Jeszcze przed oficjalną prezentacją Windowsa 10 w sieci krążyły plotki na temat sposobu dystrybucji nowego systemu. Według nich Microsoft miałby oferować swój produkt za darmo i zarabiać na innych usługach zaimplementowanych w systemie. Tak się raczej nie stanie – potwierdzają to słowa Kevina Turnera.
„Nie rozmawialiśmy w zespole na temat strat, jakie przyniesie nam Windows 10” – mówi Turner podczas jednej z konferencji w nawiązaniu do plotek o darmowym systemie. „Nie ulega jednak wątpliwości, że musimy znaleźć nowy sposób monetyzacji. Pojawia się wiele możliwości wprowadzenia dodatkowych usług do systemu, jednak należy to zrobić w kreatywny sposób” – kontynuuje.
Według słów Turnera, sposób dystrybucji Windows 10 faktycznie może się zmienić, jednak z pewnością nie będzie on darmowy. Microsoft musi zarabiać na swoim produkcie w taki, czy inny sposób. Turner nie kryje jednak zainteresowania płatnymi usługami, które mogłyby się znaleźć w Windowsie 10, by zbić jego podstawową cenę.
Więcej szczegółów na temat monetyzacji Dziesiątki poznamy na początku przyszłego roku. Prawdopodobnie podczas specjalnie zorganizowanej konferencji, o której informowaliśmy już wcześniej.
Źródło: CDRinfo, Instalki