Gdy "blog" zaczął przypominać swoją obecną wersję, prosiłem o kontakt w celu przesłania ewentualnych funduszy na jakiś malutki porządny hosting. Niestety, nie otrzymałem odpowiedzi od nikogo.
Szanow(a)ny Pan Kolega KilKr zaopiekował się nim, zmieniał hostingi, gdy kolejne padały. Ja po części porzuciłem projekt. Na fali wydarzeń związanych z ACTA, dla własnego bezpieczeństwa strona zniknęła. Jednak długo nie zagrzała ponownie miejsca, gdyż i ten hosting padł.
Gdyby ktoś miał propozycje hostingów, najlepiej własnego celem wynajęcia nam nieodpłatnie jakiejś przestrzeni, będzie naprawdę świetnie. Wszelkie datki również przyjmę