Windows Store nie cieszy się zbyt wielką popularnością wśród twórców aplikacji, czego wynikiem są spore braku w jego strukturach. Microsoft pragnie zmienić ten stan rzeczy i wypełnić lukę brakującymi programami. Jak tego dokona? Płacąc zewnętrznym deweloperom za każdą wrzuconą do sklepu aplikację.
Microsoft oświadczył, iż każda aplikacja, która pomyślnie przejdzie proces weryfikacji i trafi do Windows Store (bądź Windows Phone Store), zostanie opłacona sumą 100 dolarów. Jeden programista może maksymalnie stworzyć 10 aplikacji na Windows Store oraz 10 na jego mobilną wersję. Jak nie trudno policzyć, na ambitnych czeka pokaźna sumka 2 tysięcy dolarów.
Aby jednak nie nadużywać dobroci Microsoftu, ustalone zostały pewne warunki tej akcji. Aplikacja nie może być modyfikacją już wcześniej istniejącej oraz musi zawierać jakąkolwiek treść (nie może zatem służyć tylko i wyłącznie do otwarcia jakiejś strony internetowej). Tak jak napisaliśmy wcześniej, musi ona także pozytywnie przejść proces weryfikacji. Nie ma natomiast pułapu ściągnięć, od którego Microsoft zapłaci. Kwalifikują się nawet te, których ostatecznie nie pobrał nikt. „Promocja” będzie trwała do 30 czerwca bądź do osiągnięcia limitu 10 tysięcy wrzuconych aplikacji.
Czy taka akcja zachęci programistów do zainteresowania się platformą Microsoftu? Czy jest to program dla ambitnych deweloperów, czy może łapanie się ostatniej deski ratunku? Jedno jest pewne – w porównaniu do Google Play oraz App Store, Windows Store musi jeszcze sporo nadrobić.
Źródło: Neowin