Internet Explorer kolejny miesiąc umacnia się na swojej pozycji, podczas gdy Google Chrome minimalnie traci. Stabilnie zachowują się też inne, nieco mniej popularne przeglądarki. Jak dokładnie wygląda sytuacja na internetowym polu bitwy?
W sierpniu pozycje poszczególnych przeglądarek internetowych zostały zachowane, a zmiany ilości użytkowników były wręcz marginalne. Na pierwszym miejscu nieprzerwanie króluje Internet Explorer, który według Net Applications jest wykorzystywany przez 58,46% wszystkich użytkowników internetu. W porównaniu do lipca jest to niewielki wzrost – zaledwie 0,45 punktu procentowego.
Na drugim miejscu uplasował się Google Chrome, który stracił w ostatnim miesiącu 0,76 punktu procentowego. Ogólny zasięg tej przeglądarki spadł poniżej 20% całości. Po piętach depcze mu Mozilla Firefox, z wynikiem 15,23% (wzrost o 0,15 punktu procentowego).
Stabilną pozycją może się również pochwalić Safari, choć wynik 5,32% nie zrobi na nikim wrażenia. Opera posiada już natomiast poniżej 1% i nieznacznie traci w stosunku do poprzedniego miesiąca.
Popularność przeglądarek w sierpniu / Źródło: Net Applications
Wysoka pozycja Internet Explorer jest spowodowana przede wszystkim faktem, że przeglądarka ta jest zainstalowana na wszystkich urządzeniach z systemem Windows. Realne użycie może być jednak znacznie mniejsze.
Źródło: Net Applications