Skype to komunikator, który jest obecny na wielu różnych platformach, poczynając od Windowsa, poprzez Androida, a na iOS czy Linuksie kończąc. To właśnie przez różnorodność wersji powiadomienia nie zawsze działają tak, jak powinny. Microsoft obiecuje jednak, że naprawi ten problem w następnych aktualizacjach.
Ze Skype’a można korzystać na wielu urządzeniach jednocześnie i jest to niezwykle wygodne. Jednak potrafi być także irytujące, gdy rozmawiamy z kimś, korzystając z wersji desktopowej, a leżący obok smartfon nagminnie wibruje (czy też wydaje dźwięki) po każdej otrzymanej wiadomości. I właśnie z tym problemem Microsoft chce walczyć.
Programiści zamierzają całkowicie przebudować powiadomienia. W jaki sposób będą one działać? Przykładowo jesteśmy zalogowani do swojego konta na trzech urządzeniach – smartfonie, tablecie i komputerze. Aktualnie wysyłamy wiadomość do znajomych na tablecie. W tym też momencie reszta urządzeń będzie milczeć, a powiadomienia usłyszymy wyłącznie na tablecie.
Jeżeli jednak przez jakiś czas nie będziemy korzystać z żadnej platformy, powiadomienia będą wysyłane do wszystkich urządzeń, aby przez przypadek nie przeoczyć ważnej wiadomości. W momencie gdy znów zaczniemy czatować np. na komputerze, reszta sprzętów zostanie wyciszona.
Z zasady tej wyłączone są powiadomienia o nadchodzącej rozmowie. Te będą emitowane przez wszystkie urządzenia, by użytkownik mógł odebrać na tym, na którym odpowiada mu najbardziej.
Oczywiście niezależnie od tego, z którego sprzętu korzystamy, historia rozmów będzie synchronizowana ze wszystkimi urządzeniami.
Aktualizacja powiadomień powinna się pojawić w przeciągu kolejnych tygodni. Aby móc skorzystać z tej funkcji, Microsoft zaleca posiadanie najnowszej wersji programu.
Źródło: blogs.skype.com