Microsoft opatentował nową technologię związaną z ekranem blokady. Rozwiązanie może w przyszłości trafić do systemu Windows 10.
Amerykańska firma chce sprawić, aby ekran blokady był nieco bardziej spersonalizowany, ale jednocześnie nie zdradzał zbyt wielu informacji niepowołanym osobom. W tym celu wykorzystane zostaną czujniki biometryczne, które zweryfikują użytkownika.
Nowy system zabezpieczeń pozwoli na szybkie rozpoznanie właściciela. Jeżeli zestaw wcześniej określonych kryteriów zostanie spełniony, ekran blokady wzbogaci się o dodatkowe, często prywatne informacje. Mogą to być np. ostatnio otrzymane wiadomości czy własne notatki.
Warto zaznaczyć, że pomimo wstępnej i szybkiej weryfikacji, system wciąż będzie pozostawać w trybie zablokowanym. Wyświetli wyłącznie nieco więcej informacji.
Z drugiej jednak strony gdy kryteria bezpieczeństwa nie będą spełnione, system zablokuje dostęp do prywatnych informacji, prezentując wyłącznie klasyczny ekran blokady.
Opatentowana technologia może zatem służyć do selektywnej prezentacji danych na zablokowanym ekranie. W zależności od stopnia weryfikacji, użytkownik otrzyma dostęp do wybranych funkcji.
To oczywiście wyłącznie patent, który nigdy nie musi być przekuty w faktycznie działającą technologię. Podejście Microsoftu do ekranu blokady wydaje się jednak być interesujące i co ważniejsze – możliwe do zrealizowania w najbliższej przyszłości.
Źródło: Instalki