Możliwość instalowania wtyczek “nie pasuje do stylu Metro i nowoczesnej sieci HTML5” – tymi słowami przedstawiciele Microsoftu poinformowali, że przeglądarka w Metro nie będzie obsługiwała Flasha i innych pluginów. W ten sposób koncern dał niejako znać, że wyznaje politykę zbliżoną do firmy Apple, która nie uznaje wtyczek Adobe.
Po pierwszej konferencji Microsoftu na BUILD 2011 oczy całego świata zostały zwrócone w stronę zaprezentowanej wersji deweloperskiej najnowszej wersji systemu – Windows 8. Pierwsze opinie były zgodne – platforma wygląda świetnie i, mimo faktu, iż jest jeszcze w fazie pre-beta – doskonale pracuje. Zachwyt nad Windows 8 przerwała jednak ostatnia informacja o braku wsparcia dla wszelkiej maści wtyczek.
Microsoft uważa, że Flash, Silverlight i inne wtyczki używane przez znaczną ilość internautów, są w ogóle niepotrzebne w codziennym przeglądaniu sieci. I właśnie dlatego na urządzeniach z Windows 8 w trybie Metro nie będą one dostępne.
Na szczęście gigant zdecydował się pójść na pewnego rodzaju kompromis. I tak, co prawda w przeglądarce Metro nie uświadczymy ani Flasha, ani pozostałych przydatnych wtyczek, ale gdy tylko będziemy chcieli z nich skorzystać, będziemy mogli przełączyć się do deskopowego trybu. W nim bowiem przeglądarka Internet Explorer 10 będzie obsługiwała wszystkie pluginy.
Źródło: blogs.msdn.com
Strzał w stopę. Chcę flasha? Uruchomię flasha. Jak nie na IE to na Google Chrome.