Przeglądając folder Windows w poszukiwaniu katalogów, które pochłaniają najwięcej miejsca na dysku, szybko trafisz na podfolder o nazwie WinSxS. Podczas gdy w Windows XP zajmował on przeważnie niecałe 100 MB, w Viście pożera ponad 3 GB - i to tuż pod zainstalowaniu systemu, a po kilku miesiącach jego rozmiar rozrasta się do 5 - 10 GB. Aż kusi, aby zrobić w nim porządki, ale... czy nie jest to ryzykowne?
W obrębie foldera WinSxS znajdują się podfoldery o złożonych nazwach (np. x86_microsoft.windows.common-controls_6595b64144ccf1df_5.82.6000.16386_none_87e0cb09378714f1), które gromadzą jedną lub więcej bibliotek DLL (Dynamic Link Libraries). Pliki te udostępniają standardowe funkcje aplikacjom zainstalowanym w systemie. Np. Windows Common Controls (Comctl32.dll) zawiera okna dialogowe Otwórz i Drukuj, z których korzysta wiele aplikacji. Programiści nie muszą więc tworzyć ich od nowa, lecz mogą sięgnąć po gotowe biblioteki Microsoftu.
Archiwum wersji. Wprowadzanie nowych funkcji i błędy wymuszają aktualizowanie wspomnianych plików w pewnych odstępach czasu. Aby można było zainstalować określoną aplikację, system musi zapewnić dokładnie tę wersję biblioteki DLL, która została użyta do jej stworzenia. Starsze programy poszukują bibliotek w katalogu %windir%\System32 lub w katalogu \Program Files, poszukują tylko stosownej nazwy. Nowsze zaś zawierają informację o wymaganej wersji biblioteki (Manifest) i próbują odnaleźć właściwy plik w katalogu %windir%\WinSxS. W razie braku żądanego pliku zostanie utworzony przez program instalacyjny.
Opisana metoda, zwana przez Microsoft Windows Side by Side, ma zapewnić bezproblemowe działanie odmiennych programów i bibliotek DLL w tym samym czasie. Ponadto możliwe jest centralne aktualizowanie bibliotek w katalogu WinSxS za pomocą funkcji Windows Update.
Języki pochłaniają miejsce. Ogromna pazerność foldera WinSxS w Viście w porównaniu do Windows XP wcale nie jest podyktowana kolejnymi wersjami bibliotek DLL, lecz wersjami w różnych wersjach językowych. Większość bibliotek jest dostępna w tłumaczeniu na różne języki. Dlatego rozmiar tego foldera wzrasta szybko w miarę instalowania nowych aplikacji.
Uwaga! Zdecydowanie odradzamy ręczne porządkowanie foldera WinSxS. Czynność tę powinieneś koniecznie pozostawić programom deinstalacyjnym. Usuwając stąd coś samodzielnie, ryzykujesz, że przestaną działać niektóre aplikacje.
Źródło: PCWorld
Po prostu Windows ma ile ma by zapewnić kompatybilność z milionami aplikacji. Resztę wniosków wysuńcie sami.
ps. Jak kogoś nie stać dać 300zł za dysk 500GB a i przeznaczenie te 30GB na system to niech siedzi na XP albo lepiej Windows 95 - wtedy to dopiero mało miejsca system będzie zajmować.
Ja bym też proponował zainstalować Windows 3.11, zajmuje około 80MB dysku (sarkazm)