Google Chrome powoli rozprawia się z technologią Flash, domyślnie blokując te elementy w swojej przeglądarce. Podobnie zachowywać będzie się Microsoft Edge.
Domyślne blokowanie elementów Flash gigant z Redmond rozpocznie w 2017 roku, wraz z aktualizacją systemu Windows 10 – Creators Update. Ma się to przyczynić do zwiększenia wydajności, bezpieczeństwa i czasu pracy na baterii.
Microsoft wyjaśnia, że Flash nie będzie w ogóle wczytywany. Użytkownik będzie mógł go jednak zaakceptować podczas wejścia na stronę, która wciąż polega na przestarzałej technologii. Możliwe będzie jednorazowe wyrażenie zgody na wczytanie elementu Flash lub permanentna akceptacja.
Microsoft Edge zrobi także wyjątki dla najpopularniejszych stron internetowych. Amerykańska firma nie wymienia, o które witryny dokładnie chodzi, ale możemy się domyślać, że znajdzie się wśród nich Facebook czy YouTube.
Źródło: Instalki