W dniu dzisiejszym informowaliśmy o możliwości uruchomienia gier na konsoli Xbox One w trakcie instalacji. I choć jest to dobra wiadomość świadcząca o tym, że Microsoft wyciąga wnioski słuchając potencjalnych klientów, to jednak może się to wiązać z zakupem niepełnych wersji gier. Nie są to bynajmniej domysły, bowiem zabieg ten potwierdzono na przykładzie gry Forza Motorsport 5.
Nie oznacza to oczywiście, że wszystkie gry będą wydawane w modelu Free to Play. W przypadku najnowszej Forzy otrzymamy na płycie jedynie najpotrzebniejsze dane, konieczne do uruchomienia. Pozostałą część, czyli samochody, trasy czy profile kierowców, trzeba będzie pobrać, logując się do usługi Xbox Live. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że skoro możemy pobrać pozostałe dane za darmo, to nie powinno być problemu. Rzecz w tym, że deweloperzy otrzymali w ten sposób furtkę do wypuszczania gier wcześniej, co może zaowocować niepełnymi lub zawierającymi sporo błędów tytułami, które dopiero z czasem będą aktualizowane.
Podejście to dodatkowo może skusić twórców, do wrzucania płatnych dodatków lub poprawek do gier, które w poprzedniej generacji były wydawane w kompletnej formie, zaś wszelkie poprawki związane były przede wszystkim ze stabilnością. Czas pokaże jak rozwinie się ta kwestia. Przykład gry Forza Motorsport 5 daje jednak do myślenia. Pozostaje zatem liczyć, że Microsoft ograniczy tę politykę, co z pewnością byłoby najlepszym rozwiązaniem nie tylko dla graczy, ale i dla jakości wydawanych tytułów.
Źródło: IGN