Windows 7 w przyszłym roku oficjalnie ma stracić wsparcie, jednak spora część użytkowników nadal pozostaje na tym systemie i nie ma zamiaru się przesiadać na nowszą wersję. Jednak mimo końca wsparcia, gracze nadal mogą się cieszyć dodatkowymi opcjami na tym dziesięcioletnim OSie.
W 2015 roku wraz z premierą Windowsa 10, na rynek trafił DirectX 12. Dzięki obsłudze wielowątkowości przez interfejs API, gracze mogli zyskać jeszcze więcej FPS w swoich ulubionych tytułach. Użytkownicy Windowsa 7 niestety musieli zadowolić się poprzednią wersją z numerkiem 11. A przynajmniej do teraz.
Blizzard ogłosił właśnie, że World of Warcraft: Battle for Azeroth na Windowsie 7 oferuje wsparcie DirectX 12. Jest to pierwsza gra na ten OS, która po 4 latach od premiery dwunastki może skorzystać z jej możliwości.
Microsoft ogłosił również, że w przyszłości jeszcze większa liczba gier może otrzymać DirectX 12. Oczywiście zaznacza przy tym, że gracze powinni przesiąść się na nowszego Windowsa 10:
“jeśli cieszysz się ze swoich ulubionych gier z DirectX 12 na Windowsie, to powinieneś sprawdzić jak działają one z DirectX w systemie Windows 10!”.
Według danych Net Applications, Windows 7 pomimo 10 lat od premiery i braku możliwości zakupienia go na nowych komputerach, dalej posiada 38,4% udziału w rynku, lekko przegrywając z dziesiątką, która notuje udział na poziomie40,3%. Nie ma więc najmniejszych wątpliwości, że nawet jeśli część użytkowników przesiądzie się na Windowsa 10, to OS z 2009 roku może bez problemu zostać na swoim miejscu – wyprzedzając Windowsa 8.1, który pozostaje daleko z tyłu z wynikiem 4,37% udziału.
Źródło: Microsoft via Instalki.pl