Całkiem sporo osób na świecie spodziewało się, że gigant zaprezentuje w końcu owiany tajemnicą smartfon Surface Phone, który wskrzesi mobilny system Windows. Surface Phone pojawił się jednak pod postacią Surface Duo, który stanowi dość czytelny znak, że smartfon z Windowsem nie powstanie, a przynajmniej w najbliższych latach. Zamiast tego Microsoft postanowił skorzystać z Androida i upodobnić go do nowego Windowsa 10X. Dlaczego?

Krok ten można postrzegać jako zaskakujący, ale jest posunięciem bardzo sensownym. Microsoft może korzystać z bardzo szerokiego ekosystemu aplikacji Androida, przesuwając ciężar promowania i łatania samego systemu na Google. Jednocześnie, poprzez upodabnianie Androida na swoich produktach do systemu Windows 10X gigant w pewnym sensie reklamuje także swoje rozwiązanie. Na urządzeniach instalowane będą także popularne narzędzia Microsoftu, zachęcające do integracji funkcji urządzenia z pełnoprawnym Windowsem 10. Microsoft myśli teraz przede wszystkim o popularyzowaniu swoich aplikacji i usług, takich jak Office i OneDrive. Pytanie brzmi, czy te zastąpią usługi i aplikacje Google na nowych urządzeniach?

Android na urządzeniach Microsoftu nie będzie forkiem. Oznacza to, że zapewne będą na nim preinstalowane aplikacje Google i prawdopodobnie zaistnieje konieczność logowania do usług Google. Microsoft z pewnością będzie chciał również zachęcać do synchronizowania smartfonu z kontem Microsoft. Użytkownicy mogą nie być zachwyceni takim dualizmem. Być może na mocy umowy między Microsoftem i Google sprzęt giganta z Redmond będzie pozbawiony części preinstalowanych aplikacji i usług Google? Szczegóły umowy z firmą z Mountain View są owiane tajemnicą, ale Google z pewnością zrobiło wiele, by zachęcić tak dużego gracza do korzystania ze swoich rozwiązań.

Sukces Microsoftu zależy wyłącznie od tego, czy smartfony wyposażone w podwójny ekran trafią do powszechnego użytku. Patrząc na ich obecne ceny trudno jest spodziewać się, aby zainteresował się nimi więcej niż promil wszystkich konsumentów. Obecnie urządzenia te traktowane są jako zbyteczne, drogie gadżety i przed producentami długa droga do tego, aby to zmienić.

Źródło: Instalki.pl

Podczas konferencji UbiComp 2018, Microsoft przedstawił nowy koncept urządzenia z serii Lumia, który wykorzystuje do działania drugi ekran. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż drugi wyświetlacz został stworzony w technologii e-ink. Niektórzy mniejsi producenci próbowali już wcześniej tego typu konstrukcji, jednak pozostawała ona nisza na rynku. Sam projekt smartfona Lumia 640 wraz z drugim wyświetlaczem został stworzony przez Microsoft Research, czyli specjalny oddział amerykańskiego giganta, który specjalizuje się w tworzeniu pomysłów, które niekoniecznie muszą pójść „o krok dalej”.

Drugi ekran wykonany w technologii e-ink miałby komunikować się ze smartfonem za pomocą Bluetooth, a energię do zasilania pobierałby on z wbudowanej baterii telefonu. Jak powszechnie wiadomo, e-ink nie potrzebuje wiele mocy do wyświetlania informacji oraz różnych treści. Według projektu Microsoftu, drugi ekran w Lumii 640 mógłby działać w pełni niezależnie od głównego panelu znajdującego się na przedniej obudowie smartfona.

Do czego mógłby posłużyć tego typu wyświetlacz? Przede wszystkim do pokazywania „stałych” treści, takich jak pogoda, lista notatek czy chociażby kalendarz – użytkownik miałby dostęp do wszystkich danych na bieżąco bez obawy, że zbyt mocno obciążają one akumulator. Na ten moment nie wiadomo czy tego typu pomysł trafi do sprzedaży – można się jednak spodziewać, iż nie wyjdzie on poza fazę konceptu. To jednak nie pierwszy raz, kiedy Microsoft pokazuje urządzenie korzystające z dwóch ekranów.

Czyżby amerykańska firma badała teren przed ujawnieniem jakiegoś większego projektu? To bardzo możliwe.

Fani smartfonów z logiem Microsoftu na ten moment będą musieli zadowolić się jedynie konceptami, plotkami oraz różnymi pomysłami. Oby do czasu.

Źródło: PhoneArena via Instalki

Czy Surface Pro nas rozczaruje?
Jednak istnieją też obawy, że Microsoft nie ma zamiaru pokazać niczego rewolucyjnego. Pierwsze przecieki mówią o nowej wersji Surface Laptop i Surface Pro, lecz jedynie z ulepszonymi podzespołami. Najbardziej niepokoi brak rewolucji w przypadku Surface Pro. To urządzenie aż się prosi o nową formę fizyczną, na przykład taką jak w Surface Go, z jego obłymi rogami, i nowe peryferia. Brak USB-C, najlepiej w standardzie Thunderbolt 3, to w sumie taki mały skandal. Zwłaszcza jeśli takie urządzenie aspiruje do kategorii sprzętów profesjonalnych.

Niepokój podsyca film, który niedawno trafił do Sieci. Pewien Azjata przedstawia na nim urządzenie, które ma być właśnie Surface Pro 6. O wiarygodności tego nagrania nie można bezsprzecznie przesądzać, zawłaszcza, że urządzenie jest praktycznie identyczne z dotychczasowym Surface Pro.

Nie mamy tutaj ani USB-C ani LTE. Co jeszcze dziwniejsze, na komputerze ma być preinstalowana aktualna wersja systemu Windows 10, czyli April 2018 Update, a przecież już za parę dni czeka nas premiera October 2018 Update. Czyżby Microsoft postanowił pójść po linii najmniejszego oporu i zmienić jedynie podzespoły? A może filmik jest po prostu słabym fejkiem. Można na ten temat tylko spekulować.

Surface Studio 2
Ostatnio wyciekła specyfikacja kolejnej wersji Surface Studio, tak więc jest bardzo prawdopodobne, że właśnie ten sprzęt ujrzymy na konferencji. Pierwsza wersja Studio, która zaskoczyła innowacyjną budową i designem, nie spotkała się ze sporym zainteresowaniem.

Powodem tego głównie była dość przeciętna specyfikacja, która w tej półce cenowej nie zachęcała do zakupu. W Studio 2 mamy mieć tutaj do dyspozycji 7-generację procesora Intel Core i7 w wersji HQ do pary z 32 GB pamięci RAM. Czy rzeczywiście tak będzie się to prezentować? Przekonamy się.

Surface Phone
Pytanie również co z mityczną już Andromedą, czyli Surface Phone. Czy Microsoft pokwapi się o jakiekolwiek oficjalne informacje na temat Surface Phone?

Konkurencja, na przykład w postaci Samsunga, szykuje swoje składane propozycje. Więc jeśli gigant nie chce przespać właściwego momentu, to powinien już teraz dać nam jakiekolwiek konkrety na temat Surface Phone.

Samego urządzenia raczej na pewno nie ujrzymy, ale może możemy liczyć na choć drobną zajawkę. Wszystkie nasze wątpliwości zostaną rozwiane już we wtorek.

Źródło: Instalki

Kolejne zajawki wskazywały na jego prawdopodobną formę, choć sam Microsoft konsekwentnie milczy. Ogranicza się do ogólnikowej zapowiedzi dużej rewolucji na rynku.

Tajemniczy Projekt Andromeda to prawdopodobnie składane urządzenie z dwoma ekranami, które będzie pełniło funkcję nie tylko smartfona, ale i komputera. Wszystko dzięki systemowi Windows 10, pod którego kontrolą ma działać Surface Phone. Ma on mieć możliwość uruchamiania aplikacji Win32, czyli takich, które znamy z naszych komputerów.

Pomysł jest bardzo ambitny i wykonalny, lecz zasadne są obawy o to, czy Microsoft podoła temu zadaniu.

Wszystko wskazuje na to, że obawy były słuszne, bo jak wskazują informacje uzyskane przez portal ZDnet.com, elementy systemu operacyjnego Windows 10, które miały być przystosowane do obsługi tego zupełnie nowego urządzenia, nie pojawią się w Windows 10 w tym roku. Ta specjalna wersja Windowsa ma nosić kodową nazwę Andromeda OS.

Krótko mówiąc, Microsoft postanowił, że Andromeda OS, nie będzie częścią jesiennej aktualizacji Redstone 5. Czy to oznacza, że możemy się pożegnać na dobre z Surface Phone? Niekoniecznie – prawdopodobnie Microsoft po prostu nie chce zawieść naszych gigantycznych już oczekiwań i potrzebuje więcej czasu na dopracowanie tego projektu. Nie powtarzając jednocześnie swoich poprzednich błędów, które popełnił na przykład w Windows 10 Mobile.

Jak mówi znane przysłowie – pośpiech jest najgorszym doradcą. Surface Phone na pewno się prędzej czy później pojawi i może nawet nie nosić takiej nazwy. Microsoft dosłownie niczego oficjalnie nie potwierdził, wiec może spokojem przesunąć projekt w czasie i modyfikować go praktycznie w każdym detalu.

Źródło: Instalki

Z opublikowanych dokumentów wynika, że urządzenie będzie posiadać przynajmniej dwa wyświetlacze, połączone specjalnym zawiasem. Dzięki temu „smartfona” będzie można złożyć jak książkę, a także korzystać z niego w trybie namiotu. Podobne rozwiązanie już teraz znajdziemy w tabletach Lenovo Yoga, jednak tam mamy do czynienia z jednym ekranem.

Microsoft patentuje wiele technologii, które później nie są wykorzystywane. W tym jednak przypadku może być zupełnie inaczej. Wynalazcą tego rozwiązania jest bowiem Kabir Siddiqui. Człowiek ten jest również odpowiedzialny za opatentowanie aparatu i podpórki w urządzeniach z linii Surface. A to może wskazywać, że Microsoft pracuje obecnie nad nowym sprzętem z tej serii. Na myśl od razu nasuwa się Surface Phone.

Według niepotwierdzonych informacji Surface Phone może zadebiutować jeszcze w tym roku, oferując dostęp do pełnoprawnego systemu Windows 10 z poziomu smartfona. Czy tak się jednak stanie, przekonamy się w nadchodzących miesiącach.

Źródło: Instalki.pl via The Verge

Forbes podaje, że Microsoft może pracować nad smartfonem z zupełnie nowej linii Surface Phone. Urządzenie ma być napędzane właśnie przez Snapdragona 830. Analitycy twierdzą, że układ będzie obsługiwać przynajmniej 8 GB pamięci RAM, a to daje całkiem spore możliwości.

Według Forbesa Surface Phone nie jest tworzony po to, aby poprawić sytuację finansową Microsoftu czy zwiększyć zasięg Windows 10. Urządzenie ma po prostu prezentować, jak stylowo wygląda najnowszy system Microsoftu i jak wygodnie można z niego korzystać na telefonie.

Wszystkie urządzenia z serii Surface charakteryzują się solidną konstrukcją i przemyślanymi parametrami. Z pewnością podobnie będzie w przypadku smartfona, o ile projekt kiedykolwiek ujrzy światło dzienne.

Źródło: Forbes via Instalki

Opierając się na anonimowym informatorze, The Wall Street Journal poinformował, że Nokia jest w trakcie zaawansowanych rozmów z Microsoftem, które dotyczą wykupienia linii smartfonów fińskiego producenta. Negocjacje, które miały miejsce w Londynie, były na tak zaawansowanym poziomie, iż prawdopodobnie zawarto wstępną umowę słowną.

W zasadzie informacja ta w ogóle nie dziwi. Nokia jest w bardzo bliskich stosunkach z Microsoftem już od jakiegoś czasu, będąc głównym producentem telefonów z systemem operacyjnym Windows Phone. Zdaje się, ze przemianowanie smartfonów Nokii na Surface Phone to tylko kwestia czasu. Pytanie tylko, jakich sum sięgnie finalna umowa i czy ma szansę dojść do skutku?

Źródło: The Wall Street Journal

Jeśli Microsoft zamierza wejść na rynek telefonów, ciekawe, jak zareaguje na to ścisły współpracownik firmy z Redmond, Nokia. Fińska spółka uważana jest za najważniejszego partnera Microsoftu i wydawało się, że to właśnie marka Nokii będzie dostarczać sztandarowe telefony dla platformy Windows Phone.

Jak w takim kontekście należy odczytać słowa przedstawiciela Microsoft, które zacytowano w artykule opublikowanym w chińskim magazynie? Jesteśmy wielkimi zwolennikami naszych partnerów sprzętowych i koncentrujemy się na dostarczaniu Windows Phone 8 razem z nimi. Choć doniesienia na temat Surface Phone to na razie tylko plotka, któż może zaprzeczyć jej z całą pewnością? Warto przypomnieć, że jakiś czas temu historię z tabletem Surface można by uznać za mrzonki…

Źródło: Neowin, JomSurf