Już nie wiem co robić. Próbowałem sposobem Egonka, Tombusza, każdy po 2 razy i nic. VMware wywala nowy błąd: po pierwszym resecie i załadowaniu instalatora wyskakuje że obraz instalacji uszkodzony. Oryginalny obraz jest poprawny, bo dobrze instaluje się na VMware. Więc wychodzi że ja coś robię źle. Ale wszystkoo krok po kroku, słowo w słowo robię według opisu. Do tego obrazu tym razem nie dodawałem nic poza spolszczeniem, już bez aktywacji, i też bez skutku. TYLKO DLACZEGO TO WSZYSTKO DZIAŁA NA VIRTUAL BOXIE?!?!? Będę musiał sprawdzić to na fizycznym komputerze bo już nie mam nerw na to. Mam nadzieję że ktoś znajdzie rozwiązanie. Na jednym działa na drugim nie. Tylko nie chcę robić sobie bałaganu na komputerze, i dlatego wstrzymuję się z tą instalacją, chcę już mieć gotowy, sprawdzony obraz, chyba pobiorę ten od Kowalmiśka i będę miał święty spokój, ale może da się rozwiązać mój problem w inny sposób...