I znowu sie zgadzam z Madzia instalowalem viste na roznych kompach ale zawsze je konfigurowalem tak samo robilem defragmentacje wylanczalem to co nie potrzebne ale to za malo poprostu ten system jest mulasty i tyle brak mu szybkosci vista skonczy jak windows 2000 malo slawna produkcja z nielicznym gronem fanow.
może i masz rację, ale to nie znaczy że trzeba na nim psy wieszać, ja jestem najlepszym przykładem że vista może działać dobrze - szybko i wydajnie. a swego czasu też używałem 2000, na miom kompie działał b.dobrze, a u mojego brata ciągle były bluescreeny i nie nadawał się do użytku, a kompy mieliśmy podobne, jak na tamte czasy to maszyny po 500MHz
więc nadal uważam, że winą może być obsługa sprzętu
Ciekawe ciekawe. Ja kompa jakiegoś super nie mam, Vistę używałem od września 2007 do maja 2009, przez ten czas tylko 2 razy robiłem formata, nie miałem nigdy syfu na dysku i co mogę powiedzieć... Vista chodziła idealnie. Nie miałem z tym systemem żadnych problemów, nigdy nie miałem ani jednego BSODa, żadnych problemów ze sprzętem. Teraz na domowym kompie mam W7, ale na laptopie (Toshiba A300) nadal mam zainstalowaną Vistę i też działa bezproblemowo. I to nie jest kwestia "szczęścia" jak ktoś wcześniej napisał
no nareszcie nie jestem osamotniony w walce z oświecaniem ludzi w kwestii visty