W przeszłości amerykański gigant wielokrotnie obrywał za to, iż umieszczał on zbyt dużą ilość reklam w swoim systemie operacyjnym. Wygląda na to, że ten proceder nie został zakończony, a wręcz przeciwnie – Microsoft dalej chce, abyśmy w Windowsie 10 oglądali nachalne treści i bannery.
Na Reddicie pojawiły się narzekania, które związane są głównie z aktualizacją dla domyślnego klienta poczty w Windows 10. W obrębie programu można zobaczyć reklamy, które namawiają do kupienia pakietu Office 365. Co ciekawe, tego typu informacje pokazywane są tylko i wyłącznie użytkownikom posiadającym konta w domenie Outlook czy Hotmail – reszta osób zdaje się mieć “czysty” interfejs aplikacji, przynajmniej na razie.
Możecie stwierdzić: a, to problem jest mały, bo w Polsce nikt nie używa tych domen. Wręcz przeciwnie – bardzo duża liczba pracowników międzynarodowych firm będzie poszkodowana tego typu opcją, którą można kliknąć przez przypadek podczas pracy.
Microsoft naprawdę chce, abyśmy wydawali pieniądze i korzystali z proponowanego oprogramowania. Przed reklamami w poczcie, gigant zachęcał także do przesiadki na przeglądarkę Edge czy też bombardował bannerami związanymi z aplikacjami i grami w menu Start.
Czy firma przestanie nękać nas reklamami? Nie wydaje mi się. W najbliższym czasie nic w tym temacie raczej się nie zmieni. Cała sytuacja jest dziwna bo przecież… Windows 10 nie jest darmowym oprogramowaniem.