Surface Go 2 wyceniono na 1 999,00 złotych za najtańszy model. Według zapewnień producenta, nowość jest nawet o 64% wydajniejsza od urządzenia poprzedniej generacji. Konwertowalny gadżet waży zaledwie 553 gramy, ale waga ta nie powinna dziwić. Surface Go 2 wyposażono bowiem w dotykowy, 10,5-calowy wyświetlacz PixelSense, a urządzenie bez klawiatury jest de facto tabletem. Wysoka rozdzielczość na poziomie 1920×1280 pikseli i proporcje ekranu 3:2 mają poprawiać komfort działania.

W zależności od wybranej wersji, o wydajność Surface Go 2 dba procesor Intel Pentium Gold 4425Y lub Intel Core m3, wspierane przez zintegrowaną kartę graficzną Intel UHD Graphics 615. Bateria ma pozwalać nawet na 10 godzin pracy bez konieczności sięgania po ładowarkę. Urządzenie konwertowalne działa pod kontrolą Windows 10.

Sprzęt oferuje ponadto czytnik na karty micro SD o pojemności do 1 TB. Microsoft nie zapomniał o głośnikach stereo i dwóch mikrofonach „jakości studyjnej” z redukcją szumów, umożliwiających wygodne prowadzenie wideokonferencji. Te prowadzić się za pośrednictwem przedniej kamerki 5 Mpix. Z tyłu obudowy usytuowany jest aparat o rozdzielczości 8 Mpix.

Warto nadmienić, że podstawowy wariant omawianego sprzętu wyposażono wyłącznie w moduł Wi-Fi. Za model z modemem LTE-A niestety trzeba dopłacić.

Surface Go 2 można obecnie kupić w sklepach RTV EURO AGD, Media Expert, Media Markt i x-kom.

Źródło: Microsoft via Instalki.pl

Całkiem sporo osób na świecie spodziewało się, że gigant zaprezentuje w końcu owiany tajemnicą smartfon Surface Phone, który wskrzesi mobilny system Windows. Surface Phone pojawił się jednak pod postacią Surface Duo, który stanowi dość czytelny znak, że smartfon z Windowsem nie powstanie, a przynajmniej w najbliższych latach. Zamiast tego Microsoft postanowił skorzystać z Androida i upodobnić go do nowego Windowsa 10X. Dlaczego?

Krok ten można postrzegać jako zaskakujący, ale jest posunięciem bardzo sensownym. Microsoft może korzystać z bardzo szerokiego ekosystemu aplikacji Androida, przesuwając ciężar promowania i łatania samego systemu na Google. Jednocześnie, poprzez upodabnianie Androida na swoich produktach do systemu Windows 10X gigant w pewnym sensie reklamuje także swoje rozwiązanie. Na urządzeniach instalowane będą także popularne narzędzia Microsoftu, zachęcające do integracji funkcji urządzenia z pełnoprawnym Windowsem 10. Microsoft myśli teraz przede wszystkim o popularyzowaniu swoich aplikacji i usług, takich jak Office i OneDrive. Pytanie brzmi, czy te zastąpią usługi i aplikacje Google na nowych urządzeniach?

Android na urządzeniach Microsoftu nie będzie forkiem. Oznacza to, że zapewne będą na nim preinstalowane aplikacje Google i prawdopodobnie zaistnieje konieczność logowania do usług Google. Microsoft z pewnością będzie chciał również zachęcać do synchronizowania smartfonu z kontem Microsoft. Użytkownicy mogą nie być zachwyceni takim dualizmem. Być może na mocy umowy między Microsoftem i Google sprzęt giganta z Redmond będzie pozbawiony części preinstalowanych aplikacji i usług Google? Szczegóły umowy z firmą z Mountain View są owiane tajemnicą, ale Google z pewnością zrobiło wiele, by zachęcić tak dużego gracza do korzystania ze swoich rozwiązań.

Sukces Microsoftu zależy wyłącznie od tego, czy smartfony wyposażone w podwójny ekran trafią do powszechnego użytku. Patrząc na ich obecne ceny trudno jest spodziewać się, aby zainteresował się nimi więcej niż promil wszystkich konsumentów. Obecnie urządzenia te traktowane są jako zbyteczne, drogie gadżety i przed producentami długa droga do tego, aby to zmienić.

Źródło: Instalki.pl

Surface Neo to urządzenie przypominające tablet z dodatkowym ekranem. Każdy z wyświetlaczy to 9-calowy panel chroniony szkłem Gorilla Glass i osadzony w obudowie o grubości 5,6 mm. Panos Panay z Microsoftu zapewniał ze sceny, że to najcieńszy wyświetlacz LCD, jaki firma kiedykolwiek stworzyła. Zawias łączący dwa wyświetlacze ma pozwalać zmieniać ustawienie ekranów względem siebie o 360 stopni.

O wydajność Surface Neo będzie dbał autorski układ Intel Lakefield, będących procesorem „hybrydowym” z układem graficznym Intel 11. generacji. Uwagę w trakcie prezentacji zwróciła jeszcze doczepiana za pomocą magnesów klawiatura, którą można składać. W zestawie będzie też rysik Surface Pen.

A new Surface to love. Meet the new Surface Neo. #MicrosoftEvent @panos_panay pic.twitter.com/Zg77ZGjai3

— Microsoft Surface (@surface) 2 października 2019

Surface Duo to z kolei składany smartfon wykorzystujący system operacyjny Android, który stylizowany jest na Windowsa 10X, z którego korzysta Surface Neo. Charakterystyczną cechą urządzenia są dwa ekrany o przekątnej 5,6-cala, które złożyć można w jeden duży panel o przekątnej 8,3-cala, zamieniając tym samym urządzenie w tablet.

Każdy z wyświetlaczy ma możliwość niezależnego wyświetlania dwóch różnych aplikacji. Dodatkowy ekran może pełnić funkcję klawiatury lub pada w grach.

O wydajność Surface Duo dba ponoć układ Snapdragon 855, jednakże to może zmienić się do przyszłego roku, kiedy to telefon ma debiutować w sprzedaży. Prezentowany model nie miał tylnej kamerki, choć nie wydaje się możliwym, aby producent miał z niej rezygnować.

Przypominamy, że jeszcze w 2009 roku światło dzienne ujrzał koncept urządzenia z dwoma ekranami od Microsoftu o nazwie Courier. Ten jednak nigdy nie doczekał się premiery.

Źródło: Microsoft, Instalki.pl

Nowa wersja Microsoft Surface Book 2 wykorzystuje do działania procesor Intel Core i5-8350U ósmej generacji – to poważna zmiana względem poprzedniej generacji. Do tej pory dostępna na rynku hybryda korzystała z czipu siódmej generacji Intela, który posiadał tylko i wyłącznie dwa rdzenie. Nowy Surface Book 2 został wyceniony na 1500 dolarów w konfiguracji, która zawiera w sobie 8 GB pamięci RAM oraz dysk twardy SSD o pojemności 256 gigabajtów.

Microsoft stawia na naprawdę ciekawy zabieg – odświeżony sprzęt jest bowiem pozycjonowany inaczej, tym razem nieco w „środku”. W przypadku Surface Booka 2 z procesorami 7 generacji Intela trzeba było wybrać model z czipem Core i7, aby uzyskać wydajność podobną do tej, która obecnie dostępna jest w nowej wersji z procesorem Core i5. Użytkownicy mogą liczyć na taktowanie zegara na poziomie 3,6 Ghz w trybie Boost. Podczas podstawowej, mniej wymagającej pracy, układ Core i5-8350U działa z taktowaniem na poziomie 1,7 GHz. 

Na ten moment nie wiadomo, kiedy Microsoft zaprezentuje światu komputer Surface Book 3, jednak bardzo możliwe, że więcej na temat tego sprzętu dowiemy się już 17 kwietnia podczas specjalnej konferencji producenta, która odbędzie się w Nowym Jorku. Warto pamiętać, iż dalej możecie kupić starszą wersję Surface Booka 2 tańszą o około 200 dolarów w konfiguracji z procesorem dwurdzeniowym, 8 GB RAM oraz 256 GB miejsca na dane.

Źródło: Instalki

Notebook został zaprojektowany z myślą o osobach, które poszukują wydajnego narzędzia do pracy i jednocześnie cenią sobie zalety urządzeń konwertowalnych.

Surface Book 2

Surface Book 2 został wyposażony w 13,5-calowy ekran wykonany w technologii PixelSense. Producent postawił na proporcje 3:2 i rozdzielczość na poziomie 3000 x 2000 pikseli.

Sprzęt może się także pochwalić długim czasem pracy na baterii. Bez konieczności szukania źródła prądu Surface Book 2 może pracować nawet przez 17 godzin.

Komputer jest dostępny z procesorami Intel Core i5 oraz Intel Core i7. Microsoft postawił też na dedykowaną kartę graficzną Nvidia GeForce.

Surface Book 2

Laptop waży 1,5 kilograma, a jego ekran można z powodzeniem odłączyć od klawiatury. W takim przypadku rozpoczyna on pracę w trybie tabletu.

Surface Book 2 można kupić w konfiguracji z 8 lub 16 GB pamięci RAM. Do przedsprzedaży trafiła również wersja z ekranem 15 cali.

Źródło: Microsoft, Instalki

Na scenie raczej nie pojawią się nowe urządzenia z serii Lumia. Microsoft powoli wycofuje się ze smartfonów i nic nie wskazuje na to, aby pracował nad kolejnymi modelami. Wiemy też, że anulowano opaski sportowe z linii Band.

Konferencja powinna przynieść prezentację nowej myszki i klawiatury – Surface Mouse i Surface Keyboard. Informacje na ich temat od jakiegoś czasu pojawiają się w sieci. Peryferia będą też dobrze korespondować z komputerem All-in-One.

Niewykluczone, że Microsoft ujawni też odświeżonego Surface Pro 4 i Surface Book z usprawnionymi parametrami technicznymi.

Czy powyższe domysły okażą się prawdziwe, przekonamy się za nieco ponad dwa tygodnie.

Źródło: Instalki

Windows Central informuje, powołując się na własne źródła, że Microsoft testuje obecnie trzy wersje komputerów All-in-One z serii Surface. Mają to być urządzenia z ekranem 21, 24 oraz 27 cali. Pierwszy będzie oferować rozdzielczość Full HD, natomiast kolejne dwa 4K.

Testy nie oznaczają jednak, że nowe modele trafią na rynek. Być może Microsoft bada potencjał takich urządzeń.

W lipcu przedstawiciele Microsoftu napomknęli, że planują nowe urządzenie z linii Surface jeszcze w tym roku. Trzy kolejne mają natomiast zadebiutować w 2017 roku.

Istnieje również prawdopodobieństwo, że Microsoft czeka z odświeżeniem swojej serii urządzeń do premiery kolejnej generacji procesorów Intela. W takim przypadku premiery możemy oczekiwać prawdopodobnie nie wcześniej, jak w przyszłym roku. Być może właśnie wtedy zadebiutują wspomniane All-in-One.

Źródło: Instalki

Seria Microsoft Surface kojarzy się obecnie wyłącznie z tabletami napędzanymi przez system Windows. Już niedługo mogą to być również smartfony wyposażone w mobilne kafelki. Serwis WM Power User opublikował właśnie specyfikację sprzętową nadchodzącego modelu. Nie została ona jednak potwierdzona przez Microsoft.

Wspomniany portal podaje, że kodowa nazwa urządzenia to Project Juggernaut Alpha, która już wcześniej była utożsamiana ze smartfonem z serii Surface.

Z opublikowanych danych wynika, że nowy smartfon Microsoftu zostanie wyposażony w 5,5-calowy ekran AMOLED ClearBlack Gorilla Glass 4 działający w rozdzielczości 1440×2560 pikseli. Sprzęt będzie napędzany przez 64-bitowy procesor Intel Atom x3 (SoFIA) i nawet 4 GB pamięci RAM. Dostępna będzie również wersja z 3 GB RAM-u.

Usatysfakcjonowani powinni być również fani fotografii. Aparat główny PureView Zeiss wykona zdjęcia w rozdzielczości 21 Mpix. Z przodu znajdziemy szerokokątny obiektyw 8 Mpix.

Smartfon będzie wyposażony w 64 lub 128 GB pamięci wewnętrznej. Całość zostanie oparta na systemie Windows 10.

Specyfikacja sprzętowa wskazuje również na aluminiową obudowę, złącze USB Type-C oraz wsparcie dla technologii bezprzewodowego ładowania baterii.

Surface Mobile, bo tak przedstawiany będzie smartfon, ma się pojawić na przełomie 2015 i 2016 roku. Warto zaznaczyć, że żadna z powyższych informacji nie pochodzi z oficjalnego źródła.

Źródło: Instalki

Czy jednak Microsoft dobrze wydał swoje pieniądze? Na razie jest to wątpliwa inwestycja. Nie dość, że można się zastanawiać czy taki kontrakt jest warty 400 mln dolarów, to jeszcze podczas pierwszych zawodów Surface często był mylony z iPadem, zarówno przez komentatorów, jak i trenerów. Doszło nawet do tego, iż w amerykańskiej telewizji prezenter, zapomniał nazwy sprzętu i określi tablet zwrotem „iPad-like tool”. No cóż, na razie włodarze Apple mogą spać spokojnie.

Źródło: INSTALKI.pl / Zdjęcie: NeoBytes

Do takich wniosków dochodzi jeden z redaktorów serwisu ComputerWorld, który wyliczył straty w oparciu o dostępne wyniki finansowe Microsoftu. Należy jednak zaznaczyć, iż gigant z Redmond nie podaje dokładnych strat, na jakie został narażony przez linię Surface.

Microsoft tracił na swoich tabletach od samego początku ich istnienia. Co prawda w ostatnim kwartale przychody ze sprzedaży wzrosły, jednak koszty związane z produkcją i marketingiem urządzeń z linii Surface wciąż były większe.

Prawdopodobnie z tego też względu Microsoft postanowił zaniechać prace nad Surface Mini, który był zapowiadany już od dłuższego czasu.

Powodem kiepskiej kondycji tabletów Surface może być między innymi duża konkurencja na rynku. Tabletów z Androidem znajdziemy całe mnóstwo, a do tego należy dołożyć również iPady.

Źródło: ComputerWorld, t3.com

Poszczególne modele prezentują się następująco:

• i3-4GB RAM-64GB – $799
• i5-4GB RAM-128GB – $999
• i5-8GB RAM-256GB – $1299
• i7-8GB RAM-256GB – $1549
• i7-8GB RAM-512GB – $1949

Według wstępnych doniesień, Surface Pro 3 będzie posiadał większy wyświetlacz – prawdopodobnie 12-calowy, dzięki czemu będzie mógł konkurować z klasycznymi notebookami. Na pokładzie znajdziemy między innymi pełnoprawną wersję systemu Windows 8.1 Pro, na której bez przeszkód można zainstalować aplikacje desktopowe.

Tablet będzie dostępny w czterech nowych kolorach – czerwonym, czarnym, cyjanowym oraz fioletowym. Więcej informacji na temat Surface Pro 3 powinniśmy poznać jutro, podczas wspomnianej konferencji.

Źródło: INSTALKI.pl

Wręcz przeciwnie. Gigant z Redmond poniósł koszty związane z produkcją urządzeń i ich promocją rzędu 539 milionów dolarów. Łatwo idzie zatem policzyć, że w ostatecznym rozrachunku amerykańska firma straciła 45 milionów dolarów na dywizji urządzeń z Windowsem.

Microsoft przyznał, ze w ostatnich 9 miesiącach przychód z sekcji Surface wyniósł 1,8 miliarda dolarów, jednak całkowite koszty zamknęły się w kwocie 2,1 miliarda dolarów. Tablety powodują zatem całkiem sporą stratę.

Dobrą informacją jest fakt, że Microsoft z każdym miesiącem traci coraz mniej. Być może już niedługo zacznie zarabiać na swoich tabletach, a ludzie przekonają się do rozwiązań z Windowsem 8.1 na pokładzie.

Źródło: INSTALKI.pl

Niestety Microsoft nie podaje, ile dokładnie sprzedano tabletów. Można się jednak domyślać, że jest to spora ilość. Czyżby gigant z Redmond nie powiedział jeszcze ostatniego słowa na rynku tabletów?

Źródło: Microsoft

Niestety nowy Surface wciąż będzie zasilany przez Windows RT, zaktualizowany do wersji 8.1. Urządzenie zostanie wyposażone w charakterystyczną podpórkę oraz klawiaturę, dzięki czemu tablet będzie można używać również do notowania.

Na dzień dzisiejszy nie znamy ceny urządzenia. Pierwsza wersja była w dniu premiery wyceniona na 500 dolarów, jednak Microsoft całkiem niedawno obniżył sumę do 349 zielonych. Nie sądzę jednak, aby miała ona pozostać w przypadku nowego Surface’a.

Konferencja ujawniająca nowy tablet Microsoftu odbędzie się 23 września.

Źródło: Neowin/Foto: Neowin

Podczas swojego przemówienia Steve Ballmer powiedział, że nie jest zadowolony ze sprzedaży Windowsa. Ta powinna być trochę wyższa i firma planuje odbić się zarówno w trzecim, jak i czwartym kwartale 2013 roku. Oczywiście za taki stan rzeczy gigant z Redmond obarcza wszystkich dookoła, tylko nie siebie. Być może jest to czas, żeby zrozumieć, że kafelki nie są tak cudownym rozwiązaniem i niektórzy użytkownicy potrzebują solidnego trybu desktopowego, bez bajerów, z których i tak nie korzystają.

Padły również tłumaczenia, że Microsoft skupia się na nowych technologiach, które zostaną nam zaprezentowane w najbliższej przyszłości. Czyli słowa całkiem podobne do tych, jakie padły w przypadku Apple.

Dowiedzieliśmy się także, że w planach jest kolejny tablet Surface. W porównaniu do aktualnej wersji będzie się on różnił przede wszystkim nieznacznie lepszą specyfikacją sprzętową i drobnymi uaktualnieniami. Rewolucji raczej nie będzie.

Ciekawe słowa padły również w przypadku aplikacji na Windows 8/Windows Phone 8. Ballmer oznajmił, że Instagram jest dla niego ważniejszy niż 900 tysięcy innych aplikacji razem wziętych i chciałby, aby jak najszybciej pojawił się na jego platformie. Podobnie jak Facebook.

Microsoft ma przed sobą sporo pracy, jeżeli chce spełnić wszystkie założenia na trzeci i czwarty kwartał. Być może premiera Windows 8.1 będzie w tej sprawie bardzo pomocna.

Źródło: Neowin

Tego typu reklamy to już wręcz coś normalnego, jeżeli weźmiemy pod uwagę wcześniejsze dokonania marketingowców Microsoftu. Pytanie tylko, czy faktycznie odnoszą oczekiwany sukces?

Źródło: YouTube