Microsoft znalazł nowy sposób na zachęcenie użytkowników do korzystania z domyślnych aplikacji systemu. W ramach najnowszej aktualizacji Windows 10 gigant usunął powiązania plików, dzięki czemu system domyślnie uruchamia wybrane formaty plików w aplikacjach domyślnych.
Mowa o przeglądarce internetowej czy chociażby przeglądarce plików graficznych. O sprawie informuje portal The Inquirer. Podobne zachowanie zauważyliśmy także na redakcyjnym komputerze. Pomimo korzystania z Google Chrome i IrfanView system podczas otwierania skojarzonych plików (w przypadku przeglądarki był to link) zapytał, z jakiej aplikacji chcemy skorzystać.
Internauci donoszą, że w podobny sposób resetowane są skojarzenia plików wideo. Co ciekawe, w tym przypadku system proponuje aplikację, która nie wszystkie formaty obsługuje poprawnie.
Warto zaznaczyć, że problem nie występuje u wszystkich użytkowników. Obecnie nie wiadomo, na czym polega zależność. Wiemy jedynie, że ma to związek z ostatnią aktualizacją KB3135173.
Źródło: The Inquirer via Instalki