez nas informację. Możliwe stanie się także wykonywanie połączeń z użytkownikami, którzy nie posiadają konta na Skypie, choć by doszło ono do skutku, konto będzie finalnie obowiązującym wymogiem.

Źródło: Microsoft

Microsoft – weryfikacja wieku

Według nowej ustawy o ochronie danych osobowych, dzieci które nie ukończyły 16 lat muszą mieć zgodę rodzica na to, aby móc przetwarzać własne dane osobowe w sieci. Owszem, niektóre państwa mogą wprowadzić niższy wiek (13 lat), jednak generalnie każdy z administratorów usług sieciowych musi sprawdzić czy osoba znajdująca się przy komputerze odpowiada nowym przepisom.

Jeśli nie macie wprowadzonej daty urodzenia w koncie Microsoft, a jesteście starsi lub pełnoletni, to i tak możecie zobaczyć specjalny komunikat, który prosi o weryfikację wieku za pomocą przelewu 2 złotych. Karty prepaid nie są obsługiwane – należy wykonać transfer z rachunku, do którego podpięta jest karta kredytowa oraz debetowa. Co jeśli nie macie karty?

Microsoft – pozwolenie rodziców

No to… trzeba będzie wysłać do Microsoftu skan dowodu osobistego, paszportu lub prawa jazdy. Brzmi niewiarygodnie Niestety tak wyglądają nowe przepisy według amerykańskiego giganta.

Istnieje też trzecia metoda dla zadeklarowanych, dorosłych osób. Wystarczy wpisać datę urodzenia i zrobić przelew. Niby proste i skuteczne, ale są przypadki, w których tego typu działanie spowodowało paraliż oraz brak możliwości pracy w firmach i korporacjach. Administratorzy musieli potwierdzać setki kont, co może być bardzo czasochłonne.

Microsoft – adres do rozliczeń

Źródło: Niebezpiecznik via Instalki

Tak, dokładnie – nagrywania rozmów. Komunikator Microsoftu będzie wykorzystywał w tym celu narzędzia firm trzecich, jednak nie trzeba będzie robić niczego więcej poza wciśnięciem przycisku nagrywania. Amerykańska firma idzie z duchem czasu i chce dostosować swój program do vlogów oraz twórców nagrywających podcasty na YouTube – to właśnie ta grupa użytkowników tworzących treści narzekała na to, iż trzeba się nakombinować, aby nagrać rozmowę.

Skype – nagrywanie rozmów

Co ciekawe, Skype będzie posiadał także specjalne opcje, które pozwolą na dodanie nakładek czy też dodatkowych informacji bezpośrednio na ekran. Zapewne nie zabraknie również efektów oraz przejść, które pozwolą urozmaicić cały materiał.

Nagrywanie rozmów w Skype zostanie oficjalnie zaprezentowane już dzisiaj podczas specjalnej konferencji na imprezie NAB Show w Las Vegas. Można się śmiać z Microsoftu, bowiem nagrywanie rozmów nie jest rewolucyjną funkcją, ale w przypadku Skype’a zapewne oszczędzi niektórym osobom nerwów oraz pracy.

Źródło: The Verge via Instalki

Dziurę jako pierwszy wykrył Stefan Kanthak. Tłumaczy on, że atakujący może podsunąć własny, fałszywy plik DLL, który zostanie rozpoznany przez system. Dzięki temu utrzyma uprawnienia, które sam nazywa „administratorem na sterydach”.

W efekcie cyberprzestępca będzie mógł wykonać wiele czynności na naszym komputerze. Mowa o usuwaniu i kradzieży danych czy chociażby uruchomieniu programu szyfrującego pliki.

Microsoft nie załata dziury

Badacz poinformował Microsoft o problemie już we wrześniu. Firma potwierdziła, że dzięki luce rzeczywiście można uzyskać wysokie uprawnienia w systemie, jednak nie zamierza jej załatać, gdyż „wymagałoby to rewizji ogromnej ilości kodu źródłowego”.

Gigant z Redmond zapewnił, że luka zostanie całkowicie wyeliminowana w nowej wersji komunikatora Skype. Firma nie wyda zatem łatki bezpieczeństwa, tylko skupi się na pracach nad następną edycją aplikacji.

Warto dodać, że na atak podatne są nie tylko urządzenia z Windowsem. W podobny sposób uprawnienia można uzyskać w Linuksie i macOS.

Źródło: ZDNet via Instalki

Przede wszystkim do okna konwersacji dodano galerię. Dzięki temu w szybki sposób wyświetlimy wszystkie udostępnione pliki, wideo lub obrazy.

Jest też panel powiadomień, za pomocą którego podejrzymy, czy ktoś w ostatnim czasie nas cytował lub wspominał o nas w grupowej konwersacji. Moduł ten wyświetla też reakcje innych osób na nasze wiadomości.

Galeria jedną z nowości w Skypie

Powróciła też możliwość ustawienia statusu, dzięki czemu oznajmimy innym osobom, czy mamy obecnie czas na rozmowę, czy też jesteśmy czymś zajęci.

Microsoft usprawnił także wyszukiwarkę, która sprawdza teraz zarówno indywidualne, jak i grupowe rozmowy. Dzięki temu szybko odnajdziemy interesujące nas informacje.

Najnowszą wersję Skype dla Windows 10 można pobrać bezpośrednio z Microsoft Store. Przypominamy, że Microsoft wstrzymał rozwój „zwykłej” wersji Skype dla urządzeń zasilanych przez Windows 10. Chcąc korzystać z najnowszych funkcji, należy zainstalować komunikator ze wspomnianego sklepu.

Źródło: Instalki, Microsoft

Osoby, które dotychczas właśnie tak logowały się do usługi, będą musiały zmienić swoje nawyki. Gigant z Redmond proponuje oczywiście założenie konta Microsoftu, które jest wykorzystywane nie tylko w przypadku komunikatora Skype, ale także szeregu innych usług – Office 365, Xbox Live itp.

Jeżeli dotychczas logowaliśmy się Facebookiem, Microsoft przygotował dla nas instrukcję wyjaśniającą, w jaki sposób przenieść swoje kontakty. Wskazówki znajdziemy w tym miejscu.

Warto dodać, że już teraz logowanie za pomocą Facebooka działa wyłącznie w komunikatorze desktopowym i tym dostępnym z poziomu strony internetowej. Aplikacje mobilne i ta dostępna dla systemu Windows 10 nie oferują takiej możliwości.

Źródło: Microsoft, Instalki

Teraz firma postanowiła odmienić aplikacje desktopowe dla systemów Windows i macOS. Otrzymały one zupełnie nowy wygląd interfejsu i kilka niedostępnych dotąd funkcji.

Największą nowością jest możliwość dostosowania wyglądu. Użytkownik może wybierać pomiędzy jasnym i ciemnym wariantem, a także poszczególnymi schematami kolorów.

Są też zmiany na liście czatów, gdzie pojawiły się nowe opcje sortowania. Jest również tryb kompaktowy, dzięki któremu na ekranie zmieści się więcej elementów.

Skype na desktopa z nowym wyglądem

Microsoft dodał ponadto reakcje, które są czymś na wzór „lajków” z Facebooka. Oprócz tego użytkownicy mogą wspominać o innych osobach. W takim przypadku otrzymają one stosowne powiadomienie. To funkcja inspirowana komunikatorem Slack.

Najnowsza wersja Skype powinna być już dostępna dla systemów macOS oraz Windows 7, 8 i Windows 10 do wersji 1511. Użytkownicy korzystający z nowszych edycji Windows 10 nie otrzymają uaktualnienia, gdyż w tym przypadku są zachęcani do instalacji wersji z Windows Store, która powyższe zmiany posiada już od dłuższego czasu.

Źródło: Microsoft, Instalki