Kiedy Microsoft odkupował od Nokii dział smartfonów, sprzedaż urządzeń marki Lumia kształtowała się na poziomie ok 7 mln sztuk za kwartał. Wedle sprawozdania, które gigant z Redmond złożył w amerykańskim urzędzie fiskalnym, w ostatnim kwartale klienci zakupili jedynie 1,2 mln Lumii. W stosunku do analogicznego okresu w 2015 roku sprzedaż smartfonów spadła aż o 71 procent. To bardzo zły wynik!
Warto zdać sobie sprawę, co to właściwie oznacza dla Microsoftu. Problem nie polega jedynie na tym, że na dane urządzenie nie ma chętnych klientów, więc zyski będą mniejsze. Fatalna sprzedaż stawia pod znakiem zapytania sens istnienia i rozwoju Windows 10 Mobile, bowiem to właśnie Lumie stanowią podstawową platformę dla tego systemu. Inni producenci rzadko i niezbyt chętnie korzystają z tej platformy, więc jej udział w rynku nie jest zbyt duży.
Microsoft będzie się musiał teraz poważnie zastanowić, co zrobić ze swoim segmentem smartfonów. Pikujący trend spadkowy jest aż nadto widoczny, liczba aplikacji wciąż pozostaje daleko w tyle za konkurencją a i sama marka zaczyna się powoli negatywnie kojarzyć potencjalnym przyszłym klientom. W tej kwestii potrzebna jest chyba jakaś fundamentalna rewolucja. Czy amerykański gigant będzie w stanie się na nią zdobyć? Nie wiadomo.
Źródło: Instalki