Mam włączony Photoshop z otwartym obrazem, Visual Studio z otwartym projektem, Windows Media Player z otwartą biblioteką, Moho (program do grafiki wektorowej) z otwartym obrazem, Google Chrome z mnóstwem otwartych stron (na jednej jakaś flashowa gierka), kilka notatek na pulpicie i to wszystko mieści się zaledwie w 1,90 GB! To nawet nie jest połowa tego, co mam.
Vista już by skrobała na dysku, bo by jej pamięci zabrakło... często tak miałem.
A tu cichutko i płynniutko.