Microsoft już jakiś czas temu zapowiedział, że kolejna duża aktualizacja dla Windows 10 o nazwie Creators Update zadebiutuje wiosną przyszłego roku. Jak się jednak okazuje, prace już teraz dobiegają końca.
Brad Sams z portalu Petri.com, powołując się na własne źródła zaznajomione ze sprawą podaje, że Microsoft powoli kończy wylewać fundamenty pod Creators Update. W rzeczywistości wszystkie prace związane z kodem źródłowym aktualizacji mają zostać ukończone do połowy stycznia. Niedługo później gotowy ma być także interfejs użytkownika.
Wszystko wskazuje zatem na to, że kolejne miesiące do premiery Microsoft przeznaczy na wyłapywanie i łatanie wszelkiego rodzaju błędów oraz poprawę stabilności.
Gdy ukończony zostanie kod źródłowy Creators Update, pracujący przy nim inżynierowie zostaną oddelegowani do tworzenia kolejnej dużej aktualizacji, o kodowej nazwie Redstone 3. Choć obecnie nie wiadomo, kiedy zadebiutuje ona na rynku, istnieje szansa, że stanie się to w przyszłym roku. Microsoft celuje bowiem w dwie duże aktualizacje systemu Windows 10 rocznie.
Oczywiście powyższe daty mogą się w każdej chwili zmienić, gdy Microsoft trafi na jakiekolwiek problemy.