Każdy z nas używa notebooka w zupełnie inny sposób. Jedni skupiają się na przeglądaniu internetu i okazjonalnym oglądaniu filmików, inni wykorzystują swoje urządzenie do pracy – tworzenia dokumentów czy programowania. Kolejna grupa przez większość czasu gra. I właśnie te różnice Microsoft chce wykorzystać, by zaoferować dłuższy czas pracy na baterii. Ta ma się bowiem uczyć naszych nawyków i tym samym optymalizować swoje działanie.
Microsoft w zupełnie inny sposób podchodzi do kwestii baterii. Zamiast szukać rewolucji w rodzajach ogniwa, wykorzystuje to, co już teraz jest dostępne. Najnowszy ogłoszony przez firmę projekt to specjalna bateria, która zawiera w sobie kilka pomniejszych ogniw. Każde z nich jest zoptymalizowane pod inne zadanie, by zaoferować jak najdłuższy czas pracy.
Obecnie zużyciem baterii steruje głównie hardware. Microsoft chce oddać tę czynność w ręce specjalnego oprogramowania. System będzie się uczył nawyków użytkownika i dzięki temu optymalizował działanie baterii. Inne ogniwo sprawdzi się bowiem podczas gier, a inne w trakcie tworzenia dokumentów.
Software Defined Batteries, bo tak nazywa się projekt, wciąż jest we wczesnej fazie prototypowej. Zespołowi inżynierów udało się jednak stworzyć działające ogniwo, składające się z kilku różnych baterii, które funkcjonują w tandemie. Szersze działanie wynalazku zostanie zaprezentowane w tym tygodniu, podczas jednego z sympozjów.
Jako przykład zastosowania takiej technologii podano użytkownika, który przez większą część swojego dnia pracuje z Wordem oraz aplikacją pocztową. Po południu, w drodze do domu ogląda jednak materiały wideo, siedząc w pociągu lub autobusie. Bateria ma się w taki sposób dostosować do jego harmonogramu, by zapewnić energię na całym dzień działania, bez konieczności szukania gniazdka.
Pracownicy Microsoftu wyjaśniają również, że w przypadku sukcesu technologia ta mogłaby być wykorzystywana nie tylko w notebookach i tabletach, ale również w smartfonach, które towarzyszą nam przez cały dzień.
Źródło: Instalki