Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez korporację ScriptLogic, około 60% firm nie jest zainteresowana wprowadzeniem systemu Windows 7. Wiele z nich pominęło Vistę i zostało przy systemie Windows XP.
Sondaż został oparty na opinii 1000 respondentów pracujących jako administratorzy w działach IT. Jednostka przeprowadzająca badanie rozesłała ankietę do 20 tysięcy osób. 34% badanych zadeklarowało, że system Windows 7 pojawi się w ich firmach do końca 2010 roku. Natomiast niewiele ponad 5% respondentów zamierza wdrożyć system w 2009 roku.
Przeprowadzone badanie pokazuje wpływ globalnego kryzysu na branżę IT. Aż 42% ankietowanych wstrzymuje się z wdrożeniem “siódemki” z powodu braku środków i czasu. Rezultaty innej części ankiety pokazują, iż 34% badanych oszczędza na zakupach tzw. nowości, rezygnując również z upgrade`ów.
Premiera nowego systemu Microsoftu planowana jest na 22 października br.
Pełen raport znajduje się w dokumencie “The Proactive Migration to Windows 7” (PDF j. angielski)
Źródło: CNET
Myślę że firmy przejdą na 7kę głównie po to żeby móc używać więcej ramu na wersji x64, ale również żeby skorzystać z technologii zabezpieczeń które są znacznie lepsze niż w XP.>A tam gdzie potrzebne są naprawdę >profesjonalne systemy to stawia się Mac’iWiększej bzdury w życiu nie słyszałem, nie próbuj udawać że się znasz na profesjonalnych systemach
Popieram… 🙂
Wg. mnie pisanie o “kryzysie” jest całkowicie nieuzasadnione. Firmy nie będą wprowadzać 7ki bo po co ? Bo się bardziej świeci ? Bo wymaga lepszego sprzętu ? Podstawowe narzędzia biurowe bez problemów działają na XP. Jeszcze sporo czasu minie zanim firmy “trzecie” będą akceptowały Vistę bądź 7kę. Przecież wprowadzając nowy system trzeba wiedzieć że w razie problemów z jakąś aplikacją jej sprzedawca nie powie nam, że Vista bądź 7 nie jest wspierana. A tam gdzie potrzebne są naprawdę profesjonalne systemy to stawia się Mac’i. Pozdr.
Nie dziwie się im. Co takiego wielkiego mozna na win7 co na win xp sie nie da? kilka nowości i firma ma za to płącić grubą kase, na kazde stanowisko parcy trzeba kupić windowsa to sporo kosztuje.
Nie dziwie się, u mnie w firmie nadal stosuje się windows 3.11, przesiadka na siódemke byłaby niesamowicie kosztowna: cena nowych komputerów (ponad 20), koszt systemu i oprogramowania, zmniejszenie wydajności pracy na czas przyzwyczajania się do nowego systemu.
Widzisz piszesz ze nie ma nic nowego funkcjonalnego ale jednak sam sie przeniesiesz na win7. Pragne Ci przypomniec jakie echa niezadowolenia byly gdy wchodzilo XP wtedy tez nikt go nie chcial byl pelen bledow itp ale zaczely sie service pack’i i teraz kazdy kocha xp a nie lubi nowosci ale to jest calkowicie normalne nowe trzeba ulepszyc aby bylo dobre dajmy im czas xp ktore obecnie znamy tez nie powstalo od razu. ja sam mam zamiar sie przeniesc na 7 aby byc na biezaco tak samo jak wyszla vista musialem sie przeniesc aby ja poznac..jako admin mam 80 komputerow w swojej sieci na kazdym xp pro ale nie wprowadze 7 tylko ze wzgledow finansowych szef mi kasy nie da:D ale uwazam ze kazdy admin powinien znac nowy system i gdy natrafisz w pracy na niego nie uczyc sie wtedy tylko juz wiedziec co i jak…pozdrawiam
Nie dziwię się… W porównaniu z XP w środowiskach produkcyjnych, Windows 7 podobnie jak Vista kompletnie nic funkcjonalnego nie wprowadza. W środowiskach produkcyjnych ludzie chcą, aby doskonale działał AutoCAD, Inventor, Excell, Word i przeglądarka WWW. W tym przypadku XP wciąż pozostaje niezawodny. Ja również nie przewiduję migracji w firmie na Win7. Po co ludziom lepsza Vista, skoro stary XP Pro jest wydajniejszy???Aczkolwiek sam osobiście przymierzam się do migracji z XP do Win7 bo mi lepiej się w nim pracuje niż w XP.–Leho