Może to z gatunku "political fiction"... ale może coś w tym jest.
Jakiś czas temu, MS "wypuścił" na rynek Halo3, na konsolę Xbox, dla testerów. Niedawno jeden z przedstawicieli MS, stwierdził, że wszystkie konsole, na których była uruchomiona ta gra, a nie powinna się tam znaleźć, dostaną bana w usłudze Livebox. Nie wiadomo jak MS to sprawdzi, ale takie jest oficjalne stanowisko MS.
A może z Windows7 jest tak samo? Wypuścić wcześniej na rynek, by poznać sposoby obejścia aktywacji, a potem... no właśnie... jak rozpoznać pirackie wersje? Wiele innych pytań ciśnie się na usta... Ale może coś w tym jest?