Ja trafiłem raz na dostępnego sprzedającego, i właśnie u niego kupiłem. I to był pierwszy i ostatni raz. Ociągał się z odpowiedziami na pytania, mówił, że aktualnie nie ma jak, że mu się nie chce... Po 5 minutach rozmowy z nim miałem ochotę zastosować metody siłowe.
Kupiłem o 16 - gościu był obecny na GG. O 22 wyciułałem od niego informację, że limit kont został przekroczony, i że dzisiaj już nie dostanę; kazał mi czekać do 4 w nocy, podobno wtedy będą. O 4 nadal konta nie miałem. Dopiero następnego dnia około 10 wreszcie (pod groźbą negatywa) facet się zlitował i przesłał mi passy. Tytuł aukcji: "RapidShare 72h/8gb Konto w 10sek!!". AKURAT.