Słaba wydajnośc kompa.

[Damiano16]

Więc tak, problem polega na tym że pół roku temu zakupiłem kartę graficzną GeForce 9600 GT, po założeniu chodziła wszystko ok, gry chodziły naprawdę płynnie na wysokich detalach, rozdzielczości itp. W grach miałem ok. od 40 do 70-80 FPS.Ale teraz mam z nią problem Sad Ponieważ odczułem spory spadek wydajności w grach, tzn. jest mniej FPS. Np. w grze Test Drive Unlimited w której miałem ok. 70 FPS mam teraz ok. 50-40 na tych samych detalach, rozdzielczości! Druga gra... Company Of Heroes jest też duży spadek wydajności miałem ok. 50 a mam ok.... 25. Nie wiem co się stało... Tak się dzieje na wszystkich Windowsach... xp, vista, 7.
Temperatura karty graficznej w stresie jest na poziomie.... 65 stopni, czasami 70. Więc o co tu chodzi ?

Podam jeszcze konfing komputera:

Procek: AMD Athlon X2 4000+

Płyta główna: Gigabyte GA-M57SLI-S4

Zasilacz: Chieftec 400 watt

Dysk twardy: Seagate 250GB Sata-II

Ram: GoodRam DDr2 4 GB

[lukas_gab]

Robiłeś oc ? Ja też bym stawiał może na za malą moc zasilacza , bo chefteck to chiefteck , tagan to tagan , może karta nie ma 65stopni a czujnik , weź przeczyść żeberka radiatora karty , ew. przesmaruj rdzen .

[Damiano16]

OC nie robiłem. Karta raczej ma te 65 stopni bo jak ją dochnołem to była gorąca. Żeberka przeczyszczone. Rdzenia to ja raczej nie będę smarował, poniewaz karte mam na gwarancji, i aby posmarować rdzeń trzeba ściągnąc takie coś:

[gregor_y]

Wyczysc całego kompa mi kurz raz tak zapchał wszystkie wiatraczki że wydajnosc miałem tylko 50%...

Co do temperatury 65 stopni w stanie spoczynku? bo jesli tak to za dużo...ja mam 48 stopni w spoczynku i 70-75 na podkreconym radeonie w stresie...

[crayzoleq]

lol, niskie macie te tempy, u mnie na starym kompie sięga 80/90 i chodzi bezproblemowo. z tego co wiem to karty graficzne mogą i powyżej setki pracować. ale nie wiem 
może bios resetowałeś i się mnożniki/napięcia poprzestawiały?

[lukas_gab]

Problemem zdjęcie obudowy nie jest to pare srubek zatrzasków , jednak skoro jest gwarancja to oddaj na gwarancje i tyle .

[gregor_y]

z tego co wiem to karty graficzne mogą i powyżej setki pracować. ale nie wiem 

Wiesz chcę żeby mój komp pochodził jeszcze pare lat a nie spalił się w tydzien... powyżej setki hehe...

[lukas_gab]

Maximum jakie karty winny osiągać to 80* w przypadku procesów technologicznych jeszcze z lat 8800 tam były chyba 65nm , im mniejszy proces tym mniejsza temp. Ostatnie coolery pozwalają na osianięcie 60stopni i to jest spoko.

[TonyM]

dyskutujecie ze sobą zamiast mu pomóc...
temperatura karty jak najbardziej w porządku... jak w stresie ma nawet 90C to nic się nie powinno dziać...

pewnie coś ci się poprzestawiało... może proc ma mniej mhz, albo mnożnik?... a może karta?...

W każdym bądź razie zobacz w program "Everest" może być w wersji home czy wszystkie wartości są takie jak powinny być... jak są takie ja powinny to masz problem xD

[crayzoleq]

Wiesz chcę żeby mój komp pochodził jeszcze pare lat a nie spalił się w tydzien... powyżej setki hehe...

mój chodzi 4 lata bez problemu.
a to znalezione:

Zwróć uwagę na próg opóźnienia procesora, którego nie da się zmienić.
Jest on ustawiony przez producenta i wynosi 145*, tzn że taka temperatura jest jeszcze dosyć bezpieczna dla karty graficznej.

Te karty (pewnie i inne też) mają tzw. próg opóźnienia procesora graficznego, czyli temperaturę, po której GPU zwalnia, żeby się nie przegrzać.
W lepszych konstrukcjach jest on ustawiony na 145°C, w gorszych na 127°C, więc niby nie ma problemu dopóki GPU nie osiągnie 127 stopni.
Miałem dwie karty 6600GT - pierwsza to Prolink, który osiągał w stresie 110 stopni, teraz zaś mam Galaxy, który ledwo do 58 dobija. Oba na firmowym chłodzeniu - w Prolinku doszło do tego, że musiałem wymienić mały pierdzący wentylatorek na Arctic Cooling Silencera, który bez problemu zbił gorączkę karty do 56 stopni (wszystkie temperatury oczywiście w stresie).

tak więc może być tak wysoka temperatura.

"...pewnie coś ci się poprzestawiało... może proc ma mniej mhz, albo mnożnik?... a może karta?..."

dlatego też właśnie o tym pisałem, u mnie w okolicy koleś sprzedawał normalnie w sklepie kręcone procki w zestawach komputerowych i po paru miesiącach się okazywało że bebeszki się różnią od podanych na fakturce cóż, tacy ludzie...

[gregor_y]

Niech się wypowię jakiś spec ale powyżej 80 stopni wiekszosc układów się zawiesza a co dopiero po 100...a on ma ustawione na 145 haha...

[Damiano16]

Witam,


słuchajcie chyba jutro ide do sklepu z którego sprzedali mi karte graficzną i opiszę mój problem.. może kartę bedzie trzeba oddawać do serwisu  Nie wiem.. .

A słuchajcie, jeśli bym ściągnął tę pokrywę z karty, ściągnął radiator i posmarował dobra pastą termo przewodzącą z kawałkami srebra to by może to coś dało ??

Ale mam jeden problem... śruby w tej karcie są zamalowane na czarno tak więc.... nie ma jak tegho rozkręcić żeby się farba z nich nie zdrapała, a jeśli się zdrapię to chyba tracę gwarancję tak ?

[gregor_y]

Witam,


słuchajcie chyba jutro ide do sklepu z którego sprzedali mi karte graficzną i opiszę mój problem.. może kartę bedzie trzeba oddawać do serwisu  Nie wiem.. .

A słuchajcie, jeśli bym ściągnął tę pokrywę z karty, ściągnął radiator i posmarował dobra pastą termo przewodzącą z kawałkami srebra to by może to coś dało ??

Ale mam jeden problem... śruby w tej karcie są zamalowane na czarno tak więc.... nie ma jak tegho rozkręcić żeby się farba z nich nie zdrapała, a jeśli się zdrapię to chyba tracę gwarancję tak ?

Tak stracisz gwarancję...pytanie gwarancję masz na całego kompa czy tylko kartę bo jęsli na całego i jesli rozkręciłeś to już straciłes gwarancję...

[lukas_gab]

Nie można już dawać gwarancji na kompa a na podzespoły , dawanie plomb i gwary na całego kompa jest już od paru lat nielegalne . Teraz karty tak czy siak są smarowane srebrem , czasy sylikonu odeszły dawno , można smarowac ciekłym metalem , ale uważaj zeby nie poszlo na pcb żeby sie nie jarneła ;p Ja bym jednak wymienił na nowa poprostu .

[gregor_y]

Ja bym jednak wymienił na nowa poprostu .

Najlepsze wyjscie...jak się coś zepsuję i naprawi to i tak zdechnie wiem bo jedną rzecz naprawiałem 3 razy co półroku teraz jak coś zdechnie to kupuje nową...