Ja zauważyłem, że polacy nie umieją rozmawiać ze sobą i kłócą się o nic a im większą głupotę ktoś palnie tym bardziej ją broni, nie wolno też zadawać pytań bo jest google.
Jest jeden sposób trzeba zamknąć wszystkie fora bo wszystko już zostało powiedziane i jest w google a w Polsce powinien być zakaz instalowania for internetowych.
Osobiście jak mam założyć nowy topic to rzygać mi się chce a i wole też szukać odpowiedzi na zagranicznych forach bo w polsce zanim przebijesz się przez głupawe posty to wieki mijają.
Jeżeli tekst o ciągłym odsyłaniu do google odnosi się do mnie (a nie jestem pewien czy tak jest) - powinienem się do niego chyba ustosunkować.
Nie jestem osobą, która olewa "drugą stronę" odsyłając do wyszukiwarki - często staram się pomóc innym użytkownikom, nie tylko na tym forum zresztą.
Przeczytaj sobie niektóre z moich wątków na forum.windows7.pl, w wielu rozpisywałem się solidnie dając konkretne i konstruktywne uwagi, które niejednej osobie się przydały.
Generalnie, staram się być aktywnym użytkownikiem, a nie biernym czytaczem lub zwyczajnym spammerem (jakich tu trochę sie znajdzie).
W przypadku "punkbuster-a" również nie napisałem do kolegi z forum "szukaj sobie na google, tam jest wszystko" tylko spytałem czy czytał konkretne wątki i czy nie rozwiązały one problemu. Było to pierwsze, podstawowe pytanie, jakie mogłem zadać nie znając tematu - nie instalowałem w końcu punkbustera u siebie i nie borykałem się przez to z żadnymi problemami, które mógłbym próbować kiedyś rozwiązać. Po pierwszym pytaniu i wyjaśnieniu podstawy, mogę dopiero poszukać dalszych rozwiązań - widzę jednak, że nie wszystkim się to podoba. No tak, równie dobrze mogłem olać sprawę i w ogóle nie wychodzić z żadną inicjatywą - po co w końcu pomagać?
Chwilę później zaczyna się pyskówka w stylu "jak nie używasz tego programu, to siedź cicho". Gdybym miał odzywać się tylko wtedy, gdy znam konkretne rozwiązanie - nie pomógłbym w przeszłości wielu osobom, które potrzebowały rady.
Trochę denerwuje mnie to co dzieje się ostatnio na forum.
Sam jestem tu stosunkowo "świeżym" użytkownikiem, ale widzę, że wraz ze zbliżaniem się terminu wydania wersji RTM, zarejestrowało się wiele nowych osób.
Irytują mnie momentami sytuacje, w których odzywa się do mnie w chamski sposób jakiś niedorosły szczeniak, bo nie zrozumiał co miałem do przekazania.
Dziadkiem nie jestem, ale skończyłem studia kilka lat temu i jestem trochę starszy od średniej forum, może to więc kwestia innego podejścia do tematu?
Staram się zachowywać w kulturalny sposób - niestety nie zawsze wychodzi to z drugiej strony ...
HOWGH.