Microsoft powraca ze swoim testem przeglądarek. Ponownie sprawdzono, jak Edge wypada pod kątem zużycia energii, a następnie zestawiono go z konkurencją.
Tym jednak razem firma przygotowała się do testu znacznie sumienniej, przedstawiając pełną metodologię. To oczywiście efekt ostatniej burzy, jaka została rozpętana po publikacji podobnego testu. Wtedy też konkurencja zarzucała Microsoftowi brak przejrzystego schematu, według którego mierzona była wydajność.
W najnowszym sprawdzianie udział wzięły trzy identyczne modele Surface Book, Na każdym zainstalowany był system Windows 10 w wersji 10563 (Creators Update). Urządzenia łączyły się z internetem za pomocą Wi-Fi.
Test polegał na ciągłym wyświetlaniu wideo z serwisu Vimeo w trybie pełnoekranowym. Na poszczególnych urządzeniach zainstalowano odpowiednio Microsoft Edge, Google Chrome oraz Mozillę Firefox.
Jak nietrudno się domyślić, Edge okazał się lepszy od konkurencji. Wytrzymał na baterii o 77% dłużej od Firefoksa oraz 35% dłużej od Google Chrome. Wideo było odtwarzane przez 13 godzin i 31 minut.
Co ciekawe, w zestawieniu nie uwzględniono Opery. To właśnie przedstawiciele tej przeglądarki mieli największe zastrzeżenia do ubiegłorocznych testów Microsoftu i publikowali w odpowiedzi własne wyniki. Być może tym razem gigant z Redmond chciał uniknąć przepychanki słownej.
Źródło: Instalki