To więc ja spróbuję. Wiekszośc uważa, że podkrecanie amd jest trudniejsze, bo trzeba więcej wiedzieć, choć to nie do końca prawda. W przypadku inteli na lga 775 zmieniamy częstotliwość magistrali (fsb) i ewentualnie zmniejszamy dzielnik pamięci ram i operujemy napięciami.
W przypadku amd (od socket 754 do am3) operujemy na podstawowej częstotliwości magistrali (domyślnie 200 mhz),mnożnik ht, dzielnik pamięci i ew. napięcia i inne.
zabierzmy się do rzeczy
wchodzisz do biosa
na początek wyłącz wszelkie funkcje cool'n'quiet i inne obniżające taktowanie i regulujące
przechodzisz do zakładki frequency/voltage control, advanced setup (nie podam dokładnej nazwy ze względu na mnogość nazw)
szukasz funkcji fsb frequency/cpu frequency i zwiększasz stopniowo o 5-10 mhz, zapisujesz ustawienia i testujesz, monitorując temperatury
przy wyższym podkręcaniu obniżaj o 1 stopień dzielnik pamięci i o 1x mnożnik ht. 1 spowoduje, że nie przekręcimy za mocno pamięci ram i spowodujemy, że ram nie bedzie nas hamował i przeszkadzał przy wyższym OC. 2 powoduje że przy zwiększaniu szyny , magistrala nie będzie taktowana zbyt wysoko i też uratujemy wyższe funkcje oc. Jeśli chcesz wycisnąc wiele możesz się pobawić w zmiany napięć, czego nie polecam przy tych procesarach (nie lubią tego, i niewiele to daje) i przy tym chłodzeniu
Podstawą jest operowanie na magistrali htt/fsb, a przy wyższym podkręcaniu mnożników magistral. Poza tym testowanie stabilności i temperatur.
PS. sorki że trochę mało naukowo i dokładnie, gdyż ostatni procesor/platformę na amd miałem 3 lata temu, lecz idea podkręcania tych procesorów nie zmiania się do dziś.