→ziebal
"Jeśli tak definiujesz pracę grupową to fajnie"
jeszcze nie zdefiniowałem ;]
"Microsoft Project"
Ciągle famfolisz microsoft to... microsoft tamto...
"nową funkcjonalność można sobie dorobić tworząc biblioteki"
otóz to ;] i bardzo łatwo zorganizować sobie pracę nawet przy użyciu kate ;]
O tym moznaby się rozpisać ale duzo by tego było...
Kate może bardzo dobrze współpracować z konquerorem, który jest jednocześnie menedżerem plików, przeglądarką www i może służyć jako klient ftp...
kilka skryptów i programów i masz zorganizowaną pracę ;]
Ja nie uważam że kate to narzędzie typowo programistyczne... owszem tutaj zabawka od microsoftu jeśli chodzi o pisanie programów wygrywa.
Choć do pisania strony to niewątpliwie niepotrzebne narzędzie a kate spełnia się w tej kwesti w 100% ale do tego wrócę później ;]
ziebal Ty ciągle mówisz o standardach microsoftu a mi chodzi o wszystko poza nim...
wyobraź sobie że strony masz pisać w php + js a programy w pearlu... teraz pytanie: po kij Ci standardy od microsoftu?
wrócę do stron www...
Nie pisze ich w kate tylko w gedicie dlaczego?
bo jest prostszy...
Czemu cenię w tej kwestii prostotę?
kiedy piszesz stronę na z 5 podstron a każda ma po 10 linijek to luz ale jak już pisze sie coś większego to te wszystkie opcje zaczynają po prostu wkurzać...
Co cenie w gedicie? maksymalizację okna, obszar tekstowy na większości polu okna, zamiast drzewek mam o wiele mniejsze i mniej rozpraszające karty...
Jest bardzo dyskretne (nierzucające się woczy) menu i tylko potrzebne opcje typu wyszukiwanie w tekście...
Czemu ważna jest prostota? to proste... abym mógł skupić się na kodzie i żeby nic nie trzeba było szukać i żeby nic nie rozpraszało uwagi..
Quanta (kde) którą się bawiłem przydawała mi się do sprawdzania kodu... nie debugowałem... dlaczego? to proste... nie wiedziałem co i jak poprawi... wolę sam poprawić albo podjąć decyzję o zrobieniu czegoś innego (często w takich chwilach wpadam na lepszy pomysł)...
A teraz coś innego czego nie lubię w wypasionych programach...
Wielu webmasterów (znam takich niestety) za nazwanie pajączka gó**** zjadło by Cię żywcem.
Ale jak by się przyjrzeć temu czemuś i korzystać z jego opcji to... yyy... zanim klikniesz myszką i wybierzesz typ obiektu to... yyy... napiszesz kod 10 razy... albo zanim nauczysz się co jest gdzie... takie pierdoły moim zdaniem są dla początkujacych którzy chcą się nauczyć pisać stronę.. owszem oba programy oferują podgląd strony ale podejrzec to ja mogę sobie w operze czy FF no nie? albo amaya... niby rozwiązanie idealne ale... no do poprawek prostej strony (nowoczesnych poprawnie nie wyświetli) to luz ale jeśli już miałbyś na tym pisać stronę to pozdrawiam i życzę lekkiego samobóstwa...
"Mono"
zetknąłem się z mono... zetknąłem się z wieloma próbami tworzenia projektów kompatybilnych z produktami MS np. wine, reactOS i z żadnego nie korzystam... sam react moim zdaniem ma sens bo ma dać alternatywę płatnego windowsa za free.. rozwój jest powolny ale tylko dlatego by nie narazić się microsoftowi i nie złamać patentów... ciężko jest napisać taki system, ja ich podziwiam za zapał i życze jak najlepiej.. zapewne nawet nie wiecie że powstał system (płatny) oparty o reacta (o ile pamiętam nazywa się SkyOS), ale to już moim zdaniem było nieetyczne ;] co do wine to moim zdaniem zupełnie nie ma sensu i jestem przeciwnikiem tego projektu, novel również dokonuje różnych (skutecznych) prób kompatybilnościowych ale jeśli ktoś chce kompatybilności ze wszystkim powinien korzystać z otwartych standardów, tylko w taki sposób można stworzyć jakąś porządną i zorganizowaną strukturę...
co do pisania na linuxie dla linuxa to programów pod linuxa jest dużo i są pisane raczej (w większości) pod linuxem
→lukas_gab co do gOS'a owszem mój błąd... jest to jeden z projektów Creative Commons tak samo jak
google cloud masz blackboxa.. super... teraz usuń proszę explorer.exe i uruchom painta ;] no i pochwal się screenem ;]