1. System 32 bit obsługuje tylko 4GB przestrzeni adresowej wiec to jest absolutny max dla niego
2. W tej przestrzeni adresowej znajdują sie obaszary zarezerwowane dla pewnych zasobów sprzętowych komutera (adresy fizyczne dla PCI, PCI-Express, bufory dla grafik itd. długo można by wymieniać). Obszary te mają różne rozwiamy (zalezne od płyty i BIOS) ale w praktyce można założyć żę jest to maksymalnie około 768MB.
3. Zatem BIOS widzie 4GB. Niestety BIOS także rezerwuje cześć adresów dla sprzętu. Zatem CPU tych 768MB nie jest w stanie zaadresować, czyli nie jest w stanie wykorzystać. Zatem pozostaje nam około 3,2 GB pamięci dostępnej dla systemu operacyjnego.
4. Co jak CPU 64-bit i system też? Niestety to samo, Dlaczego? Ano dlatego że BIOS musi być uniwersalny i musi być przygotowany dla dowolnego systemu (zarówno 32 jak i 64 bit). Z tego też powodu nie moze sobie przenieść tego obszaru "rezerwacji" powyżej 4GB bo inaczej nie dało by się na tym komputerze uruchomić żadnego 32-bitowego systemu (16-bit też, nawet DOS by nie wstał). Rozwiązaniem jest jedynie wykonanie specjalnego "zoptymalizowanego" BIOS'a pod 64-bit system. Jednak w przypadku plyt normalnych (nie serwerowych) nikt tego nie robi. Powód - ważniejsza jest uniwersalność platformy. Jakby Jestem pewien że producenta który wypuścił by płytę "zoptymalizowaną" prędzej czy pużniej wszyscy użytkownicy by "zjedli żywcem".
Dlatego "rezerwacja" jest i pozostaje na razie na zawsze pomiędzy 3,2GB a 4GB.
Zatem czy warto instalować 64-bitowe systemy operacyjne? Tak, oczywiście szczególnie jak mamy wiecej jak 4GB pamieci. Jeśli mamy na przykład 8GB to dla systemu dostępne będzie 7,25GB nawet na "niezoptymalizowanym" BIOSie uniwersalnym.
Z poprzedniego podanego forum MSI