jak się nie ma co się pragnie,to sie kradnie co popadnie...
nawet gdybym chciał kupić legalną siódemkę,to i tak mam 70% programów bez licencji,zamienniki freeware jakoś mi nie pasują, lub nie mają takich funkcji
wstyd mi za to, ale gdybym płacił za każdy program to do dzisiaj siedziałbym na pentium II i 32MB ram,bo kasa zamiast na kompa poszłaby na software
mam takie zdanie(pewnie niektórzy by mnie za to ukrzyżowali),że jeśli korzystam z pirackich progsów w domu,nie wykorzystuje ich w celach komercyjnych tylko "czysto testowych" to wielkiej krzywdy nikomu nie robię
[i niech nikt nie rozumie tego jako propagowanie piractwa]