Phil Spencer, jeden z przedstawicieli Microsoftu odpowiedzialny za Xbox One, jest w ostatnim czasie na ustach wielu użytkowników. Swoją popularność zawdzięcza niestety nieprzemyślanymi wypowiedziami, które jedyne co mogą wywołać, to złość. W dniu wczorajszym Phil dołożył kolejną perełkę do swojej biografii. Tym razem rozchodzi się o moc obliczeniową nowej konsoli Microsoftu.
W trakcie uczestnictwa w show z Jimmym Fallonem, Phil Spencer zapewnił, że Xbox One jest trzy razy szybszy od swojego poprzednika – Xbox 360. Jednakże kilka godzin później na swoim oficjalnym profilu na Twitterze sprostował tę informację, twierdząc, że X1 jest nawet dziesięć razy mocniejszy, jeżeli weźmiemy pod uwagę jego specyfikację.
Jakby tego było mało, jakiś czas temu przedstawiciele Microsoftu przechwalali się, że ich najnowsza konsola jest 40 razy potężniejsza od swojej poprzedniczki, jeżeli weźmiemy pod uwagę możliwości płynące z wykorzystania chmury.
No to jak to w końcu jest z tą mocą? Zdaje się, że Microsoft sam dokładnie nie zdaje sobie sprawy z tego, jaki sprzęt posiada.
Źródło: Neowin