Jeszcze w zeszłym roku gigant z Redmond zapowiedział, że aplikacja „Mój Office” przejdzie metamorfozę – jej celem ma być jeszcze łatwiejszy dostęp do m.in. subskrypcji Office 365 czy Office 2019, Office 2016 i Office Online. Proces przemiany właśnie się rozpoczął i część użytkowników może mieć na swoim komputerze z Windows 10 odmieniony program.
Produkt jest udostępniany seriami, więc jego dostępność może pojawić się u niektórych użytkowników dopiero np. za kilka tygodni. Zmiany w wyglądzie to jednak nie jedyne nowości jakie przynosi „Office” (bo tak nazywa się staro-nowa aplikacja).
Przede wszystkim program ma pozwalać na szybkie przełączenie się między poszczególnymi usługami pakietu Office – zostaną one zgromadzone w jednym miejscu i za pomocą jednego kliknięcia możemy przeskakiwać z np. Excela na PowerPointa.
Usprawniony zostanie również powrót do niedawno używanych dokumentów, jak i tych przypiętych oraz udostępnionych nam przez innych użytkowników. Aspekt ten dotyczy plików przechowywanych zarówno na OneDrive, jak i lokalnie na urządzeniu.
„Office” to także trwała integracja z Microsoft Search, dzięki czemu szybko możemy wyszukiwać dokumenty, strony czy aplikacje, których akurat potrzebujemy. Ma to usprawnić pracę użytkowników pracujących na dużej liczbie materiałów.