« dnia: 29 Listopad 2008, 10:38:22 »
Kilka tygodni temu Microsoft zapowiedział, że Windows 7 będzie bardziej energooszczędny od Visty. W piątek przedstawiciel firmy Gabriel Aul ujawnił szczegóły na ten temat.
wow
Już na początku listopada Redmond stwierdziło, że chce, aby "siódemka" znacznie lepiej radziła sobie z trybem oszczędzania energii. Kolejna generacja okienek będzie więc automatycznie rozpoznawać, które elementy w komputerze nie są aktualnie potrzebne. Wyłączy je wydłużając czas pracy na bateriach.
Z najnowszych informacji wynika, że mechanizm poradzi sobie nawet z "parkowaniem" nieużywanych rdzeni procesora. Uśpi także zbędne porty USB czy kartę Wi-Fi. Wewnętrzny zegar Windowsa 7 będzie odświeżany co 15 milisekund (w Viście była to 1 milisekunda). Ten zabieg zmniejszy zużycie prądu o 15%.
Niestety wydajność nowego systemu nie zależy tylko od Microsoftu. Dużo do powiedzenia mają producenci sprzętu, który muszą wyposażyć swoje produkty w odpowiedni firmware. Spory jest również wpływ inżynierów oprogramowania. Redmond zachęca ich do opierania swoich aplikacji o procesy uruchamiane na żądanie, a nie działające cały czas w tle. Taki zabieg również zmniejsza zużycie energii.
"Siódemka" ma lepiej radzić sobie z odtwarzaniem płyt DVD. Twórcy Windowsa chcą wyposażyć system w specjalny bufor pamięci, w którym będą przechowywane fragmenty filmów. Dodatkowo firma z Redmond planuje zoptymalizowanie procesu weryfikacji oryginalności (DRM), co także ma chronić baterię.
Inżynierowie Microsoftu przewidują, że dodatkowa energia wystarczy na 20 - 60 minut pracy.
Źródło: www.technonews.pl