Czy Microsoft powinien pożegnać się z całą rodziną produktów o nazwie Windows i zająć się programowaniem Linuksa? Tak uważa były pracownik giganta z Redmond - Keith Curtis.
Keith Curtis, były pracownik centrum badawczego Microsoftu uważa, że nawet bardzo dobrze odbierany przez użytkowników Windows 7, nie zatrzyma Linuksa przed dominacją na rynku. Hołduje on również zasadzie: "jeśli nie możesz ich pobić, dołącz do nich". Dlatego według niego zarówno firma z Redmond, jak i jej klienci, skorzystaliby na tym, gdyby Microsoft porzucił systemy Windows, a w zamian zajął się stworzeniem własnej dystrybucji Linuksa.
REKLAMA
Microsoft Linux - trochę dziwnie to brzmi, bardziej jak antagonizm. Ale Curtis jest przekonany o swojej racji. Wierzy, że każdy chciałby zainstalować system Linux, stworzony przez Microsoft. Czar jednak prysł, gdy wysłał on e-maila do Steve'a Ballmera z propozycją zmiany profilu firmy na open-source'ową. Jak łatwo można się domyśleć, Ballmer nie był zainteresowany.
Curtis zwraca również uwagę, że przejście do programowania Linuksa nie byłoby zbyt kosztowne dla Microsoftu. Jako przykład podaje Ubuntu, które zaczynało z budżetem około 10 milionów dolarów. Dla giganta z Redmond to drobne.
W przeszłości działy się już dziwne rzeczy w świecie IT, ale Microsoft pozbywający się Windowsa na rzecz Linuksa - to byłoby chyba zbyt wiele. Pytanie brzmi po co? Przecież udział w rynku wszystkich dystrybucji Linuksa nieznacznie przekracza próg 1 procenta.
Ale tak czysto teoretycznie, Linux od Microsoftu to byłby dobry pomysł?
http://republika.onet.pl/39371,26,1,51,fabryka.html------------------------------------
Tak od siebie dodam że o większej głupocie nie czytałem, temu gościowi poradził bym wizytę u dobrego specjalisty haha