Serwis Computerworld zebrał dane z trzech różnych źródeł statystycznych i na ich podstawie określił tendencję spadkową przeglądarki Microsoft Edge. Jak się okazuje, użytkownicy systemu Windows 10 rezygnują z tego rozwiązania i skłaniają się ku konkurencji.
Choć liczby w przypadku różnych firm statystycznych mocno się od siebie różnią (wynika to z metodologii badań), to za każdym razem zauważyć można trend spadkowy na przestrzeni ostatnich miesięcy.
Microsoft Edge jest obecnie dostępny wyłącznie w systemie Windows 10, łatwo zatem obliczyć ogólne zainteresowanie przeglądarką. Pomimo rosnącej liczby użytkowników Dziesiątki, odsetek osób korzystających z Edge ciągle spada.
To niezbyt dobry znak dla Microsoftu i jednocześnie zapowiedź, że Edge może skończyć podobnie do Internet Explorera – zapomniany i służący wyłącznie do pobierania innych przeglądarek.
Źródło: Computerworld via Instalki