W dniu dzisiejszym informowaliśmy o decyzji Mozilli dotyczącej porzucenia prac nad Firefoxem w wersji kafelkowej (Modern UI), która była podyktowana bardzo małą popularnością przeglądarki. Czyżby kafelkowe aplikacje dla Windows 8 były martwe i nikt z nich nie chciał korzystać? Nic z tych rzeczy, o czym przekonuje nas odtwarzacz multimedialny VLC.
VLC w wersji beta (przyznajmy – dość awaryjnej) pojawił się dosłownie kilka dni temu. Przez trzy dni zdołał on jednak zanotować aż 38 tysięcy pobrań, co jest całkiem niezłym wynikiem, biorąc pod uwagę niszowość platformy docelowej.
Dla porównania, Mozilla ze swoim Firefoxem w wersji testowej uzbierała około 1000 użytkowników, co było wynikiem znacznie poniżej oczekiwań i jednocześnie przyczyną decyzji o porzuceniu prac nad przeglądarką w wersji Modern.
Czy zatem kafelkowe wersje aplikacji dedykowane ekranom dotykowym na Windows 8 mają w ogóle sens? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Z pewnością nie korzystają z nich zwykli użytkownicy systemu, posługujący się klawiaturą i myszką. W przypadku tabletów czy też urządzeń hybrydowych aplikacje podobne do VLC mogą jednak okazać się przydatne.
Firma VideoLAN odpowiedzialna za VLC dla Windows 8 zdążyła już nawet wydać kolejną wersję, w której załatana została większość błędów znalezionych podczas testów. Apkę można pobrać z Windows Store. Oczywiście nadal dostępna jest wersja desktopowa, którą można pobrać np. tutaj: VLC player
Źródło: Softpedia