Po tym jak kompilacja Windows 7 Beta 1 build 7000 wyciekła do sieci praktycznie cały świat IT komentuje najnowsze wydanie Windowsa. Oprócz funkcjonalności i wydajności samego systemu warto również przyjrzeć się licencji EULA.
Licencja ta zawiera wiele ciekawych informacji – jedna z nich wskazuje, że kompilacja która wyciekła faktycznie jest pierwszą betą bowiem zawiera ona przypis: EULAID:Win7_B.1_PRO_NRL_en-US. W licencji znaleźć można zapis który informuje o możliwości instalacji systemu na dowolnej ilości jednostek w celach testowych które mają na celu sprawdzenie kompatybilności ze sprzętem i oprogramowaniem. EULA zabrania wykorzystywania kompilacji do celów produkcyjnych. Ponadto w licencji zwarto informację iż ważność bety wygasa 1 sierpnia 2009 roku.
Windows 7 można zainstalować dodatkowo na jednej maszynie wirtualnej. Kwestia ta wygląda podobnie jak w przypadku Windows Vista SP1. Co ciekawe w przypadku tej wersji systemu Microsoft zabrania wykonywania testów wydajności – aby je wykonać należy posiadać pisemną zgodę koncernu z Redmond. W licencji widnieje również zapis informujący o domyślnie aktywnym kanale kontaktu z producentem który umożliwia przesyłanie uwag. Więcej informacji (w języku angielskim) znaleźć można w serwisie zdnet.com.
Autor: Mateusz Ponikowski
Źródło: ZDNet, Neowin