to taka krótka pobieżna recenzja z mojej strony tych przeglądarek
K-Meleon, wygląda słabo ale przecież nie o to chodzi. Problem polega na tym, że jest też średnio intuicyjny a i trzeba się naklikać żeby przechodzić między zakładkami. Przy jednej zakładce K-Meleon to zaledwie 20,000K, jest też dość szybki (jak już tylko strony załadują się do pamięci to hula, gdyby tak Chrome wykorzystywał pamięć czy Opera...). Brak niestety google bar czy skrótu w postaci wpisania w url np. g prawo rzymskie. Ogólnie na plus za lekkość ale nie mógłbym tego używać na co dzień.
Opera, i tu będę bardzo mało obiektywny bo to moja ulubiona przeglądarka. Potrafi się wysypać, ale wybaczam jej to bo w końcu to alpha. Ale jest dość lekka, przyzwoicie szybko otwiera strony i wg mnie dużą zaletą jest dająca się skonfigurować strona szybkiego wybierania z miniaturami stron które sami sobie ustawimy, a nie jak w Chrome tylko kilka dobranych na podstawie naszej aktywności. Ze standardowych 9 można ich ustawić np. 12 czy 15, jak się chce, drobnym trickiem.
Wygląd dobry, intuicyjnie daje się prowadzić po sieci, dodatkowe wtyczki.
The World Browser, od razu zżera sporo pamięci ale wraz z liczbą otwartych zakładek ta zasobożerność jakoś diametralnie się nie pogłebia... Na plus więc. Wolno otwiera strony, których jeszcze w życiu nie otwierał ale te zapisane już w pamięci otwiera jeszcze lepiej niż K-Meleon. Na początku wszystko ładuje od razu z IE8, zakładki i stronę startową... MSN. Googlebar, własny rodzaj okna - wygląd safari, nie ma AeroGlass) Plik, Narzędzia, Edycja itd. obok ikonek minimalizuj, maks. i wyjście.
Bardzo prosty w obsłudze, globalne skróty klawiszowe (ctrl+T) itd. Hmm, brzydki ale można pobrać ładne skórki i wtyczki choć jest ich oczywiście znacznie mniej niż w Operze czy FF. Być może będę z niej korzystał w przyszłości
GoogleChrome, aktualnie z niej korzystam. Na samym początku mnie z lekka odrzuciła ale teraz mi sie całkiem podoba. Funkcjonalna, prosta a przy tym ładna co rzadko idzie ze sobą w parze. Średnio szybka ale sprawna, trudno mi powiedzieć coś więcej o niej, po prostu przypadła mi do gustu.
Mozilla Firefox, i znów będę subiektywny bardzo, często mi się sypała, co chwila jakieś wtyczki żądała. Dziś jak ponownie ją zainstalowałem to nie powiem, żebym był zadowolony z prędkości ale cenię za funkcjonalność i poparcie 'community' co daje jej duże możliwości. Niestety miałem pewnie do niej dużo pecha bo często mi się sypała i ciężko było ją ratować wiec przechodziłem automatycznie na Operę.
IE8, demonem prędkości nie jest, ładna, prosta w obsłudze no i najlepiej obsługuje strony, tam gdzie zawodzą inne przeglądarki. Jeżeli ją poprawią tak jak zapowiadają że to zrobią w finalnej wersji 8 to z chęcią przy niej zostanę.
Może wtedy przyda mi się na coś AntyVir bo przecież nie bez powodu mówi się "IE to program pozwalający przeglądać Internet z Twojego komputera, i odwrotnie..."
No i
Safari. Już przy jednej zakładce ciągnie 40-50,000 K ale za to całkiem sprawnie i dość szybko otwiera strony internetowe. Niestety zawartość stron wygląda jak Windows bez ClearType, rozmazane, niedokładne czcionki itd.
Dziwię się że tak to wygląda ale ogólnie przeglądarka mnie odpycha, więc żadna konfiguracja czy skiny to nie dla mnie w tym wypadku.