Prawo do zapomnienia – najnowsza kontrowersyjna decyzja Unii Europejskiej, w pełni funkcjonuje już w wyszukiwarce Google. W tym celu powstał nawet specjalny formularz, który ułatwia aplikację swojego zgłoszenia. Podobną możliwość udostępnił właśnie Microsoft w swojej wyszukiwarce Bing.
Co prawda Bing posiada na rynku europejskim zaledwie 2,5% wpływów, ale mimo wszystko musi się zastosować do nowego prawa ustanowionego przez Unię Europejską. W tym celu Microsoft udostępnił formularz zgłoszeniowy, w którym możemy zawrzeć link do usunięcia oraz podać powód swojej decyzji.
Oczywiście nie gwarantuje to, że Microsoft automatycznie usunie wybrane wpisy ze swojej wyszukiwarki. Pracownicy firmy będą analizować każde zgłoszenie według zasad ustalonych przez UE.
Prawo do zapomnienia zostało stworzone dla osób, których dane wyświetlane w przeglądarce są już nieaktualne i często przedstawiają je w negatywnym świetle. Całość rozpoczęła się od hiszpańskiego przedsiębiorcy, którego nazwisko w wyszukiwarce odsyłało między innymi do przestarzałego artykułu o bankructwie.
Źródło: Reuters