Kwestia szpiegowania użytkowników to temat, który w odniesieniu do systemu Windows powraca niczym bumerang. Tym razem jest o nim głośno za sprawą najnowszej aktualizacji dla wciąż popularnego Windowsa 7, która miała zawierać wyłącznie poprawki bezpieczeństwa. Tymczasem…
Obserwatorzy zwrócili uwagę na to, że oprócz kilku łatek związanych ze stabilnością działania systemu, paczka z 9 lipca o nazwie kodowej KB4507456 zawierała także element o nazwie Compatibility Appraiser KB2952664. Zadaniem tego narzędzia diagnostycznego jest identyfikowanie przyczyn, które uniemożliwiają aktualizację systemu Windows 7 do Windows 10.
Zaniepokojenie budzi fakt, że Microsoft w dzienniku zmian dotyczącym poprawki KB4507456 nie wspomina słowem o żadnym narzędziu telemetrycznym. Co więcej, dostarczanie aktualizacji bezpieczeństwa razem z generalnymi poprawkami stoi w sprzeczności do podjętej przez Microsoft trzy lata temu decyzji o rozdzieleniu tychże.
Microsoft zrobił wyjątek we wrześniu ubiegłego roku, jednakże informował wcześniej o planowanej zawartości aktualizacji “mieszanej”, która również wprowadzała nowe funkcje związane z telemetrią. Dlaczego tym razem Microsoft nie poinformował w odpowiedni sposób o dodatkowej zawartości aktualizacji?
Miejcie na uwadze to, że jeśli nie wyłączyliście jeszcze telemetrii w systemie Windows 10, to regularnie dostarczacie gigantowi z Redmond solidnej porcji danych dotyczących Waszych poczynań.
Źródło: Instalki.pl, ZDNet