Windows 10 od momentu premiery spotyka się z ogromnym zainteresowaniem użytkowników. Microsoft postanowił jednak porcjami udostępniać aktualizację dla kolejnych internautów, by zachować poprawne działanie serwerów i na bieżąco monitorować sytuację. Właśnie ten fakt wykorzystać chcą internetowi oszuści, którzy wysyłają wiadomości e-mail z załącznikiem, rzekomo umożliwiającym pobranie Windows 10. Nie dajcie się nabrać!
Niektóre osoby wciąż czekają na możliwość aktualizacji systemu do Windows 10. Właśnie ten fakt wykorzystać chcą cyberprzestępcy, którzy rozsyłają wiadomości e-mail z podstawionym załącznikiem, który rzekomo zawiera instalator Windows 10.
Użytkowników może mylić adres, z którego wysłany został e-mail – update @microsoft.com. To oczywiście przykrywka – w rzeczywistości wiadomość pochodzi z serwera cyberprzestępców.
Treść e-maila jest w języku angielskim i nawiązuje do premiery Windows 10. Możemy z niej wyczytać, że w załączniku znajduje się instalator, który umożliwi nam przeprowadzenie darmowej aktualizacji.
W rzeczywistości po otworzeniu załącznika uruchomi się program szyfrujący, który zablokuje nam dostęp do całego komputera. Aby móc odblokować prywatne pliki, należy uiścić stosowną opłatę. Tego typu działania to sztandarowa zagrywka cyberprzestępców.
Po otworzeniu załącznika prywatne pliki zostaną zaszyfrowane
Jakby tego było mało, internetowi oszuści dają nam 96 godzin na zapłacenie „haraczu”. Po tym czasie użytkownicy mogą pożegnać się ze swoimi plikami.
Jak nie dać się nabrać? Przede wszystkim należy pamiętać, że Microsoft nie wysyła do swoich użytkowników wiadomości e-mail z instalatorem Windows 10. Wszystkie tego typu wiadomości należy traktować jako próbę wymuszenia. Informacja o możliwości aktualizacji pojawia się bezpośrednio w systemowym trayu – zaraz obok zegara.
Jeżeli natomiast nie chcecie czekać na aktualizację i już teraz zainstalować Windows 10 – odsyłamy do tego poradnika. Wyjaśniono w nim, jak szybko i całkowicie legalnie zainstalować najnowszy system Microsoftu.
Źródło: Instalki