Witam. Jak w temacie, procek przegrzewa się i komputer nie jest w stanie nawet uruchomić sie, bo po chwili słychac pyk! i czarny ekran. Stało się tak z dnia na dzień a własciwie z chwili na chwile. Radiator jest mocno osadzony, przeczyszczony, pasta termoprzewodzaca nie jest wytarta. I szlag mnie trafia, bo dwa dni temu kupilem nowy monitor i nie zdazylem sie nacieszyc. Prosze o pomoc. Pozdrownienia.