Na stronie Net Market Share pojawiło się najnowsze podsumowanie popularności przeglądarek internetowych, z którego wynika, że jeszcze świeży Internet Explorer 11 pomału zyskuje uznanie wśród użytkowników desktopowych. Najpopularniejszym bezsprzecznie pozostaje Internet Explorer 8.
IE11 zadebiutował oficjalnie w październiku, wraz z premierą systemu Windows 8.1. Jego wersja przeznaczona dla Windows 7 pojawiła się dopiero na początku listopada. Mimo wszystko przeglądarka ta jest aktualnie używana przez 3,27 procent wszystkich użytkowników. Dla porównania – miesiąc temu było to zaledwie 1,49%. Zauważalny jest zatem duży wzrost.
Utrzymującą się na szczycie listy przeglądarką wciąż jest Internet Explorer 8, który okupuje aż 21,74% rynkowych wpływów. Zdaje się, że jeszcze długo pozostanie w dobrej formie, gdyż jego spadek popularności jest niemal niezauważalny. Miesiąc temu używało go 21,76% wszystkich użytkowników. Drugie miejsce zajmuje Internet Explorer 10 z wynikiem 17,50%, natomiast na trzecim uplasował się Firefox 25 (10,43%).
Wyniki te przekładają się na ogólną popularność, bez podziału na poszczególne wersje. Pod tym względem prym wiedzie Microsoft ze swoim Internet Explorerem. Jego przeglądarka jest używana przez 58,36% wszystkich użytkowników na całym świecie. Drugie miejsce zdobył w tym miesiącu Firefox z wynikiem 18,54%, nieco mniej posiada natomiast Google Chrome – 15,44%. Co ciekawe, kiepsko radzi sobie Opera, której wynik to zaledwie 1,39% światowego rynku. Wyprzedza ją między innymi Safari – 5,9%.
Jak widać, sytuacja na rynku przeglądarek jest dość stabilna. Internet Explorer 11 powoli wspina się na szczyt, jednak do dobrego wyniku wciąż mu daleko. Martwić może jedynie ogromna popularność IE8 – tak przestarzała technologia to idealna okazja dla cyberprzestępców, którzy wykorzystują wszelkiego rodzaju luki w zabezpieczeniach. A tych w IE8 nie brakuje.
Źródło: Net Applications