Microsoft pracuje obecnie nad zupełnie nową przeglądarką, która zostanie stworzona od podstaw. Tym samym gigant z Redmond porzuci swój poprzedni projekt – Internet Explorera. Amerykańska firma potwierdziła właśnie, że nowy silnik przeglądarki pojawi się wyłącznie w Project Spartan.
Zdaje się, że jest to kolejny i jednocześnie jeden z ostatnich gwoździ do trumny Internet Explorera. Nowy silnik przeglądarki będzie dostępny na wyłączność Projectu Spartan, który będzie domyślnym narzędziem do przeglądania internetu dla wszystkich użytkowników Windows 10.
Microsoft już wcześniej informował, że zaprzestaje prac nad Internet Explorerem. Brak wsparcia dla nowego silnika jest zatem logicznym rozwiązaniem. „Internet Explorer 11 pozostanie niezmieniony od Windows 8.1. Naszą przyszłością jest Project Spartan” – wyjaśnia Kyle Pflug z Microsoftu.
Wyjaśnienie pojawiło się w związku z dezorientacją testerów Windows 10. W Technical Preview występuje bowiem Internet Explorer, jak również Project Spartan. Użytkownicy zastanawiali się zatem, czy Microsoft zamierza kontynuować rozwój starej przeglądarki.
Warto również zaznaczyć, że Project Spartan to nazwa kodowa. Microsoft zapowiedział, że finalnie przeglądarka będzie się nazywać inaczej. Jak? Tego obecnie nie wiadomo.
Źródło: Ubergizmo